Orla Perć krok po kroku
najtrudniejszy znakowany szlak w Tatrach
Tatry dla wielu pasjonatów są miejscem magicznym do którego wracają bez względu na pogodę. To tutaj narodziło się wiele legend i powstają kolejne. Najwięksi himalaiści świata właśnie w Tatrach stawiali swoje pierwsze kroki. Kukuczka, Rutkiewicz, Zawada, Cichy, Wielicki, Pustelnik, Baranowska i wielu innych wybitnych ludzi gór, w Tatrach trenowali przed kolejnymi wyprawami Himalaje czy Karakorum. Przy Alpach są niczym miniaturka ale to właśnie Tatry mają tą magię jakiej nie ma nigdzie na świecie. Orla Perć jest niczym wisienka na torcie prawie każdego, kto poczuje magię Tatr i rozpocznie niekończące się wędrówki po tym wyjątkowym terenie.
w Żlebie Kulczyńskiego
Piękna i Bestia
Swoje piętno odcisnęła także i na mnie. Piętno które jest niekończącą się fascynacją Tatr a tym wyjątkowym fragmentem w szczególności. Orla Perć przyciąga mnie jak magnes i trwa to już prawie 40 lat. Kiedyś, przeglądając niezliczone ilości zdjęć tatrzańskich, zacząłem systematyzować i okazało się że z Orlej Perci jest ich najwięcej. W sumie do tej pory, w różnych warunkach pogodowych i o różnych porach roku, Orlą Perć przeszedłem 57 razy. Czy na tym koniec ? zapewne nie, bo fascynacja nie przemija a zauroczenie ciągle równie mocne. Ilekroć jestem w Tatrach czy to po Polskiej czy Słowackiej stronie, wchodząc na kolejne szczyty czy granie, wzrok mimowolnie stara się odszukać w oddali postrzępioną grań biegnącą z zachodu na wschód.
O tym że jest to najpiękniejszy górski szlak w naszych górach, nie trzeba zbytnio nikogo przekonywać. O tym że jest to jednocześnie Bestia, wielu już się przekonało. Od ponad stu lat gdy szlak został wytyczony i zaopatrzony w ułatwienia w postaci klamer i łańcuchów, wiele osób straciło życie a wielu uległo wypadkom. Zbyt duża wiara we własne umiejętności, brak pokory i rozwagi, brak przygotowania i znajomości specyfiki terenu a czasami drobny błąd. Niewiele potrzeba by przyjemna wędrówka zamieniła się tragedią. Nie jest to szlak dla każdego. Jeżeli już ktoś zdecyduje się na przejście, to kilka porad dla śmiałków.
By rozpocząć swoją przygodę z "Piękną" i mieć z tego przyjemność, warto zaplanować nocleg w Tatrach i wyruszyć ze schroniska tuż przed świtem.
Zwykle przejście Orlej Perci można podzielić na dwie lub trzy jednodniowe wycieczki, wykorzystując szlaki dojściowo-zejściowe. Można także pokusić się na przejście całego szlaku w jeden dzień, ale wówczas należy liczyć się z ok 10 godzinnym wysiłkiem, biorąc pod uwagę że naszym punktem początkowym i końcowym jest schronisko w Tatrach - Murowaniec lub popularna "Piątka".
Najlepszym miejscem na bazę wypadową jest schronisko w Dolinie Pięciu Stawach Polskich. To najkrótsza droga by dotrzeć na Zawrat. Warto jednocześnie pamiętać że od Zawratu po Kozi Wierch wiedzie szlak jednokierunkowy.
Sam szlak graniowy ma długość 4160 metrów, ale biorąc pod uwagę dużą ilość podejść i zejść na całej grani, czas przewidziany na pokonanie tego odcinka szacowany jest na ok 6,5 godziny. Do tego oczywiście należy dodać podejście na przełęcz Zawrat, gdzie Orla Perć ma swój początek, oraz zejście z Przełęczy Krzyżne, gdzie "Grań Orłów" ma koniec. Podejście na Zawrat i zejście do schroniska to kolejne 1,5 h na każdy z tych odcinków. Dla Osób na co dzień chodzących po górach, nie jest to zbyt wielki wysiłek, ale dla osób robiących to sporadycznie, warto zadbać o kondycję. Ruszając ze schroniska, zaczynamy na wysokości 1672 m n.p.m. a najwyższym punktem jest Kozi Wierch mający 2291 m n.p.m. Jeżeli jednak rozpoczniemy podejście już w Kuźnicach. startujemy z poziomu poniżej 1000 m n.p.m.
