Kopalnia Guido Ekstremalnie dla turystów

Kopalnia Guido Ekstremalnie dla turystów

Kopalnia Guido Ekstremalnie dla turystów

 
Zabrze – miasto od 1922 roku, a wcześniej największa wieś w Polsce, jest siedzibą Kopalni Guido, która dziś zaprasza na trasy turystyczne pod ziemią, niezwykle popularne wśród amatorów przygód. Pociągają ich zwłaszcza nowe trasy ekstremalne na poziomie 355 m pod ziemią. Otwarto tu nowe chodniki i nowe propozycje dla zwiedzających.
 
 
 
 
„ Szychta” w kopalni Guido
Największym wyzwaniem jest trasa „Szychta”, trwająca 3,5 godziny. Tu, przed wyruszeniem na trasę otrzymuje się ekwipunek: sztygarski strój, flanelową koszulę, gumioki, hełm oraz lampę z pokrowcem, a podczas podziemnej przygody wykonuje się ciężkie prace fizyczne, takie jak przeniesienie rurociągu o wadze kilkudziesięciu kilogramów, montaż przenośnika taśmowego, przycięcie drewnianego stempla, zabudowę lutni wentylacyjnej i inne roboty, które pozwalają na zrozumienie górniczego trudu.
 
 
 
 
„Mroki Kopalni”
Dla mniej wytrwałych ta sam trasa, ale już bez przebierania i pracy górniczej nosi nazwę „Mroki kopalni”, gdzie nieogarnioną ciemność przebija tylko snop własnej latarki górniczej. Potęguje to wrażenie przebywania we wnętrzu ziemi, wśród maszyn i urządzeń górniczych, a specjalną atrakcją jest przejazd wagonikami górniczej kolejki. Trasa „Mroki kopalni” jest dostępna dla osób powyżej 12 lat i trwa 2,5 godziny.
 
 
 
 
Ściana
Punktem kulminacyjnym górniczej szychty na poziomie 355 jest ciasne przejście przez ponad stumetrową ścianę węglową o sporym nachyleniu. Strop w tym miejscu podtrzymują gęsto rozstawione stojaki Valent, na Śląsku popularnie zwane walenciokami. Pokład węgla znajduje się tu na wyciągnięcie ręki. Historycznie jest to ostatnie miejsce fedrunku w Kopalni Guido.
 
 
 
 
Poziom 170 m
Z kolei poziom 170 m poświęcony jest patronce górników - św. Barbarze, prezentując jej postać i dzieje, tu odwiedza się kaplicę z witrażem i rzeźbą świętej Barbary. Nie brakuje też multimedialnych projekcji wody wdzierającej się do chodnika górniczego i huku wybuchających materiałów strzałowych, co robi spore wrażenie.
 
 
 
 
Łaźnia Łańcuszkowa
Po wyjściu ze ściany wydobywczej kondycje zwiedzających sprawdza stromy upad prowadzący w płytsze rejony Kopalni Guido. Wycieczkę kończy wizyta w pubie w Hali Pomp – podczas wizyty można zakupić unikalne piwo "Guido" z lokalnego browaru i specjały śląskiej kuchni. Po wyjeździe na powierzchnię znajdujemy się w pomieszczeniu dawnej łaźni łańcuszkowej, gdzie górnicy udający się na szychtę podwieszali na wyciągach łańcuszkowych swoje ubrania. Gdy ubranie nie zostało odebrane, oznaczało, że górnik nie wrócił z szychty.
 
 
Opracowanie & foto: Elżbieta Tomczyk-Miczka
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Pokrewne artykuły

Administratorem Twoich danych osobowych jest Fundacja Klubu Podróżników Śródziemie Aleja Podróżników KRS: 0000556344 na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b RODO. Skontaktować się z nami możesz mailowo [email protected]

Jeżeli chcesz wykorzystać materiały naszego autorstwa zamieszone na portalu skontaktuj się z nami: [email protected]