Najniebezpieczniejsze rośliny świata

 
Najniebezpieczniejsze rosliny świata oraz
niebezpieczne rośliny w Polsce

 
Groźne rośliny dla nieroztropnych turystów

opracowanie Karolina Zięba
 
 
 
Jeżeli wybieracie się w egzotyczną podróż, czy też niedaleką wędrówkę uważajcie na często piękną i niezwykłą roślinność, która czasami jest trująca a nawet zabija. Na świecie istnieje szereg drapieżnych roślin polujących na insekty, ale istnieje też szczególnie niebezpieczna grupa, która potrafi zabić człowieka...
W powszechnej świadomości Polska, w odróżnieniu od krajów tropikalnych, jawi się jako kraj stosunkowo bezpieczny, w którym rośliny nie stanowią zagrożenia dla człowieka. Nic bardziej mylnego - wiele gatunków naszej rodzimej flory może stwarzać realne niebezpieczeństwo.
Lista trujących, doświadczalnie poznanych przez człowieka roślin, jest ciągle otwarta. Zawarte w roślinach trucizny mają na celu chronić je przed pasożytami, chorobami czy przed zjadaniem przez zwierzęta. Warto poznać te najbardziej niebezpieczne i trujące rośliny.


 
Hippomane mancinella – najgroźniejszy owoc świata

Owoce należą do najbardziej toksycznych na świecie, nazwa drzewa pochodzi z hiszpańskiego języka „manzanilla de la muerte" czyli " małe jabłuszko śmierci". Rosną w dżunglach i występują na kontynentach obu ameryk , także spotykane są w rejonie wysp Bahama oraz Karaibów.
Pnie mają wysokość do 15 metrów. Jest tak niebezpieczne dla człowieka, że przechadzka po tropikalnym lesie i otarcie się o korę , powoduje silne bóle brzucha , wymioty, pęcherze na skórze i opuchlizny na ciele . Szczególnie groźne jest podczas deszczu, kiedy wydziela z siebie silne toksyny. Użycie drewna mancinelli do rozpalenia ognia jest nierozsądnym pomysłem , dym jest silnie trujący i przedostanie się jego do oczu, może spowodować utratę wzroku. Jednak najsilniejsze związki trucizny zawarte są w samym owocu. Wyciśnięty biały sok z jednego jabłka mancinella,  jest w stanie uśmiercić wiele osób, tubylcy używają tego soku do zatruwania strzał , które później używają do polowań na zwierzynę. Drzewo służyło miejscowym do torturowania wrogów, nieszczęśnika przywiązywano do pnia i po jakimś czasie umierał on w straszliwych bólach i męczarniach .
W obecnych czasach, specjalne służby leśne ciągle przeszukują połacie dżungli, oznaczając miejsca i szlaki turystyczne, gdzie rosną drzewa śmierci . Podróżnik wchodzący do dżungli może spotkać na swojej drodze, specjalne tablice informacyjne lub wyryte na pniach czerwone znaki X, więc należy trzymać się z daleka od tych roślin.
Ciekawostką jest ,że sok z owoców hippomane mancinella wykorzystywany jest w medycynie. Mocno rozcieńczony, chorzy stosują jako lekarstwo homeopatyczne na różnego rodzaju dolegliwości.

 
 
 






Rącznik pospolity (Ricinus communis L)

Pijąc olej rycynowy znany z wielu leczniczych właściwości mało kto zdaje sobie sprawę, że powstaje z najbardziej na świecie trującej rośliny – rącznika pospolitego. Wszystkie części rącznika zawierają rycynę, która jest białkiem o silnych właściwościach toksycznych. Największe jej stężenie (od 1 do 5%) występuje w nasionach. Jedno zjedzone nasionko zabije człowieka w ciągu 2 dni. Brak antidotum, a śmierć jest powolna i bolesna. Co ciekawe człowiek jest wyjątkowo uwrażliwiony na rycynę, bo to samo nasienie rącznika zjedzone przez kaczkę zabije ją dopiero po 80 dniach.
Rycyna nie miesza się z olejami, co umożliwia produkcję nieszkodliwego dla ludzi oleju rycynowego (który nie zawiera rycyny).
 