Szlak został wytyczony i oznakowany w latach 1903-1906 dzięki zaangażowaniu Towarzystwa Tatrzańskiego i wielkiego miłośnika Tatr, księdza Walentego Gadowskiego, któremu pomagali Jakub Gąsienica Wawrytko, Klimek Bachleda i kilku innych górali. W latach 1904 i 1911 wytyczono szlaki łącznikowe, które pozwalają na pokonywanie trasy, dzieląc ją na krótsze odcinki.
"Piękna i Bestia" warta jest każdego wysiłku a wynagrodzi pięknymi widokami.
O tym że jest to najpiękniejszy górski szlak w naszych górach, nie trzeba zbytnio nikogo przekonywać. O tym że jest to jednocześnie Bestia, wielu już się przekonało. Od ponad stu lat gdy szlak został wytyczony i zaopatrzony w ułatwienia w postaci klamer, łańcuchów i drabinek, wiele osób straciło życie a wielu uległo wypadkom. Zbyt duża wiara we własne umiejętności, brak pokory i rozwagi, brak przygotowania i znajomości specyfiki terenu a czasami drobny błąd. Niewiele potrzeba by przyjemna wędrówka zamieniła się w tragiczną. Nie jest to szlak dla każdego. Jeżeli już ktoś zdecyduje się przejścia to kilka porad dla śmiałków.
By rozpocząć swoją przygodę z "Piękną" i mieć z tego przyjemność a nie wyłącznie wyścig z czasem i zmęczenie, warto podzielić przejście na 3 odcinki.
Najlepszym miejscem na naszą "bazę" jest schronisko w Pięciu Stawach Polskich. To najkrótsza droga by dotrzeć na Zawrat. Warto jednocześnie pamiętać że od Zawratu po Kozi Wierch wiedzie szlak jednokierunkowy.
Zawrat - Mały Kozi Wierch - Żydowski Żleb - Zmarzłe Czuby - Zmarzła Przełęcz - Zamarła Turnia - Kozia Przełęcz - Kozie Czuby - Wyżnia Kozia Przełęcz - Kozi Wierch - Przełączka nad Buczynową Dolinką - Żleb Kulczyńskiego - Czarne Ściany - Zadni Granat - Pośrednia Sieczkowa Przełączka - Pośredni Granat - Skrajna Sieczkowa Przełączka - Skrajny Granat - Granacka Przełęcz - Wielka Orla Turniczka - Orla Przełączka Niżnia - Orla Baszta - Pościel Jasińskiego - Buczynowe Czuby - Przełęcz Nowickiego - Wielka Buczynowa Turnia - Mała Buczynowa Turnia - Ptak - Kopa pod Krzyżnem - Przełęcz Krzyżne
Zwykłe przejście Orlej Perci dzieli się na dwie lub trzy jednodniowe wycieczki, wykorzystując szlaki dojściowo-zejściowe. Można także pokusić się na przejście całego szlaku w jeden dzień, ale wówczas należy liczyć się z ok 10 godzinnym wysiłkiem, biorąc pod uwagę że naszym punktem początkowym i końcowym jest schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Podejście z i powrót do Murowańca to już 13-14 h dużego wysiłku. A to wymaga dużej kondycji i sporych zapasów płynów i jedzenia.
By rozpocząć swoją przygodę z "Piękną" i mieć z tego przyjemność a nie wyłącznie wyścig z czasem i zmęczenie, warto podzielić przejście na 3 odcinki.
Najlepszym miejscem na naszą "bazę" jest schronisko w Pięciu Stawach Polskich. To najkrótsza droga by dotrzeć na Zawrat. Warto jednocześnie pamiętać że od Zawratu po Kozi Wierch wiedzie szlak jednokierunkowy.
Zawrat - Mały Kozi Wierch - Żydowski Żleb - Zmarzłe Czuby - Zmarzła Przełęcz - Zamarła Turnia - Kozia Przełęcz - Kozie Czuby - Wyżnia Kozia Przełęcz - Kozi Wierch - Przełączka nad Buczynową Dolinką - Żleb Kulczyńskiego - Czarne Ściany - Zadni Granat - Pośrednia Sieczkowa Przełączka - Pośredni Granat - Skrajna Sieczkowa Przełączka - Skrajny Granat - Granacka Przełęcz - Wielka Orla Turniczka - Orla Przełączka Niżnia - Orla Baszta - Pościel Jasińskiego - Buczynowe Czuby - Przełęcz Nowickiego - Wielka Buczynowa Turnia - Mała Buczynowa Turnia - Ptak - Kopa pod Krzyżnem - Przełęcz Krzyżne
Zwykłe przejście Orlej Perci dzieli się na dwie lub trzy jednodniowe wycieczki, wykorzystując szlaki dojściowo-zejściowe. Można także pokusić się na przejście całego szlaku w jeden dzień, ale wówczas należy liczyć się z ok 10 godzinnym wysiłkiem, biorąc pod uwagę że naszym punktem początkowym i końcowym jest schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Podejście z i powrót do Murowańca to już 13-14 h dużego wysiłku. A to wymaga dużej kondycji i sporych zapasów płynów i jedzenia.
