Klubowe zwiedzanie Wawelu- niedziela 18.11.2012

Więcej
11 lata 3 miesiąc temu - 11 lata 3 miesiąc temu #7200 przez Albin
Syf na Wawelu panuje nadal !!!
Komendant zbędnej Straży Miejskiej poleciał wiec czas na zasiedziałych na Wawelu... czas skończyć z państwem w państwie !!!!

. Piątek w południe śmieci wielodniowe wokoło i jacyś kretyni parkujący w sposób że ręce (i nie tylko ) opadają !
Pomijając fakt że z drugiej strony cała droga zamieniona jest na parking ! Przy mnie jakiś zdezelowany polonez z dwoma pełnosprawnymi (albo i nie) wjeżdżał na dziedziniec Wawelu...

Pseudo gospodarze !!!
to nie jest Wasz prywatny folwark a DOBRO CAŁEGO NARODU !!!

. I gdzie jest STRAŻ MIEJSKA ???
pewnie szukają babci z pietruszką na Kleparzu ...

. ładne widoki mają turysci...

. . . .
.

.

Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.
Ostatnia11 lata 3 miesiąc temu edycja: Albin od.

Proszę Logowanie lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
Więcej
11 lata 4 miesiąc temu #7059 przez Wojciech
dzięki luc4s - ja planuję jeszcze spróbować tak więc wskazówki się przydadzą
@BALKANDRIVER - odpowiadając.. pani w kasie daję przedział w wieku 25-30 - tzn raczej wtedy machnąłem ręką na sprawę (choć nie na tyle by nie wspomnieć na forum) - sam jestem czuły na punkcie jakości usług, szczególnie, że swego czasu nasłuchałem się jak to urzędnicy narzekają, że muzea puste bo ludzie siedzą przed telewizorami albo w restauracji szybkiej/masowej obsługi (McD.)
i w ogóle już się nie interesują ;)

a tu okazuje się, że się interesują...

co do obsługi - najpierw to miał być pół-żartem anegdotka, ale z tego co czytam Wasze posty to jest albo generalny problem obsługi Wawelu, albo rzeczywiście generalny problem zarządzania tym obiektem

przypomina mi to zachowanie monopolisty (albo uważającego się za monopolistę)... Wawel jest jeden więc nikt nie pójdzie do konkurencji nawet jak mu każemy stać godzinę na mrozie, odprawimy sprzed drzwi z obowiązkowym kopem w d..
a potem narzekanie, że niedofinansowane, że nie ma na to i tamto...

przypomina mi też to trochę zachowania innych "monopolistów" typu np PKP (parę lat temu jak zapytali jakiegoś związkowca czy nie obawia się, że ludzie przez strajki przestaną jeździć pociągami, powiedział, że ludzie pociągami i tak zawsze będą jeździć ;) - dziś PKP jest w stanie agonalnym bo okazało się że można np samolotem 3 razy taniej i dwa razy szybciej) - a anegdot o traktowaniu pasażerów przez pracowników PKP to mógłbym opowiadać dużo

myślę, że sprawie rzeczywiście warto się przyglądać
(znam przykład pozytywnej interwencji mediów w sprawie informacji turystycznej w jednym z niedalekich miast - za pomocą podstawionych ludzi wypytujących się o to jak gdzieś dojść, kupić bilet itp - okazało się, że zero informacji dla turystów a wręcz dezinformacja - kilka miesięcy potem już była całkowicie nowa obsługa ludzi, którzy chcą, interesują się, mają wiedzę - obecnie sporo organizują dla miasta) - ale potrzebna była interwencja mediów, bo mediów boją się urzędnicy (i z urzędnikami rozmawia się chyba tylko i wyłącznie "za pomocą" mediów - inaczej nie zauważają żadnego problemu poza petentami, którzy ciągle czegoś chcą (zamiast np siedzieć przed tv albo w McD. - i kółko nam się ładnie zamknęło ;)

