Oj będzie tłok na Nanga Parbat!

Odwrót był akcją ratunkową!

Wspinacze atakujący Nanga Parbat są już bezpieczni w bazie. Okazuje się, że główną przyczyną podjęcia decyzji o odwrocie był stan zdrowia Muhammada Ali Sadpary, a zejście walką o życie Pakistańczyka.

Z napięciem obserwowaliśmy przebieg ataku szczytowego na Nanga Parbat. Muhammad Khan, Daniele Nardi, Muhammad Ali Sadpara i Alex Txikon rozpoczęli wspinaczkę 8 marca po długim okresie złej pogody i obfitych opadach śniegu. Te warunki sprawiały, że szanse na dobre postępy na górze nie wydawały się wielkie. Jednak wspinacze skutecznie posuwali się do góry.

12 marca, tuż przed obozem czwartym (7200 m), decyzję o zejściu podjął Muhammad Khan. Pozostała trójka kontynuowała atak.

Wspinacze zanocowali w czwórce i wczoraj, 13 marca, Daniele, Ali i Alex wykonali zaawansowaną próbę ataku, jednak ze względu na zgubienie drogi i wyczerpanie wycofali się. Informowali jednak, że kolejna próba zostanie podjęta dzisiaj. Niespodziewanie, mimo bardzo dobrych jak na zimę warunków na górze, przyszła informacja o przerwaniu ataku i zejściu do bazy.

wspinanie.pl/2015/03/nanga-parbat-odwrot...owa-wszyscy-w-bazie/

Koniec zimowego marzenia!!!


Wspinacze działając na Nanga Parbat podjęli decyzję o przerwaniu akcji. Przedostatni niezdobyty zimą ośmiotysięcznik oparł się po raz kolejny.

Muhammad Khan, Daniele Nardi, Muhammad Ali Sadpara i Alex Txikon rozpoczęli swoją wspinaczkę 8 marca po długim okresie złej pogody i obfitych opadów śniegu. Te warunki sprawiały, że szanse na dobre postępy na górze nie wydawały się wielkie. Jednak wspinacze skutecznie posuwali się do góry. Wczoraj wycofał się Muhammad Khan.

Dzisiaj pozostała trójka podjęła próbę ataku zakończoną w kopule szczytowej. Musieli zawrócić, ale informowali, że podejmą kolejną próbę jutro. Jednak ostatni komunikat brzmi:

Po dyskusji trwającej przez całe popołudnie, zgodzili się, że najbardziej odpowiedzialnie będzie WYCOFAĆ SIĘ i zejść jutro do bazy. Kontakt przez radio jest bardzo utrudniony, jutro dowiemy się więcej o powodach decyzji

wspinanie.pl/2015/03/nanga-parbat-koniec-zimowego-marzenia/

Czwórka osiągnięta! Zimowe Nanga Parbat coraz bliżej…
Nadspodziewanie dobrze rozwija się atak na Nanga Parbat. Międzynarodowa ekipa osiągnęła dzisiaj obóz czwarty na wysokości 7200 metrów i jutro teoretycznie będą mogli podjąć atak szczytowy na ten przedostatni niezdobyty zimą ośmiotysięcznik!
Muhammad Khan, Daniele Nardi, Muhamma Ali Sadpara i Alex Txikon rozpoczęli swoją wspinaczkę 8 marca po długim okresie złej pogody i obfitych opadów śniegu. Te warunki sprawiały, że szanse na dobre postępy na górze nie wydawały się wielkie. Jednak wspinacze skutecznie posuwają się do góry. Dzisiaj weszli w nowy teren, poprzednia próba zakończyła się na wysokości 6700 m i założyli obóz czwarty na 7100 m.
Od szczytu Nanga Parbat dzieli ich zatem „tylko” niecałe 1000 metrów…

wspinanie.pl/2015/03/czworka-osiagnieta-...parbat-coraz-blizej/

Po nocy spędzonej w C2 Daniel, Alex i Ali ustawili wczoraj C3 na wysokości 6700 metrów i tam spędzili wczorajszą noc w celu dalszej aklimatyzacji.

Ostatnie 4 dni wspinaczki były bardzo trudne, ale ostatnie wiadomości pokazują ogromną motywację grupy.

W ostatniej wiadomości jaką otrzymaliśmy z góry, wspinacze informują, że po nocy w C3 schodzą do BC.

źródło: Altitude Pakistan

Wyprawa Irańska, w składzie Mahmood Hashemi, Reza Bahadorani i Iraj Maani, wyszła dzisiaj z BC, do C1 na drodze Kinshofera. Chcą zajść jak wysoko to tylko będzie możliwe, wszystko będzie zależało od panujących warunków.

Daniele Nardi i Roberto Delle Monache, również wyszli z BC na Żebro Mummery.

Rosjanie od wczoraj w Lattabo, po tym jak w zabawnej wiadomości donieśli o wietrze uniemożliwiającym wyjście ponad 7150 m.

www.portalgorski.pl/wyprawy/zimowa-wypra...sjanie-wrocili-do-bc

Koniec wyprawy dla Tomasza Mackiewicza!

- Śnieg się pode mną zapadł. Wpadłem w szczelinę. Leciałem plecami w dół. Nie miałem nad tym żadnej kontroli. Patrzyłem w górę. Widziałem jak wycinek nieba zmniejsza się w kosmicznym tempie, obijałem się o ściany i jakimś cudem ten lot skończył się po 50 metrach, a ja żyłem - mówi Tomasz Mackiewicz, który próbował wejść na Nanga Parbat, jeden z dwóch niezdobytych zimą ośmiotysięczników.


Mackiewicz i Revol formalnie byli członkami ekspedycji Nardiego, ale 15 stycznia Włoch poinformował, że zostali z niej wykluczeni, bo odmówili zabrania ze sobą radia, które umożliwiłoby kontakt z bazą.

- To nieprawda, nikt nam nie proponował radia, a gdy wychodziliśmy do góry, to Nardiego nie było w bazie, bo działał na Żebrze Mummery'ego. Chciał, żebyśmy tam szli z nim, ale odmówiliśmy, bo mieliśmy inne plany. Zresztą, już na początku mu powiedziałem, że nie będę się wspinał na tej drodze. Umówiliśmy się, że korzystamy z jednej bazy na zasadzie dzielenia kosztów - mówi Mackiewicz.

off.sport.pl/off/1,111379,17278356,Zimow...ewicz__Lecialem.html