Niestety, Orla Perć i szlaki dojściowe to także wiele wypadków i dużo ofiar.
Tylko w ciągu ostatnich 25 lat i tylko w rejonie Orlej Perci zginęło 79 osób, natomiast w ciągu całego okresu prowadzenia kronik i statystyk, czyli od 1909 r Orla Perć pochłonęła 201 osób.
1909 - 1995 - 122 osób
1995-2014 - 57 osób
2015-2019 - 18
Od początku 2020 w rejonie Orlej Perci doszło już do 4 wypadków śmiertelnych:
2 podczas burzy na Zawracie, 1 podczas trawersu zamkniętego szlaku Świnica-Zawrat i 1 pod Skrajnym Granatem.
2 podczas burzy na Zawracie, 1 podczas trawersu zamkniętego szlaku Świnica-Zawrat i 1 pod Skrajnym Granatem.
Statystyki akcji ratunkowych TOPR oraz przyczyny wypadków w rejonie Orlej Perci 2015-2019 jasno pokazują, jak duża jest liczba osób wymagających interwencji ratowników oraz jakie są główne przyczyny akcji ratunkowych.
Tylko na przestrzeni 4 lat ratownicy wyruszali z pomocą do 410 osób.
Spośród wielu przyczyn, te, które wymagają największego zaangażowania TOPR w rejonie oraz na samej Orlej Perci to m.in.:
upadek z wysokości - 62, zabłądzenia - 91, brak umiejętności i brak odpowiedniego wyposażenia - 186! a także spadające kamienie i lód to 7 osób, gdzie główną przyczyną był brak kasku.
Blisko połowa interwencji dotyczyła osób, które wybrały się w góry bez właściwych umiejętności i bez odpowiedniego wyposażenia. To jasno dowodzi bagatelizowania tego problemu. Problemu, jakim jest edukacja i odpowiednie przygotowanie przed wyjściem w góry wysokie, a nie spacer w dolinkach reglowych.
"Jak wskazują statystyki, główną przyczyną wypadków są poślizgnięcia. Czy to na mokrej skale, czy też na śniegu. Oczywiście skutkuje to upadkiem z dużej wysokości, co często kończy się śmiercią lub co najmniej poważnymi urazami zagrażającymi bezpośrednio śmiercią. Tylko stosowanie asekuracji. Czy to w formie autoasekuracji typu via-ferrata (wymaga nabycia odpowiednich umiejętności i treningu) czy to skorzystanie z przewodnika wysokogórskiego, który zadba o asekurację, możemy to ryzyko zminimalizować.
Zachęcam wszystkich planujących wyjście na Orlą Perć, by przed zrealizowaniem tego planu realnie ocenili własne umiejętności, kondycję i sprawność w poruszaniu się w terenie wysokogórskim. Warto najpierw spróbować w innych miejscach o krótszych odcinkach eksponowanych czy też ze sztucznymi ułatwieniami, czy aby na pewno radzimy sobie dobrze w takim terenie.
W Tatrach widać wyraźną granicę na udostępnionych szlakach turystycznych kiedy wchodzimy w obszar turni, co wiąże się z dużą ekspozycją, ryzykiem upadku itd. to ostanie miejsce, gdzie powinniśmy podjąć decyzję czy idziemy dalej, czy może jeszcze nie czas i zawracamy?"
Jan Krzysztof Naczelnik TOPR
Tylko na przestrzeni 4 lat ratownicy wyruszali z pomocą do 410 osób.
Spośród wielu przyczyn, te, które wymagają największego zaangażowania TOPR w rejonie oraz na samej Orlej Perci to m.in.:
upadek z wysokości - 62, zabłądzenia - 91, brak umiejętności i brak odpowiedniego wyposażenia - 186! a także spadające kamienie i lód to 7 osób, gdzie główną przyczyną był brak kasku.
Blisko połowa interwencji dotyczyła osób, które wybrały się w góry bez właściwych umiejętności i bez odpowiedniego wyposażenia. To jasno dowodzi bagatelizowania tego problemu. Problemu, jakim jest edukacja i odpowiednie przygotowanie przed wyjściem w góry wysokie, a nie spacer w dolinkach reglowych.
