Szybki wyjazd w Pieniny

Do chodzenia pogoda idealna, tylko mało fotogeniczna;)

Fajna relacja i super zdjęcia (coś mi przypomina to zdjęcie czwarte od dołu ) Szkoda, że pogoda nie była ładniejsza ale prawdziwym podróżnikom to mało przeszkadza

Plecak na plecy, tramwajem na dworzec, PKS Kraków-Szczawnica o 7:25, pozostaje jeszcze tylko 2,5h w niewypełnionym nawet do połowy autobusem i już jawi nam się inny krajobraz…
A więc przejdźmy to jeszcze raz. Wędrówkę rozpoczęliśmy w Szczawnicy i…
idziemy szlakiem czerwonym — szeroką, spacerową ścieżką biegnącą nad brzegiem Dunajca. Przechodzimy przez most nad potokiem Grajcarek i mijamy kilka restauracji położonych w tym malowniczym miejscu. Po kilku minutach marszu dochodzimy do rozwidlenia szlaków — w lewo wiedzie niebieski szlak do schroniska "Orlica", gdzie też postanowiliśmy podejść na chwilkę by zobaczyć jak wygląda Wróciliśmy do rozwidlenia i podążamy jeszcze kilka minut szlakiem czerwonym wzdłuż Dunajca, mijając po drodze Piec Majki (niewielka grota pod przewieszoną skałą) oraz pawilon Pienińskiego Parku Narodowego (granica obszaru chronionego). Kawałek dalej dochodzimy do przeprawy na Dunajcu (czynna jest od 15 kwietnia do 30 października od godziny 8 do 20 latem, w pozostałych miesiącach nieco krócej). Po przeprawieniu się na drugi brzeg, idziemy szlakiem niebieskim. Prowadzi on nas na Sokolicę. Podejście wiedzie trochę stromo lasem, zwłaszcza w drugiej części zakosami (wyżej zamontowano na szlaku METALOWE poręcze, które zakłócają harmonię naturalnego lasu ;/, jednak ze względu że jest to bardzo turystyczny szlak (wycieczki szkolne, dużo dzieci itd..) drewniane pewnie długo by się nie utrzymały, no i niestety śmieci też jest dużo). Po drodze mijamy dwie polany, ze skraju jednej z nich bardzo ładny widok na Szczawnicę. Wejście na Sokolicę przeciętnym tempem zajmuje niecałą godzinę. Pod samym szczytem tablica informacyjna i drogowskaz — wejście na szczyt jest płatne, bilet uprawnia tego samego dnia również do wejścia na wierzchołek Trzech Koron. Ze skalistego wierzchołka Sokolicy widok na Przełom Dunajca (rzeka płynie tuż pod nami 300 metrów niżej)

Widok z Sokolicy
Na szczytowej galeryjce zamontowano barierkę, gdyż miejsce jest urwiste i mocno eksponowane. Za barierką znajduje się niewielka, pokrzywiona, reliktowa sosna — pozostałość lasów w okresu ostatniego zlodowacenia. Sosny reliktowe na grani Sokolicy mają nawet ponad 500 lat.