Proszę Logowanie lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #7053 przez luc4s
Ja zauważyłem, że ludzie w Polsce w tym temacie też się trochę wyedukowali. Jeszcze nie tak dawno wiele osób pstrykało z lampą, bo nie wiedzieli jak ją w cyfrówkach wyłączyć. Po niedzielnym pobycie w MN w Sukiennicach, w galerii malarstwa XIX w. zauważyłem, że poziom świadomości znacznie wzrósł, bardzo dużo osób robiło obrazom zdjęcia, ale nie zauważyłem nikogo, kto używałby lampy.


dodano 20.11.2012

Zrobiłem podejście nr 2 do Wawelu. Zależało mi na Skarbcu oraz Prywatnych Apartamentach. W dniu dzisiejszym zjawiłem się o 8:30 na Wzgórzu Wawelskim, tylko tym razem nie stałem do kasy w bramie od strony Kanoniczej, a do Centrum Promocji i Informacji. Takie rozwiązanie jest o tyle lepsze, że w Centrum są 3 kasy (czynnych było 2), oraz to, że jest one otwierane o 9 i 15 minut (do otwarcia kas) można postać w cieple. W każdym razie o 8:30 kolejka była już dosyć spora (na oko około 100 osób), mój plan biletowy powiódł się połowicznie, tzn. dostałem bilety do skarbca, a przed nosem skończyły mi się do apartamentów. Wszystko przez głupią, starą babę, która wepchała się bez kolejki i zwinęła 5 biletów! Mimo protestów ludzi, kobieta w kasie dała jej wejściówkę jednocześnie mówiąc, że jej pilnowanie kolejki nie obchodzi... W sumie miała rację, od tego jest Straż Zamkowa, która zamiast biernie stać, albo "łazić wte i we wte", powinna się na coś przydać i pilnować porządku... Chciałem też bilet do Damy z łasiczką, kasjerka poinformowała mnie, że do tego też upoważnia bilet do Komnat, później niestety się okazało, że zostałem wprowadzony w błąd i do Damy trzeba osobny bilet... Tutaj podziękowania dla pani sprawdzającej te bilety do Damy, była na tyle uprzejma, że po krótkiej dyskusji wpuściła mnie bez biletu. Również nie było problemów z wejściem na 40 minut wcześniej, w odniesieniu do godziny na bilecie, może dlatego, że byłem sam. Jednak trafiają się ludzie z obsługi, którzy pracują na światowym poziomie. Dziś muszę przyznać, że już licznik odzwierciedlał realnie rozdawane wejściówki.

Na koniec kilka praktycznych porad gdyby się ktoś wybierał:

1. Jeżeli komuś zależy na Komnatach, w tygodniu raczej nie ma z nimi problemu. Jak wychodziłem, o 12 godzinie, to jeszcze było 50 miejsc (wszystkich chyba jest 1000). Można je było dostać od ręki.

2. Do prywatnych apartamentów jest 200 lub 300 wejściówek, rozchodzą się bardzo szybko.

3. Do Skarbca i na Wawel Zaginiony było coś koło 400-500 wejść, gdy sprawdzałem o 10:15, to już wszystkie zostały rozdane.

4. Najtrudniej dostać wejściówki na Sztukę Wschodu, ponieważ jest 30 lub 40! (nie pamiętam dokładnie, ale jedna z tych wartości) wejściówek na dzień i rozchodzą się błyskawicznie.

5. Jest limit 5 biletów na osobę (co jest moim zdaniem trochę przegięciem).



Zrobię jeszcze jedno podejście, przyjdę tym razem o godzinie 8:00, może uda mi się załapać do Apartamentów. Na Sztukę Wschodu raczej nie liczę, ale wejściówki są dość tanie N8/
U4 zł i jest możliwość rezerwacji na grudzień, więc wtedy się przejdę.
Ostatnia11 lata 4 miesiąc temu edycja: luc4s od.