"Jak wskazują statystyki, główną przyczyną wypadków są poślizgnięcia. Czy to na mokrej skale, czy też na śniegu. Oczywiście skutkuje to upadkiem z dużej wysokości, co często kończy się śmiercią lub co najmniej poważnymi urazami zagrażającymi bezpośrednio śmiercią. Tylko stosowanie asekuracji. Czy to w formie autoasekuracji typu via-ferrata (wymaga nabycia odpowiednich umiejętności i treningu) czy to skorzystanie z przewodnika wysokogórskiego, który zadba o asekurację, możemy to ryzyko zminimalizować.
Zachęcam wszystkich planujących wyjście na Orlą Perć, by przed zrealizowaniem tego planu realnie ocenili własne umiejętności, kondycję i sprawność w poruszaniu się w terenie wysokogórskim. Warto najpierw spróbować w innych miejscach o krótszych odcinkach eksponowanych czy też ze sztucznymi ułatwieniami, czy aby na pewno radzimy sobie dobrze w takim terenie.
W Tatrach widać wyraźną granicę na udostępnionych szlakach turystycznych kiedy wchodzimy w obszar turni, co wiąże się z dużą ekspozycją, ryzykiem upadku itd. to ostanie miejsce, gdzie powinniśmy podjąć decyzję czy idziemy dalej, czy może jeszcze nie czas i zawracamy?"
Jan Krzysztof Naczelnik TOPR
Miejsca gdzie dochodzi do wypadków najczęściej. Uwaga. Świnica - Zawrat jest szlakiem dojściowym a nie częścią Orlej Perci.
Orla Perć- szlaki
– żółty szlak znad Czarnego Stawu Gąsienicowego na Skrajny Granat. Czas przejścia: 1:45 h, ↓ 1:20 h
- – czerwony (Orla Perć) przebiegający granią główną z Zawratu przez Kozi Wierch, Granaty i Buczynowe Turnie na Krzyżne.
Czas przejścia z Zawratu na Krzyżne: 6:40 h -
Szlaki dojściowe
W rejon Orlej Perci prowadzi wiele popularnych szlaków dojściowych, część z nich jest też często osobnym celem wycieczek. Orla Perć jest osiągalna od strony:
Doliny Gąsienicowej ze schroniska Murowaniec do punktu początkowego jakim jest Zawrat : - szlakiem czerwonym wzdłuż grani – trasa trudna, eksponowana, z ułatwieniami w postaci łańcuchów i klamer, 3 h;
- szlakiem niebieskim na Zawrat – trasa trudna, eksponowana, ubezpieczana łańcuchami, 2:30 h;
- szlakiem żółtym na Kozią Przełęcz – trasa trudna, ubezpieczana łańcuchami, 2:30 h;
- szlakiem czarnym, prowadzącym przez Rysę Zaruskiego i Żleb Kulczyńskiego – trasa trudna, ubezpieczana łańcuchami, 3 h;
- szlakiem zielonym wyprowadzającym między Zadnią Sieczkową Przełączkę a Zadni Granat – trasa średnio trudna, 3 h;
- szlakiem żółtym tuż pod wierzchołek Skrajnego Granata – trasa średnio trudna, 2:45 h;
- szlakiem żółtym przez Dolinę Pańszczycy na Krzyżne – trasa o niewielkich trudnościach technicznych, ale dość żmudna i długa, 3:30 h.
- Z Doliny Pięciu Stawów Polskich ze schroniska:
-
- szlakiem niebieskim na Zawrat – trasa o niewielkich trudnościach technicznych, 2 h;
- szlakiem żółtym na Kozią Przełęcz – trasa trudna, eksponowana, z łańcuchami i klamrami, 2 h;
- szlakiem czarnym na Kozi Wierch – trasa średnio trudna, żmudna, 2:15 h;
- szlakiem żółtym na Krzyżne – trasa o niewielkich trudnościach technicznych, trochę żmudna, 2:30 h.
"Pomysłodawcą budowy Orlej Perci był Franciszek Henryk Nowicki, proponując w 1901 r. wytyczenie drogi od Wodogrzmotów Mickiewicza przez Wołoszyn, Krzyżne, Granaty, Kozi Wierch i dalej do Zawratu. Tutaj szlak miał łączyć się z istniejącym już szlakiem na Świnicę, a dalej biegnąć przez Kasprowy Wierch i Czerwone Wierchy aż do Doliny Kościeliskiej. Szlak został wytrasowany w latach 1903-1906 nakładami Towarzystwa Tatrzańskiego i wielkiego miłośnika Tatr, księdza Walentego Gadowskiego, któremu pomagali Jakub Gąsienica Wawrytko, Klimek Bachleda i kilku innych górali. W latach 1904 i 1911 wytrasowano szlaki łącznikowe, które pozwalają na pokonywanie trasy w krótszych odcinkach, przy czym szlak Zmarzły Staw Gąsienicowy – Kozia Przełęcz – Dolinka Pusta wytrasowano w 1912, zamknięto w 1925 i ponownie wyznakowano w 1953."