 

 


Australijska pokrzywa

To jedna z najbardziej bolesnych w kontakcie roślin świata. Dotknięcie liścia powoduje tak silny ból, że nawet najtwardsi faceci potrafią wyć jak małe dzieci. Co gorsza, w odróżnieniu od zwykłej pokrzywy, efekty działania pokrzywy australijskiej mogą trwać tygodniami a nawet miesiącami. Były przypadki iż człowiek, który, zupełnie przypadkowo przechodząc obok niej w lesie, dotknął liścia – jego ręka została sparaliżowana tymczasowo, zaś ból odczuwał przez kilka tygodni. Istnieją opowieści że w zaroślach pełnych tej pokrzywy można spotkać masę szkieletów jaszczurek, które nieopatrznie się jej dotknęły a nawet szkielety większych zwierząt jak wallaby, roślina potrafi zabić... dorosłego konia. Nie istnieje żadna odtrutka na jad tej rośliny – tak naprawdę, jego struktura nie jest nawet dobrze poznana przez naukowców.
Na pocieszenie można dodać, że człowieka nie zabija. Ale boli tak, że chce się umrzeć. Szczęśliwie też, roślina nie powoduje żadnych uszkodzeń narządów, powoduje jedynie ból, bez żadnych innych objawów.
I co najgorsze w tym wszystkim – to że mało kto wie, że taka roślina w ogóle istnieje. Poza Australią wszyscy mówią o pająkach, wężach i rekinach, nikt nigdy nie wspomniał zaś o tej pokrzywie. No, w końcu to tylko pokrzywa... (na zdjęciu poniżej młody krzew o wysokości ok. 50cm, choć rozmaite jego odmiany wyrastają nawet do 20 metrów)

źródło: elijah-blog
 
 



Mala Mujer (Cnidoscolus angustidens)

Mala Mujer, co tłumaczy się jako 'złe' lub 'złe kobiety'- w języku hiszpańskim. Występuje na skalistych zboczach do 1500m n.p.m w południowej Arizonie. Można tę roślinę rozpoznać po ciemnozielonych, klonowatych liściach z małymi, białymi kropkami (nasada włosków). Cała roślina pokryta jest ostrymi włoskami, które w kontakcie mogą powodować poważne zapalenie skóry. Mala Mujer to jedna z najbardziej bolesnych roślin tego typu, ból może trwać kilka godzin, a wysypka kilka dni (czerwone, purpurowe lub brązowe zabarwienie skóry)

 

 
 
 
 
 
 

Difenbachia, diffenbachia (Dieffenbachia Schott)

Rodzaj roślin obejmujący 57 gatunków, pochodzących z tropikalnej Ameryki, od Meksyku do Argentyny i Paragwaju. Difenbachie zasiedlają wilgotne i zacienione stanowiska nizinne w wilgotnych lasach równikowych.
Cała roślina jest bardzo silnie trująca. Poziom reakcji ludzi i zwierząt na toksyczność difenbachii zależy jednak od ich wieku i ogólnego stanu zdrowia, a także gatunku rośliny i spożytej ilości. W większości przypadków reakcje są słabe i mijają szybko bez konieczności zastosowania jakiegokolwiek leczenia.
Wszystkie części difenbachii zawierają kryształy szczawianu wapnia, które po uszkodzeniu komórki są wyrzucane z pewną siłą na zewnątrz, a także czysty kwas szczawiowy i rozpuszczalne szczawiany. Kontakt z rośliną, a szczególnie jej przypadkowe uszkodzenie, może wywołać stan zapalny skóry, objawiający się swędzeniem, pieczeniem, wystąpieniem wykwitów i pęcherzy. Efekt ten może trwać do 24 godzin. Dostanie się soku rośliny do oka powoduje silny ból, wrażliwość na światło, skurcze powiek i łzawienie. Symptomy te są czasowe, mogą jednak trwać do kilku miesięcy. Kontakt rośliny z błonami śluzowymi jamy ustnej powoduje ich silne podrażnienie, objawiające się silnym bólem, obrzękiem, drętwieniem i wystąpieniem pęcherzy w miejscu bezpośredniego kontaktu. Dostanie się soku roślin do strun głosowych może wywołać ich paraliż, prowadzący do utraty zdolności mówienia, trwającej nawet do 10 dni. Spożycie difenbachii prowadzi do mdłości, biegunki, zaburzeń rytmu serca, odurzenia i paraliżu, a także wywołuje czasową bezpłodność. Nie istnieje specyficzne remedium na zatrucie difenbachią. W przypadku wystąpienia objawów ocznych należy szybko przemyć oczy dużą ilością wody. W przypadku objawów ze strony jamy ustnej należy płukać ją wodą, mlekiem (nie połykać) oraz ssać kostki lodu. W razie wystąpienia gwałtownej reakcji konieczny jest szybki kontakt z lekarzem.