Proszę Logowanie lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 4 miesiąc temu #7050 przez Albin
Największa katedra w Berlinie i jedna z największych w Europie, już przy samym wejściu jest tabliczka jak byk o zakazie używania LAMPY BŁYSKOWEJ !
Jeżdżąc po Europie bywam w wielu najważniejszych obiektach zabytkowych i NIGDZIE poza Wawelem nie spotkałem się z zakazem fotografowania. i Nigdy w takich miejscach nie używam lampy bo zdecydowanie lesze wychodzą w naturalnym oświetleniu a przede wszystkim nie zwracam na siebie uwagi i nie przeszkadzam innym.
"Wawelskie" tłumaczenia są bredniami dla niemowlaków.

.

.

Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.
Załączniki:

Proszę Logowanie lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 4 miesiąc temu #7046 przez BALKANDRIVER
Szczerze mówiąc, już po poście @Wojciecha, sprzed 2 dni miałem napisać, co o tym myślę. Ale pomyślałem, może nieobecni nie mają głosu (bo z przyczyn rodzinnych nie będę mógł uczestniczyć w całej akcji), lecz widzę, że jednak powinni zabrać głos.
Jak piszesz, Albin - czas na zmiany - i to od góry do dołu. Zastanawiałem się bowiem, czy pani w kasie( z którą nieprzyjemność miał Wojciech) jest z gatunku stetryczałej biurwy, która jest w przedemerytalnej przechowalni, czy młodą laską, której jeszcze się nic nie chce i nie wie, co to praca.
W obu przypadkach nic nie usprawiedliwia takiego zachowania - jedna powinna cieszyć się, że jeszcze pracuje, druga, że już może mieć parę groszy. W obu przypadkach reakcja powinna być mniej więcej taka, że z uśmiechem na ustach "spróbuję Panu pomóc", a później ewentualnie (z tym samym uśmiechem) mogą zacząć się schody, ale z uprzejmym wyjaśnieniem realiów.
Ale, jak widać, dla obsługi turysta, to samo zło, nie warto się starać, nie warto nic, bo i tak tłumy przybędą i przysporzą nam kłopotów. Cóż, musimy odbębnić tę akcję, byle szybciej, bo spaprają nam weekend, zepsują humory, za darmochę się będą pchać bez opamiętania, ciury przeklęte.
A zakaz fotografowania? - jak piszesz - wbrew ustawie!
Pomijając fakt państwa w państwie, to niedopuszczalne przy takiej okazji, w końcu czemuś ma to służyć.
Nie będę się rozwodził w temacie focenia, gdzie np. w Kosowie jest kategoryczny zakaz fotografowania niektórych obiektów sakralnych ze względów militarnych, zabytkowych i innych, lecz w sytuacjach szczególnych, umotywowanych, jest to możliwe (umożliwiono mi udokumentowanie większości Xsięcio, XIIwiecznych zabytków bezpłatnie), w innych przypadkach pobierana jest opłata dodatkowa za fotografowanie / filmowanie.
Reasumując - akcja propagandowa, którą będą się zapewne chwalić rajcowie (mam wielkie obawy, czy ich tak nazywać) miasta, pójdzie w eter i jak zwykle - cała para w gwizdek.
a TŁUMY? - słuszna uwaga - bilety za drogie, społeczeństwo biedne, a muzea przez gminy, miasta niedofinansowane (zwykle to od muzeów oczekuje się wpływów do tzw. budżetu, czyli pralni pieniędzy).

Kiedyś przeczytałem artykuł pt. " Nie zostawiaj po sobie dobrego wrażenia". Podróżnik słusznie pisał, iż należy czasem obsobaczać miernotę usług, by następni mieli lepiej.

BALKANDRIVER

"Podróże są zabójcze - dla uprzedzeń, fanatyzmu i ciasnoty umysłowej."- Mark Twain

Proszę Logowanie lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.606 s.

Administratorem Twoich danych osobowych jest Fundacja Klubu Podróżników Śródziemie Aleja Podróżników KRS: 0000556344 na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b RODO. Skontaktować się z nami możesz mailowo alejapodroznikow@gmail.com

Jeżeli chcesz wykorzystać materiały naszego autorstwa zamieszone na portalu skontaktuj się z nami: alejapodroznikow@gmail.com