Wycieczka Orlą Percią jest niezmiernie interesująca i piękna, a przytem wysoce pouczająca, w ciągu nader krótkiego czasu bowiem poznajemy wszystkie szczyty i przełęcze, leżące w grani głównej między Zawratem a Krzyżnem i nabieramy dokładnego pojęcia o budowie całej tej grupy. Widoki roztaczające się z Orlej Perci są wspaniałe i bynajmniej nie jednostajne, lecz owszem zmieniające się wciąż, w miarę tego, jak posuwamy się naprzód.
Janusz Chmielowski, 1908Jedna z podstawowych zasad poruszania się wzdłuż łańcuchów brzmi: na jednym odcinku łańcucha, czyli pomiędzy dwoma kotwami, może w danym momencie znajdować się tylko jedna osoba. Najlepiej jeśli zaczniemy korzystać z danego łańcucha dopiero w momencie, kiedy idący przed nami turysta oddalił się już od drugiej kotwy nad nami (przy podchodzeniu) lub pod nami (przy schodzeniu). Niestosowanie się do tej reguły jest bardzo niebezpieczne. Przy czynnym używaniu łańcucha można wytrącić drugiego turystę z równowagi. W przypadku odpadnięcia znajdującego się wyżej turysty, asekurującego się za pomocą lonży wpiętej do łańcucha, dochodzi do kolizji pociągnięcia osoby poruszającej się niżej. Niestety, instynkt stadny jest w ludziach mocno zakorzeniony i mamy naturalną tendencję do "deptania po piętach" naszym sąsiadom. W terenie skalnym należy walczyć z tym nawykiem!.
Oficjalna informacja na temat drabinki nad Kozią Przełęczą:
TPN po konsultacji z TOPR, nie przewiduje wymiany obecnej na nową. Drabinka jest osadzona właściwie i jest stabilna. Całkowicie spełnia swoją rolę. Wszystkie jej elementy są zespolone z całością konstrukcji i nie stwarzają żadnego zagrożenia. Normalnym jest że na łączeniu dwóch części, drabinka ma kilka milimetrów luzu i sprawia wrażenie niestabilnej.
Dla wielu osób jest to element znacznie zwiększający doznania pokonania tego odcinka Orlej Perci. Drabinka ma 8 metrów i 26 szczebli, ale mocowania 3 części już nie trzymają jak należy, i powoduje to u wielu osób mocniejsze bicie serca i skurcze i paraliż wszystkich kończyn. Owiana legendami, wiekowa już ruszająca się 8 metrowa drabinka. Na niej często tworzą się zatory, spowodowane panicznym lękiem osób będących już na niej, bądź mające dopiero zejść po drabince do podstawy ściany.
Zachęcam i namawiam. Zwiększ swoje bezpieczeństwo. Używaj kasku !
Jak co roku w Tatrach oblegane są także szlaki graniowe i niebezpieczne. Świnica, Rysy, Granaty, Przełęcz pod Chłopkiem czy legendarna Orla Perć, to szlaki trudne technicznie i wymagające kondycyjnie. To także szlaki gdzie dochodzi do poważnych wypadków. Wiele z nich to urazy głowy spowodowane spadającymi kamieniami. Kamienie są zazwyczaj nieumyślnie strącane przez osoby idące powyżej, ale także spadające samoistnie jako naturalny proces erozji skał.
Używanie kasku na szlakach graniowych oraz wszędzie tam gdzie występuje krucha skała tzw. rumosz, jest oznaką dojrzałości i właściwego podejścia do gór. To także oznaka dbałości o własne zdrowie i życie. Pęknięty kask można wymienić a głowy już niestety nie. Na szlaku powyżej są także inni turyści, mogący przypadkowo strącić kamień. Nawet zwykłe potknięcie się może spowodować upadek i uderzenie głową o skałę.
Bądź mądry przed szkodą. Załóż kask.
Albin Marciniak
autor
Ruszamy na szlak...
1 - Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Najlepsze miejsce na bazę wypadową na Orlą Perć z wyjątkową atmosferą w schronisku. Wrzątek z automatu dostępny w kuchni turystycznej przez całą dobę. Ciepły posiłek oraz napoje można przygotować o każdej porze, nie czekając na otwarcie bufetu.