 
 
 
 
 


Złotokap zwyczajny, z. pospolity (Laburnum anagyroides Medik.)

Pochodzi z południowo-wschodniej Europy. W Polsce nie występuje dziko, jest uprawiany jako roślina ozdobna. Jest jednym z kilku najpospolitszych w Europie krzewów trujących!
Wszystkie części rośliny zawierają trujące alkaloidy. Trucizna paraliżująca nerwy, znajduje się przede wszystkim w kwiatach, nasionach i korzeniach; przy czym najwięcej jest jej w nasionach (1,5%), w liściach jest już pięciokrotnie mniej. Szczególnie wrażliwe na zatrucia są konie (dawka śmiertelna to 0,5 g na 1 kg masy zwierzęcia), odporne są natomiast owce, kozy i zające. Zatrucia zdarzają się też u ludzi, zwłaszcza zagrożone są dzieci. W ich przypadku śmierć może nastąpić po spożyciu 2-10 nasion złotokapu. Do zatruć dojść może tez w przypadku spożycia miodu zbieranego przez pszczoły z kwiatów złotokapu.

 
 


 
 
 


Belladonna – pokrzyk wilcza jagoda (Atropa belladonna L)

Ma wiele nazw zwyczajowych: wilcza wiśnia, wilcza jagoda, psinki, leśna tabaka, belladonna. Występuje w Europie, Afryce Północnej, Azji Zachodniej. Cała roślina jest trująca, ale największe stężenie trujących alkaloidów znajduje się w korzeniach i owocach. Za dawkę śmiertelną uznaje się zjedzenie już 10–20 owoców przez dorosłych i 3–4 przez dzieci. Pierwszymi objawami zatrucia jest silne pobudzenie i euforyczne halucynacje. Następnie pobudzenie nasila się aż do wystąpienia napadów szału, nierozpoznawania otoczenia, światłowstrętu, występują m.in. zaburzenia mowy, w końcu utrata przytomności i w skrajnych przypadkach zgon w wyniku porażenia oddechu podczas śpiączki. Jagody (owoce belladony) służyły niegdyś do trucia wilków, stąd nazwa wilcza jagoda.

 
 


 
Owoc
 
 
 


Modilgroszek pospolity (Abrus precatorius)

Wywodzi się z Indonezji, ale występuje we wszystkich krajach tropikalnych i subtropikalnych.
To niewielkie pnącze, o pierzastych liściach i wijących się pędach. Roślina wydaje jaskrawoczerwone nasiona, opatrzone w miejscu szwu czarną plamką. W Afryce Zachodniej używane są one do sporządzania naszyjników, w Indiach wyrabia się z nich różańce. W Ghanie nasiona modligroszku były niegdyś używane zamiast odważników do ważenia złota.
Trujące są przede wszystkim nasiona, w których zawarty jest abrin. Nasiona są powszechnie używane jako koraliki w biżuterii lub do produkcji niektórych lokalnych instrumentów muzycznych. Działanie abrinu jest bardzo podobne do działania rycyny, z tą różnicą że abrin jest około 75 razy mocniejszy...

 
 
 
 
 
 


Tojad (Aconitum L.)

Roślina z rodziny jaskrowatych, zwyczajowo bywa nazywana mordownikiem - z racji trujących właściwości. Ta całkiem ładna, roślina o fioletowych kwiatach zawiera akonitynę – substancję o działaniu przeciwbólowym, stosowaną także w małych dawkach w leczeniu. Ale w odrobinę większych potrafi zabić. Plemię Ainu, żyjące w Japonii i Rosji, nakładało tojad na czubek strzały podczas polowań, co skutecznie szybko uśmiercało zwierzynę. Dla człowieka trujące jest spożycie tojadu w większej ilości (ok. 20 ml), co może spowodować śmierć w ciągu 2-6 godzin.
Tojad uważany jest za najbardziej trującą roślinę europejską. Już samo zerwanie i podrażnienie skóry toksycznym alkaloidem znajdującym się we wszystkich częściach rośliny może spowodować zapalenie skóry i ciężkie zatrucie. Spożycie korzenia tojadu może być śmiertelne. Równie groźny jest tojad lisi porastający wąwozy i lasy łęgowe.

