Niewolnicy Facebooka ?

Dobrze, że ja tam tylko zdjęcia z wycieczek wrzucam i czasami z imprez/wakacji a z komentarzy to będą mogli mi zarzucić łamanie praw autorskich do "ale urwał" ;p

A tak na poważnie to poza zagrożeniami FB ma też kilka pozytywów.
Założę się, że dzięki niemu większość z nas jest w stanie szybko i wygodnie skontaktować się ze znajomymi nawet tymi z którymi nie mamy regularnego kontaktu.

A co do użytkowania FB na wyżej opisany wzór amerykański.... No cóż... Głupota nie boli... ;p

Na onecie jeden z forumowiczów dosyć sensownie opisał co o tym myśli i faktycznie, ma sporo racji. A co Wy o tym sądzicie ?


cytat:
~Obecny realny wredny swiat do ~czego nie wiecie o facebooku a powinniście wiedzieć: Dokladnie. Juz wszyscy o tym wiedza i wszystkie sluzby na calym swiecie z tego korzystaja. Policja, urzedy skarbowe, celne itd itd.
Dzialalnosc na facebook to tak jakbys sam zalozyl na siebie teczke i ja skrupulatnie uaktualnial. Wszystkie znajomosci i kontakty.
Ludzie chwala sie na facebook co i kiedy kupili, gdzie byli i gdzie i kiedy beda. Wystarczy porownac ich zakupy i ich wydatki z ich zarobkami i juz urzedy skarbowe maja prawdziwe sprawozdania podatkowe.
Zreszta do tego samego sluza te wszystkie fora i miejsca na komentarze jak ten gdzie mozesz wyglosic swoja opinie i sie wypowiedziec.
Wszystko jest skrzetnie zbierane na gigantycznych serwerach i kiedy przychodzi kolej zeby ci sie przyjrzec dokladniej to jest tam wszystko o tobie, twoich wierzeniach, sympatiach, antypatiach, opiniach, orientacji seksualnej i politycznej.
I znowu sam o sobie napisales te akta i wlozyles je do swojej teczki i wciaz je skrupulatnie uaktualniasz.
To tak jakbys probowal grac w pokera i pokazywal wszystkim swoje karty. Jestescie skazani na porazke bo robicie to tak jak zwierzeta grzecznie czekajace w kolejce na poderzniecie gardla.

technowinki.onet.pl/komputery/internet/f...5319176,artykul.html