2 - Szlak na Zawrat czyli początek Orlej Perci, biegnący przez malowniczą Dolinę Pięciu Stawów Polskich. Szlak od schroniska pokonujemy w promieniach wschodzącego słońca.
3 - Innym wariantem jest dotarcie z Kasprowego Wierchu przez Świnicę, lub od strony Czarnego Stawu Gąsienicowego. Oba warianty wymagają znacznie wcześniejszego startu i dłuższego podejścia na Zawrat, czyli punkt początkowy szlaku przez Orlą Perć. Szlak od strony Czarnego Stawu Gąsienicowego po wschodzie słońca na długim odcinku jest zacieniony i dodatkowo mogą występować oblodzenia.
Podejście na Zawrat od Zmarzłego Stawu na górnym odcinku ubezpieczone jest łańcuchami.
Widok na szlak biegnący od Czarnego Stawu Gąsienicowego na Zawrat. Od Zawratu w lewo: Mały Kozi Wierch, Zmarzła Przełęcz, Zamarła Turnia, Kozia Przełęcz, Kozie Czuby, Kozia Przełęcz Wyżnia i Kozi Wierch.
4 - Na przełęczy Zawrat. W Tatrach pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie i nie zawsze świeci słońce. Dobra mapa, odzież na zmienne warunki atmosferyczne, wygodne buty z twardą podeszwą i zapas napojów to podstawa. Przed wyruszeniem warto zapoznać się z warunkami na stronie TOPR, a w schronisku zostawić wiadomość o planowanej trasie i godzinie powrotu.
4 - Na przełęczy Zawrat. W Tatrach pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie i nie zawsze świeci słońce. Dobra mapa, odzież na zmienne warunki atmosferyczne, wygodne buty z twardą podeszwą i zapas napojów to podstawa. Przed wyruszeniem warto zapoznać się z warunkami na stronie TOPR, a w schronisku zostawić wiadomość o planowanej trasie i godzinie powrotu.
5 - Od Zawratu po Kozi Wierch wiedzie szlak jednokierunkowy.
6 - Szlak prowadzi przez Mały Kozi Wierch i niebezpieczny Żleb Honoratki, dawniej zwany Żydowskim Żlebem. W tym miejscu prawie zawsze jest mokro i ślisko. Duża ekspozycja i kilkudziesięciometrowa półka zabezpieczona łańcuchem, wymagają maksymalnej koncentracji i rozwagi. W żlebie dochodzi do wielu wypadków, często zakończonych tragicznym upadkiem z dużej wysokości.
7 - Zmarzła Przełęcz ze słynnym głazem na krawędzi i widokiem na ścianę wspinaczkową Zamarłej Turni.
8 - Szlak jednokierunkowy biegnący od Przełęczy Zawrat poprzez Mały Kozi Wierch, Zmarzłą Przełęcz, Zamarłą Turnię, Koziej Przełęczy, kończy się na Kozim Wierchu.
9 - Owiana legendami, wiekowa już ruszająca się 8 metrowa drabinka. Na niej często tworzą się zatory, spowodowane panicznym lękiem osób będących już na niej, bądź mające dopiero zejść po drabince do podstawy ściany.
10 - Na Koziej Przełęczy możemy przerwać trasę przez Orlą Perć. Można zejść na lewo do Koziej Dolinki lub na prawo do Pustej Dolinki i powrót do schroniska.
Zejście z Koziej Przełęczy do Pustej Dolinki
11 - Wybierając dalszą wędrówkę przez Orlą Perć, przechodzimy przez mocno eksponowany szlak wiodący na Kozie Czuby. Cały odcinek poprzez Kozią Przełęcz Wyżnią, aż po Kozi Wierch wymaga koncentracji i sporego wysiłku.
11 - Wybierając dalszą wędrówkę przez Orlą Perć, przechodzimy przez mocno eksponowany szlak wiodący na Kozie Czuby. Cały odcinek poprzez Kozią Przełęcz Wyżnią, aż po Kozi Wierch wymaga koncentracji i sporego wysiłku.
12 - Zimowa wersja Orlej Perci wymaga już bardzo dużego doświadczenia, znajomości topografii i oczywiście asekuracji.
Jesiennie ze szronem i oblodzeniami na Kozim Wierchu
13 - Z Koziego Wierchu szlak na jego początkowym odcinku prowadzi razem z czarnym znakowaniem w dół Szerokiego Żlebu, czyli szlaku prowadzącego do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Po kilkunastu minutach marszu, czerwony szlak odbija w lewo i prowadzi na Buczynową Strażnicę, przechodząc pod jej wierzchołkiem.