 
 
 
 
 
 


Szalej jadowity (Cicuta L.)

Roślina z rodziny selerowatych, ale w przeciwieństwie do selera, nie polecamy spożywać szaleja jadowitego. Cała roślina jest bardzo silnie trująca, a szczególnie łodyga i kłącza. Zawiera toksyczny i trujący alkohol – cykutoksynę. Objawy zatrucia występują po około 20 minutach po spożyciu. Po czym poznacie, że ktoś właśnie zjadł szalej? Będzie miał ślinotok, pieczenie w jamie ustnej, mdłości, wymioty, rozszerzenie źrenic, drgawki, straci świadomość i będzie miał trudności w oddychaniu. Tradycja literacka głosi, że wskutek otrucia cykutą zmarł między innymi Sokrates.

 
 
 
 
 


Bligia pospolita, aka (Blighia sapida)

Owoc ackee, w Polsce znanej pod nazwą bligii pospolitej, to popularny składnik w kuchni jamajskiej oraz krajach Afryki Zachodniej. Bligia ma gruszkowaty kształt i koralowy kolor. Jednak należy mieć pewność, że owoc jest dojrzały. W przeciwnym wypadku posiłek może być ostatnim, który zjesz w życiu! Niedojrzałe owoce zawierają niebezpieczną dla zdrowia toksynę, która wywołuje wymioty, zatrucia i może doprowadzić do śmierci. Dojrzały owoc ma intensywny, czerwony kolor. Bardzo ważne jest, by samoistnie pękł, ukazując swoje nasiona otoczone delikatnym miąższem. Dla stuprocentowej pewności najlepiej jednak wybrać gotowe, zapuszkowane owoce eksportowane najczęściej z Jamajki.
 
 
 
 
Zamknięty owoc
 


 
Dojrzały owoc
 
 
 
 
 
 
 


Durian właściwy (Durio zibethinus)

W krajach Azji Południowej durian to największy przysmak wśród owoców. Nie sposób przejść obok niego obojętnie ze względu na interesujący wygląd oraz specyficzny zapach, który wydziela. Ze względu na ten charakterystyczny odór przypominający mieszankę terpentyny, zepsutej cebuli i migdałów zakazuje się przewożenia owocu w środkach transportu publicznego czy przechowywania w hotelach.
Z wyglądu durian przypomina owalną, najeżoną kolcami kulę. Dojrzały owoc osiąga dorodne rozmiary. Przeciętnie waży nieco ponad 3 kg. Esencja smaku duriana skrywa się pod twardą łupiną. Po przekrojeniu owocu widać delikatny, jasny miąższ o kremowej konsystencji i słodkim, lekko migdałowym smaku.
Sięgając po duriana należy jednak odstawić wszelki alkohol. Jak dowiedli japońscy naukowcy z Uniwersytetu w Tsukuba, owoc poza bogactwem witamin zawiera też specyficzne siarczany, które uniemożliwiają metabolizm alkoholu w organizmie. Mieszanka owocu z alkoholem grozi więc silnym uszkodzeniem wątroby, a w drastycznych przypadkach śmiertelnym zatruciem alkoholowym.
Owoc rośnie na wysokich drzewach osiągających nawet do 40 m. Spadający kolczasty owoc może zranić lub nawet zabić, dlatego uważany jest za "najniebezpieczniejszy owoc świata".

