- Posty: 1636
- Otrzymane podziękowania: 0
W Tatrach sezon na żmije
- zkarola
- Autor
- Wylogowany
- Administrator
Less
Więcej
12 lata 6 miesiąc temu - 12 lata 6 miesiąc temu #5431
przez zkarola
W Tatrach sezon na żmije was created by zkarola
Żyjące w Tatrach żmije zygzakowate właśnie mają okres godowy. Nie zaczepiane, nie zaatakują. Gorzej, gdy ktoś wykaże się nadmierną ciekawością.
Skutki pokąsania przez nie mogą być tragiczne. Osoba, którą ugryzła żmija zygzakowata, bez szybkiej pomocy może nawet umrzeć. Dlatego teraz, gdy po roztopach w Tatrach żmije są szczególnie aktywne, radzimy naszym czytelnikom, co zrobić, gdy spotka ich przykra niespodzianka.
- Ukąszenie tego węża jest groźne - ostrzega Ali Issa Darwich, ordynator oddziału ratunkowego, w zakopiańskim szpitalu. - Dlatego każdej osobie, która zostanie ukąszona, należy szybko podać surowicę.
Najpóźniej 2-3 godziny po ugryzieniu. O ile bowiem większość osób przeżywa kontakt z jadem, to już dzieci czy osoby starsze mogą na jego skutek umrzeć.
Jak dodaje Darwich, jad żmii uszkadza układ nerwowy, zmniejsza krzepliwość krwi i zmienia rytm serca. Lekarze jednocześniej odradazają turystom metod zaczerpniętych z amerykańskich westernów, jak choćby wysysanie jadu czy przypalanie rany.
O tym, że po ukończeniu do naszego ciała dostał się jad, świadczy wygląd rany. Jeżeli ma ona postać dwóch punktowych skaleczeń, krwawi i towarzyszy temu silny ból, najprawdopodobniej doszło do zatrucia jadem.
Pokąsanego należy uspokoić. Powinien jak najmniej się poruszać. Rannego trzeba ułożyć też w takiej pozycji, by ukąszone miejsce znajdowało się niżej niż serce.
- Przypadki ukąszeń żmii zdarzają się w Tatrach rzadko - mówi Jan Krzysztof, naczelnik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Jeśli jednak taki wypadek już się wydarzy, turysta powinien nas wezwać.
- Taka interwencja zdarza się raz, może dwa razy w roku - mówi Tomasz Zwijacz Kozica, przyrodnik z TPN. - Żmije zygzakowate występują do wysokości 2000 metrów nad poziomem morza. Najczęściej można na nich usiąść czy stanąć, gdy jesteśmy na polanie lub ostańcach skalnych. Te gady lubią się w takich miejscach wygrzewać.
W Tatrzańskim Parku Narodowym żyje zaledwie kilka gatunków płazów i gadów. Te najczęściej spotykane, jak np. salamandra plamista, są całkowicie niegroźne.
/gazetakrakowska
Skutki pokąsania przez nie mogą być tragiczne. Osoba, którą ugryzła żmija zygzakowata, bez szybkiej pomocy może nawet umrzeć. Dlatego teraz, gdy po roztopach w Tatrach żmije są szczególnie aktywne, radzimy naszym czytelnikom, co zrobić, gdy spotka ich przykra niespodzianka.
- Ukąszenie tego węża jest groźne - ostrzega Ali Issa Darwich, ordynator oddziału ratunkowego, w zakopiańskim szpitalu. - Dlatego każdej osobie, która zostanie ukąszona, należy szybko podać surowicę.
Najpóźniej 2-3 godziny po ugryzieniu. O ile bowiem większość osób przeżywa kontakt z jadem, to już dzieci czy osoby starsze mogą na jego skutek umrzeć.
Jak dodaje Darwich, jad żmii uszkadza układ nerwowy, zmniejsza krzepliwość krwi i zmienia rytm serca. Lekarze jednocześniej odradazają turystom metod zaczerpniętych z amerykańskich westernów, jak choćby wysysanie jadu czy przypalanie rany.
O tym, że po ukończeniu do naszego ciała dostał się jad, świadczy wygląd rany. Jeżeli ma ona postać dwóch punktowych skaleczeń, krwawi i towarzyszy temu silny ból, najprawdopodobniej doszło do zatrucia jadem.
Pokąsanego należy uspokoić. Powinien jak najmniej się poruszać. Rannego trzeba ułożyć też w takiej pozycji, by ukąszone miejsce znajdowało się niżej niż serce.
- Przypadki ukąszeń żmii zdarzają się w Tatrach rzadko - mówi Jan Krzysztof, naczelnik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Jeśli jednak taki wypadek już się wydarzy, turysta powinien nas wezwać.
- Taka interwencja zdarza się raz, może dwa razy w roku - mówi Tomasz Zwijacz Kozica, przyrodnik z TPN. - Żmije zygzakowate występują do wysokości 2000 metrów nad poziomem morza. Najczęściej można na nich usiąść czy stanąć, gdy jesteśmy na polanie lub ostańcach skalnych. Te gady lubią się w takich miejscach wygrzewać.
W Tatrzańskim Parku Narodowym żyje zaledwie kilka gatunków płazów i gadów. Te najczęściej spotykane, jak np. salamandra plamista, są całkowicie niegroźne.
/gazetakrakowska
Ostatnia12 lata 6 miesiąc temu edycja: zkarola od.
Please Logowanie or Zarejestruj się to join the conversation.
Czas generowania strony: 0.326 s.