13 - Z Koziego Wierchu szlak na jego początkowym odcinku prowadzi razem z czarnym znakowaniem w dół Szerokiego Żlebu, czyli szlaku prowadzącego do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Po kilkunastu minutach marszu, czerwony szlak odbija w lewo i prowadzi na Buczynową Strażnicę, przechodząc pod jej wierzchołkiem.
Wprowadzony został ruch jednokierunkowy prowadzący od Przełęczy Zawrat do Świnicy. Sporo poważnych wypadków jest właśnie na tym odcinku. Duża część osób "przypadkowych" na Orlej Perci, generowana była przez wyjazd kolejką na Kasprowy Wierch. Dojście z Kasprowego przez Świnicę jest znacznie łatwiejsze i mniej wymagające technicznie, niż podejście z Kuźnic przez Dolinę Gąsienicową i łańcuchy na Zawracie, na podejściu od Zmarzłego Stawu. Wprowadzenie ograniczenia dojścia ze Świnicy na Zawrat, bardzo znacząco zmniejszyło ilość osób na tym odcinku, co może przełożyć się na ilość wypadków (w tym śmiertelnych).
Moim zdaniem, wprowadzenie obowiązku lub choćby jasnych i werbalnych zaleceń stosowania kasków na Orlej Perci, może wyeliminować osoby "przypadkowe" często nie mające nawet podstawowej wiedzy gdzie się znajdują. Sam kask zwiększa bezpieczeństwo na szlakach o tak dużej ekspozycji, różnicy wysokości na jakiej poruszają się turyści względem siebie, i kruchość skał tworzących niebezpieczny "rumosz" strącany często przypadkowo.
14 - Środkowa część szlaku wiedzie od Koziej Przełęczy przez Kozi Wierch, Buczynową Strażnicę i Granaty.
15 - Na tym odcinku jednym z bardziej eksponowanych miejsc, ubezpieczonych łańcuchami, jest podejście kominkiem ze Żlebu Kulczyńskiego w stronę Czarnych Ścian.
16 - Zadni, Pośredni i Skrajny Granat to odcinek który pokonujemy stosunkowo małym nakładem sił, ale i tutaj należy uważać na osuwający się rumosz.
14 - Środkowa część szlaku wiedzie od Koziej Przełęczy przez Kozi Wierch, Buczynową Strażnicę i Granaty.
15 - Na tym odcinku jednym z bardziej eksponowanych miejsc, ubezpieczonych łańcuchami, jest podejście kominkiem ze Żlebu Kulczyńskiego w stronę Czarnych Ścian.
16 - Zadni, Pośredni i Skrajny Granat to odcinek który pokonujemy stosunkowo małym nakładem sił, ale i tutaj należy uważać na osuwający się rumosz.
Tatry cały czas erodują a skała się kruszy. Nie można więc w pełni zaufać w stabilność skały której chcemy się przytrzymać czy na niej stanąć.
17 - Po drodze musimy pokonać owiany wieloma legendami słynny krok nad przepaścią. A jest to szczelina na Skrajnej Sieczkowej Przełączce, poniżej której opada Żleb Drege'a.
18 - Żleb Drege'a.
19 - Na Skrajnym Granacie mamy możliwość zejścia żółtym szlakiem w rejon Czarnego Stawu Gąsienicowego i powrót do Kuźnic, lub kontynuujemy wędrówkę trzecim, ostatnim odcinkiem Orlej Perci.
20 - Orla Baszta i Wielka Buczynowa Turnia, widok ze Skrajnego Granata na dalszą część naszej wędrówki.
Widok na Wielką Koszystą i szlak na Krzyżne
21 - Ze Skrajnego Granata schodzimy na Granacką Przełęcz, omijając Wielką Orlą Turniczkę. By wyjść na Orlą Basztę, pokonujemy drugą drabinkę jaka znajduje się na Orlej Perci.
22 - Na zdradliwej Pościeli Jasińskiego wystarczy niewielkie oszronienie trawy, by zjechać do Buczynowej Dolinki. Tutaj należy zachować szczególną ostrożność i nie należy schodzić ze szlaku na trawy kuszące położeniem się na nich.
23 - Mijamy Przełęcz Nowickiego i przed nami jest już Wielka Buczynowa Turnia.
Przełęcz Nowickiego
21 - Ze Skrajnego Granata schodzimy na Granacką Przełęcz, omijając Wielką Orlą Turniczkę. By wyjść na Orlą Basztę, pokonujemy drugą drabinkę jaka znajduje się na Orlej Perci.