 
 

 

 
 
 
 
 
 


Maniok jadalny (Manihot esculenta)

Kolejną niebezpieczną dla zdrowia rośliną jest maniok. Mimo to, znany w innych rejonach świata jako cassava czy yuca, bogaty w węglowodany maniok jest podstawą żywienia w wielu krajach. Najczęściej jego bulwy są suszone i przerabiane na mąkę lub granulki, czyli tapiokę. Jednak poza celami spożywczymi, z manioku wyrabia się np. kauczuk.
Niestety maniok zawiera duże ilości trującego cyjanku. W jednym kilogramie świeżych korzeni manioku znajduje się (w zależności od jego odmiany) od 20 do 100 mg cyjanku. Śmiertelna dawka dla człowieka to 50 mg. Dlatego zarówno jego liście jak i bulwy nie mogą być spożywane na surowo i bez odpowiedniego przygotowania. W celu usunięcia z nich szkodliwych substancji, obraną roślinę namacza się w wodzie przez ok. dobę

 
 
Bulwy
 
 
 
 


Alokazja amazońska (Alocasia ×amazonica nom. inv.  Alocasia ×mortfontanensis André)

Zaliczana jest do roślin trujących. Nazwą tej rośliny nie należy się jednakże w ogóle sugerować, albowiem z Amazonią nie posiada ona kompletnie niczego wspólnego. Ojczyzną tej rośliny są natomiast wyspy należące do Archipelagu Malajskiego. Ze względu na swój bardzo ozdobny wygląd, dość często hoduje się ją zarówno w szklarniach, jak i w domach. Jest to bylina. Maksymalna wysokość, jaką potrafi osiągnąć wynosi około trzydziestu centymetrów. Trujący jest mleczny sok przez nią wydzielany. Zdecydowanie najbardziej dekoracyjne są liście alokazji amazońskiej. Są one bardzo duże i mają strzałkowaty kształt. Jeżeli chodzi natomiast o kwiaty, to są one zebrane w charakterystyczną kolbę i wydzielają bardzo przyjemny aromat. W domowych hodowlach jednakże bardzo rzadko się zdarza, aby roślina ta zakwitła. Ponadto nie należy ona do roślin najłatwiejszych w uprawie, ponieważ jest niesamowicie wymagająca odnośnie odpowiednich warunków. W niektórych częściach świata jak na Nowej Gwinei jej liście oraz łodyga są traktowane jako warzywo – trzeba je tylko wcześniej ugotować, co i tak jest dość ryzykowne, albowiem nawet po obróbce termicznej roślina nie traci całkowicie swoich trujących właściwości. Powyżej wymienione części są trujące także i na surowo – a to za sprawą wydzielanego przez nie soku mlecznego.

 
 
 
 
 
 
 


Gelsemium sempervirens

Roślina strefy umiarkowanej i tropikalnej w Ameryce, wyst. W Gwatemali. W innych miejscach uprawiany jako pospolity krzew ogrodowy.Wszystkie części tej rośliny zawierają toksyczne związki nie powinny być spożywane. Sok może powodować podrażnienie skóry u osób wrażliwych. Dzieci zostały zatrute przez ssanie nektaru z kwiatów. nektar jest również toksyczny dla pszczół i powoduje śmierć.Pomimo zagrożeń, jest to popularna roślina w ogrodzie w cieplejszych obszarach.

 
 
 
 
 
 
 


Actaea pachypoda (Doll's-eyes, White Baneberry)

Naturalnie występuje w Ameryce Północnej. Owoce są bardzo trujące, cała roślina jest uważana za trującą dla ludzi. Jagody zawierają toksyny, które mają niekorzystny wpływ na ludzkie serce, mięśnie i są najbardziej trującą częścią rośliny. Spożycie owoców może prowadzić do zatrzymania akcji serca i śmierci. Owoce są nieszkodliwe dla ptaków. Indianie i osadnicy wykonywali herbatę z korzeni tej rośliny w celu uśmierzenia bólu porodu.

 
 
 
 
 
 
 


Oleander (Nerium L.)

Przedstawiciele (dwa gatunki) występują w stanie dzikim na obszarze śródziemnomorskim, podzwrotnikowym: Azja, Japonia, często przy wysychających korytach strumieni. Zatruć można się po spożyciu liści, pędów i kwiatów, które zawierają glikozydy nasercowe.