A tutaj ta najbardziej rozpoznawalna:
Z Sokolicy schodzimy do skrzyżowania pod szczytem i dalej podążamy w lewo, docierając po kilku minutach do Przełęczy Sosnów. W prawo odchodzi zielony szlak do Krościenka nad Dunajcem. My idziemy dalej za znakami niebieskimi — dalszy odcinek tego szlaku zwany jest Sokolą Percią (na trasie drewniane schody i poręcze). Szlak wiedzie cały czas lasem, po stromym podejściu mijamy Czertezik (772 m n.p.m.) — kawałek przed szczytem dobry widok na Przełom Dunajca oraz za plecami na urwiste ściany Sokolicy, kolejne poręcze na trasie. Kawałek dalej podobny widok z najwyższego szczytu masywu Pieninek, którym jest Czerteż (774 m n.p.m.).
Następnie po chwili dochodzimy do polany Burzana, gdzie zielony szlak odchodzi w prawo w kierunku Krościenka nad Dunajcem. Z Sokolicy 20 min. (pół godziny w przeciwną stronę). Idziemy dalej szlakiem niebieskim przez grzbiet Pieninek. Po 25 minutach (35 min.↓) osiągamy polanę Bajków — dochodzi tu żółty szlak z Krościenka nad Dunajcem.
I starsza pani sprzedająca swoje wyroby;)
Podchodzimy kawałek w górę razem ze znakami żółtymi, a następnie szlakiem niebieskim w lewo w kierunku ruin Zamku Pienińskiego na zboczach Góry Zamkowej (799 m n.p.m.). Zamek ten powstał w XIII wieku, został zbudowany dla św. Kingi i w 1287 roku wykorzystany do obrony w czasie najazdu Tatarów. Od Bajkowa do Zamku Pienińskiego 35 minut (25 min.↓) Następnie w 15 minut (10 min.↓), trawersując Ostry Wierch (851 m n.p.m.), osiągamy ładną polanę Kosarzyska. W dół zbiega z niej szlak zielony, my natomiast udajemy się za znakami niebieskimi na Trzy Korony — najwyższe w Pieninach Właściwych. Podejście zajmuje pół godziny (w dół 10-15 minut) i wiedzie lasem. Wejście na szczyt Trzech Koron (najwyższa z turni go tworzących nosi nazwę Okrąglica), a właściwie na platformę widokową jest płatne (jak wspomniałam wcześniej, bilet obowiązuje w ten sam dzień również na Sokolicy). Widok stąd obejmuje Dunajec, Sromowce Niżne i Czerwony Klasztor (Červený Kláštor) u naszych stóp, a dalej przy dobrej pogodzie widać Tatry, Babią Górę (1725 m n.p.m.) oraz Gorce. Będąc tu kilka lat temu widziałam tylko białe chmury i mgłę niepozwalającą zobaczyć nic, teraz pogoda była łaskawsza Potem już tylko w dół, w podskokach poprzez las… Ze szczytu schodzimy w 15 minut (40 min. trwa podejście) na Przełęcz Szopka (779 m n.p.m.), mijając Polanę Pieniny. Dalej skręcamy w lewo i schodzimy stromo żółtym szlakiem, przechodząc następnie przez ładny, wapienny wąwóz — Wąwóz Szopczański. Potem idziemy już prawie płaskim terenem do schroniska "Trzy Korony". Po drodze mijamy bacówkę, owieczki a baranów też nie mało Szacowany czas zejścia to 45min, my w 20min byliśmy już na dole w schronisku posilając się jego dobrami kulinarnymi :laugh: Schronisko pozytywnie nas zaskoczyło, urzekające widoki z samego okna schroniska jak i z okolic
Jest to miejsce na pewno godne polecenia
www.klubpodroznikow.com/forum/52-noclegi...-noclegi-w-pieninach

Bardzo atrakcyjna widokowo wycieczka przez najpiękniejsze pienińskie zakątki (a konkretnie Pieniny Właściwe, tworzące Pieniński Park Narodowy). Trasę polecam każdemu, gdyż na trasie nie występują właściwie żadne trudności techniczne, a eksponowane, widokowe miejsca zostały ubezpieczone poprzez postawienie barierek.

Celem drugiego dnia był Czorsztyn i Niedzica i tak też się stało
Zamek w Czorsztynie: I widok stamtąd na Zamek w Niedzicy
Po krótkim rejsie na drugą stronę, już mogliśmy zwiedzać Zamek w Niedzicy Co już dokładnie zostało opisane tutaj

A na koniec zapora w Niedzicy

Pogoda trochę zweryfikowała plany i trasę ale udało się przejść ze Szczawnicy przez Sokolicę, ruiny zamku, Trzy Korony i do schroniska Trzy Korony a dzisiaj Czorsztyn, Niedzica i zapora.
Karolina zapewne opisze trasę i pokaże fotki a relacje z poszczególnych miejsc pojawią się sukcesywnie na głównej.
Wyjazd poza tym zaowocował pewnymi ustaleniami i już możemy zdradzić że 17-18 września odbędzie się Pieniński Rajd na zakończenie lata z metą w Schronisku Trzy Korony.
Pełne informacje pojawią się w ciągu najbliższych kilku dni.

fajne trasy i miejsca na sesje zdjęciowe (w ładny dzień pięknie widać Tatry) szkoda, że nie dam rady się wybrać w tym terminie..

zarówno Jaworki, jak i wąwóz Homole ,jak i Niedzica jak i zresztą cała trasa którą opisała Karolina warto zobaczyć jeżeli ktoś nie był, lub wrócić...bo do takich miejsc warto wracać. Aż mnie żal chwyta na myśl, że sam w ten weekend nie mogę w tym uczestniczyć...