22 - Na zdradliwej Pościeli Jasińskiego wystarczy niewielkie oszronienie trawy, by zjechać do Buczynowej Dolinki. Tutaj należy zachować szczególną ostrożność i nie należy schodzić ze szlaku na trawy kuszące położeniem się na nich.
23 - Mijamy Przełęcz Nowickiego i przed nami jest już Wielka Buczynowa Turnia.
Przełęcz Nowickiego
Wlk. Buczynowa Turnia i Buczynowa Turniczka
Wielka Buczynowa Turnia
24 - Dochodzimy do kolejnego miejsca o dużej ekspozycji a do tego z osuwającym się rumoszem skalnym. Zejście jak i podejście z przełęczy wymaga uważnego stawiania kroków, by nie poślizgnąć się na osuwających się kamieniach.
25 - Po dotarciu na wierzchołek Buczynowej Przełęczy, możemy napawać się pięknym widokiem jaki się rozpościera na całą Dolinę Pięciu Stawów Polskich.
Widok na schronisko i Dolinę Pięciu Stawów Polskich.
26 - Przed nami odcinek z niewielkimi przewyższeniami. Mała Buczynowa Turnia, Ptak, Przełączka pod Ptakiem i Kopa nad Krzyżnem.
Wielka Buczynowa Turnia
24 - Dochodzimy do kolejnego miejsca o dużej ekspozycji a do tego z osuwającym się rumoszem skalnym. Zejście jak i podejście z przełęczy wymaga uważnego stawiania kroków, by nie poślizgnąć się na osuwających się kamieniach.
25 - Po dotarciu na wierzchołek Buczynowej Przełęczy, możemy napawać się pięknym widokiem jaki się rozpościera na całą Dolinę Pięciu Stawów Polskich.
Widok na schronisko i Dolinę Pięciu Stawów Polskich.
26 - Przed nami odcinek z niewielkimi przewyższeniami. Mała Buczynowa Turnia, Ptak, Przełączka pod Ptakiem i Kopa nad Krzyżnem.
Dolina Pańszczycy widziana z Małej. Buczynowej Turnii
27 - Po pokonaniu ok 4120 m szlaku biegnącego przez Orlą Perć, osiągamy Krzyżne. Krzyżne to koniec lub dla niewielu, początek szlaku, oraz punkt przecinania się żółtego szlaku, biegnący z Doliny Pańszczycy do Doliny Pięciu Stawów Polskich.
28 - W pierwotnej wersji Orla Perć przebiegała przez Wołoszyny aż na Palenicę. Zamknięta w 1932 r ze względu na ochronę zwierząt, mających w tym rejonie swoją enklawę.
Zadnia Równica i Wołoszyny widziane z okolic Krzyżnego
29 - Z Krzyżnego mamy możliwość zejścia do Doliny Pańszczycy i dłuższego powrotu do Kuźnic, lub schodzimy na stronę Doliny Roztoki. Z tego szlaku mamy piękny widok na Dolinę Pięciu Stawów Polskich oraz Wodospad Siklawa w całej okazałości.
30 - Po całodziennej wędrówce najtrudniejszym i jednocześnie najpiękniejszym widokowo szlakiem w Polskich Tatrach, docieramy do schroniska. Zachowując maksimum rozwagi na całym odcinku szlaku, docieramy do punktu wyjścia po ok 10 godzinach wędrówki, wliczając w to dojście i zejście do schroniska. Warto jednak przeznaczyć na przejście nieco więcej czau, by móc napawać się niesamowitymi widokami i poczuć magię tego wyjątkowego miejsca. "Zaliczanie" i wykręcanie czasówek jest najgorszą formą obcowania z "Piękną i Bestią" jaką jest Orla Perć. Pamiętajmy że wiele osób straciło tam swoje życie, także doświadczeni i dobrze wyposażeni wspinacze. Wystarczy drobny błąd, chwila nieuwagi, by pozostać tam na zawsze.
Wypadki na Orlej Perci
Wypadki łącznie oraz śmiertelne.
Szlak dojściowy na wysokości Niebieskiej Przełęczy, Pomiędzy Świnicą a Zawratem, generujący ruch z Kasprowego Wierchu osób często przypadkowych, jest jak się okazuje szczególnie niebezpieczny. W tym miejscu TPN i TOPR planuje wprowadzić ruch jednokierunkowy.
Szlak dojściowy na wysokości Niebieskiej Przełęczy, Pomiędzy Świnicą a Zawratem, generujący ruch z Kasprowego Wierchu osób często przypadkowych, jest jak się okazuje szczególnie niebezpieczny. W tym miejscu TPN i TOPR planuje wprowadzić ruch jednokierunkowy.
opracowanie & foto: Albin Marciniak