 


 
 
 
 
 
 


Roślina groźna dla owadów, popularnie nazywana rosiczką:

Muchołówka amerykańska (Dionaea muscipula)

Jest to roślina występująca w naturze wyłącznie w Karolinie Północnej i Karolinie Południowej (Ameryka Północna). Liście przekształcone w pułapki (tzw. liście pułapkowe), wabiące ofiary słodkim nektarem i czerwonym ubarwieniem. Jest byliną mięsożerną. Jeśli potencjalna ofiara potrąci znajdujący się na liściach pułapkowych jeden włosek dwa razy, bądź pojedynczo dwa inne w odstępie mniejszym niż ok. pół minuty, pułapka zamyka się w czasie zwykle krótszym od 1 sekundy. Roślina rozpoczyna wydzielanie enzymów trawiennych. Trawienie trwa ok. 7-8 dni, w zależności od wielkości ofiary. Po zakończeniu tego procesu pułapka otwiera się i czyha na kolejnego owada (liczba zamknięć pułapki jest ograniczona do około 2-4, czasami do 1). Jeżeli pułapka nie nadaje się już do łapania zdobyczy, usycha, zaś na jej miejsce szybko wyrasta nowa.

 
 
 
 
 


Rośliny popularne w Polsce:


Barszcz Sosnowskiego

Barszcz niczym gigantyczny koper tyle tylko, że ma większe liście i białe kwiaty. Roślina niebezpieczna dla ludzi i zwierząt. Osiąga nawet 4 metry wysokości. Sok barszczu jest parzący, a sama roślina trująca i silnie alergizująca. Przeniesienie najmniejszej ilości soku do oczu może spowodować przejściową lub nawet permanentną ślepotę. Należy spodziewać się zapalenia skóry, pojawią się pęcherze, może dojść do zapalenia spojówek. Problemy skórne przypominają oparzenie, proces gojenie jest trudny i długotrwały.

 

 


Więcej informacji: http://www.klubpodroznikow.com/aktualnosci/61-inne/1384-uwaaj-na-barszcz-sosnowskiego-rolin-ktora-parzy


 

 

 

 

Bieluń dziędzierzawa (Datura stramonium L.)


Pochodzi z Meksyku, rozprzestrzenił się w wielu regionach świata. Obecnie występuje w całej Eurazji i Ameryce Północnej. W Polsce występujący pospolicie. Roślina jest silnie trującym chwastem ruderalnym (wszystkie części rośliny po spożyciu są niebezpieczne). Zatrucia przypadkowe zdarzają się niekiedy u dzieci, nierzadko u młodzieży eksperymentującej ze środkami odurzającymi. Dla kilkuletniego dziecka spożycie, i zwykle rozgryzienie 5-10 nasion jest w stanie zakończyć się śmiercią. Dla dorosłego człowieka staje się niebezpieczne spożycie 15-25 nasion. Mimo silnych halucynacji efekty są nieprzyjemne z powodu znacznych efektów ubocznych. Eksperymenty z rośliną kończą się zwykle na jednej lub kilku próbach. Bywa, że spożyta zostaje zbyt silna dawka, co prowadzi do hospitalizacji lub śmierci.

 

 
 
 
 
 


Blekot pospolity (Aethusa cynapium L.)

Występuje w prawie całej Europie, a także na Kaukazie i w Azji Zachodniej. W Polsce jest pospolity, aż po niższe położenia górskie.
Ziele i kłącze zawierają toksyczne związki chemiczne. Powodują silne podrażnienie błon śluzowych przewodu pokarmowego, w większych dawkach powoduje paraliż współczulnego układu nerwowego. Objawami zatrucia są: brak apetytu, drgawki, rozszerzenie źrenic, zaburzenia równowagi, paraliż, śmierć. U świni obserwowano krwotok z płuc i silną biegunkę. Roślina ma gorzki i piekący smak, można jednak pomylić jej liście z podobnymi liśćmi (nać) pietruszki – blekot bowiem często rośnie w uprawach rolniczych jako chwast. Zwierzęta rzadko ulegają zatruciu tą rośliną, omijają ją bowiem ze względu na jej zapach i piekący smak

 
 
 
 
 
 
 


Konwalia majowa (Convallaria majalis L.)

Wszystkie części rośliny są trujące, przy czym szczególnie wrażliwe na zatrucia są dzieci. Opisano zatrucia śmiertelne u dzieci po zjedzeniu kilku jagód czy wypiciu wody z wazonu, w którym stał bukiet konwalii. Trujące są także perfumy z konwalii (m.in. do zatrucia śmiertelnego doszło po zastosowaniu lewatywy z użyciem gliceryny perfumowanej wyciągiem z konwalii). Konwalia powoduje także zatrucia wśród zwierząt, zwłaszcza gęsi i kaczek, rzadziej i tylko po spożyciu dużej ilości – koni i bydła. Udokumentowano także padnięcie psa po zjedzeniu liści konwalii. Zatrucie objawia się u ludzi i zwierząt zaburzeniami w czynnościach przewodu pokarmowego (nudności, wymioty i biegunka), bólami i zawrotami głowy, ogólnym osłabieniem, zaburzeniem postrzegania barw (wszystko zdaje się być żółte) oraz pracy serca. Dochodzi do zaburzeń rytmu serca, spadku ciśnienia tętniczego, częste są zaburzenia gospodarki potasem (hipokaliemia lub hiperkaliemia), w ciężkich przypadkach śmierć następuje w wyniku zapaści przez migotanie komór. Kontakt skóry z liśćmi może wywołać u osób wrażliwych słabe podrażnienia. Także proszek z wysuszonego ziela działa drażniąco na błony śluzowe nosa, powodując kichanie i dlatego praca z surowcem zielarskim wymaga stosowania masek z wilgotnej gazy.

 

 
Kwiat



Owoc
 
 
 
 
 
 


Cis pospolity (Taxus baccata L.)

Występuje naturalnie w Europie; na północy do południowej Skandynawii, na wschodzie do Iranu (w Azji) oraz w północnej Afryce. Największe osobniki znane są z Kaukazu i Szkocji (Fortingall), gdzie osiągają do 32 m wysokości i 9 m obwodu pnia.
Cis pospolity rośnie w Polsce w stanie dzikim i często jest sadzony jako krzew ozdobny w parkach, ogrodach na cmentarzach, zawiera toksyczną taksynę i inne szkodliwe substancje. Z tego względu jest bardzo niebezpieczny nie tylko dla ludzi, ale również dla zwierząt. Znany jest przypadek padnięcia konia w pięć minut po zjedzeniu igieł i gałązek cisa.
Cis pospolity to zimozielona roślina iglasta w postaci niewysokiego drzewa lub krzewu. Jest gatunkiem objętym ścisłą ochroną gatunkową. Najliczniej rośnie na Pojezierzu Pomorskim i Śląsku, w Małopolsce, Podkarpaciu oraz Górach Świętokrzyskich. Zawiera substancje, które są wykorzystywane do produkcji leków przeciwnowotworowych.
Ma właściwości trujące. Toksyczne są wszystkie części rośliny (zwłaszcza igły i nasiona), poza charakterystyczną, czerwoną osnówką nasienia. Trucizna uszkadza serce, nerki i ośrodkowy układ nerwowy, u kobiet w ciąży wywołuje poronienie.

 
 


Glistnik jaskółcze ziele (Chelidonium majus L.)

To gatunek pospolity w całej Polsce. Roślina o bogatym składzie chemicznym. Jej sok w medycynie ludowej służy do leczenia kurzajek.
Zdarzają się zatrucia spowodowane spożyciem dużej ilości glistnika lub jego przetworów. Przytrafiają się one narkomanom próbującym stosowania glistnika w zastępstwie maku lekarskiego oraz osobom, które nadużyją leków z alkaloidami glistnika. Toksyczne działanie mają alkaloidy izochinolinowe. Objawem zatrucia jest ból i pieczenie w jamie ustnej, ślinotok, ból brzucha i biegunka, czasem krwawa. W ostrych przypadkach zdarzają się zawroty, zaburzenia świadomości (do głębokiej śpiączki włącznie), spadek ciśnienia tętniczego, tachykardia. Najpoważniejsze objawy dotyczą zaburzeń funkcji układu krążenia, do zapaści włącznie. Zarejestrowano przypadki zatruć śmiertelnych (w przypadku dzieci). W przypadku spożycia glistnika należy jak najszybciej podać osłaniająco białko jaja kurzego lub chude mleko, a następnie wykonać płukanie żołądka. Sok glistnika może powodować także podrażnienie skóry (pieczenie, obrzęk, owrzodzenie) oraz spojówek (pieczenie, łzawienie). Zatrucia zwierząt w zasadzie się nie zdarzają, ponieważ te unikają glistnika z powodu nieprzyjemnego zapachu i smaku. Sporadycznie u bydła obserwowano po spożyciu dużych dawek ślinotok, senność, chwiejny chód i silne pragnienie. Dawki do 0,5 kg zielonej masy glistnika nie powodowały jednak objawów zatrucia

 
 
 
 
 
 
 


Śnieguliczka (Symphoricarpos Duhamel)

Ma białe owoce, których sok powoduje na skórze zmiany o charakterze uczuleniowym. Połknięcie kilku owoców przez małe dziecko może wywołać biegunkę i zaburzenia układu nerwowego (najpierw pobudzenie, potem senność i zaburzenia świadomości).

 
 
 
 
 
 


Wawrzynek wilczełyko (Daphne mezereum L.)

Cała roślina jest bardzo silnie trująca. Zjedzenie 10-12 dojrzałych owoców może spowodować śmierć dorosłego człowieka, dla dziecka nawet 1-2 owoce mogą być śmiertelne. Ma słodko-cierpki smak. Pierwszymi objawami zatrucia jest pieczenie i drętwienie ust, puchnięcie warg, krtani i twarzy, ślinotok, chrypka oraz trudności w połykaniu. Potem pojawiają się silne bóle brzucha i głowy, odurzenie, skurcze, wymioty i krwawe biegunki. Śmierć występuje wskutek zatrzymania krążenia (zapaść). Roślina działa szkodliwie również na skórę i błony śluzowe; już sam kontakt z nią, bez doustnego spożycia, może powodować zaczerwienienie i obrzęki oraz pojawienie się pęcherzy na skórze

 
 
 
 
 
 
 
 


Trzmielina pospolita, t. zwyczajna (Euonymus europaeus L.)

Roślina silnie trująca: wszystkie części rośliny, ale przede wszystkim owoce. Zatrucie trzmieliną zwyczajną powoduje osłabienie, wymioty, biegunkę, dreszcze, konwulsje, zaburzenia w pracy serca, paraliż, a w końcu śmierć. Za śmiertelną dla dorosłego człowieka dawkę uważa się 35 owoców.

 
 
Dojrzałe owoce
 



Kwiaty
 
 
 
 
 


Kalina koralowa (Viburnum opulus L.)

Na zawarte w owocach trujące związki wrażliwe są małe dzieci, także bydło i konie, przy czym objawy zatrucia występują tylko po spożyciu dużych ilości owoców. Według niektórych autorów także kora i liście są lekko trujące. Objawami zatrucia jest rozszerzenie źrenic oraz ostry nieżyt przewodu pokarmowego z mdłościami, wymiotami, ewentualnie biegunką. W skrajnych przypadkach dochodzą do tego zaburzenia świadomości i rytmu serca, duszności, zaburzenia mowy, pojawienie się krwi w moczu w wyniku uszkodzenia nerek, w końcu nawet utrata przytomności i śmierć. Zwykle jednak zatrucia kaliną mają łagodny przebieg. Według niektórych autorów owoce po przetworzeniu, zwłaszcza po przegotowaniu, są nieszkodliwe i nadają się do spożycia.

 
 
 
 
 


Ligustr pospolity (Ligustrum vulgare L.)

Popularna roślina na żywopłoty o czarnych błyszczących jagodach. Zjedzenie zaledwie kilku owoców wywołuje nudności, obfite wymioty, bóle brzucha i gwałtowną biegunkę. W większej ilości mogą spowodować drgawki a nawet zapaść.

Owoce ligustru pospolitego
 
 
 
 


Wiciokrzew, suchodrzew (Lonicera L.)

Bardzo groźne jest zjedzenie nawet kilku owoców. Typowe objawy to: wymioty, biegunka, zaburzenia rytmu serca i oddychania.

 

 

Pokrewne artykuły

Administratorem Twoich danych osobowych jest Fundacja Klubu Podróżników Śródziemie Aleja Podróżników KRS: 0000556344 na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b RODO. Skontaktować się z nami możesz mailowo alejapodroznikow@gmail.com

Jeżeli chcesz wykorzystać materiały naszego autorstwa zamieszone na portalu skontaktuj się z nami: alejapodroznikow@gmail.com