09.11. 2009, godz. 19:00
SLAJDOWISKO W KLUBIE PODRÓŻNIKÓW "ŚRÓDZIEMIE"
Michał Młynarczyk
"Impresje z Sahary" ? wyprawa do północnego Nigru i Mali
Kraków, pub Śródziemie, pl. Wszystkich Świętych 8
Zapraszamy na cykliczne spotkania miłośników podróży. W poniedziałek, 9 listopada w krakowskim pubie Śródziemie (pl. Wszystkich Świętych 8) Michał Młynarczyk pokaże "Impresje z Sahary" będące opowieścią z wyprawy do północnego Nigru i Mali.
9.11 - Michał Młynarczyk - "Impresje z Sahary" ? wyprawa do północnego Nigru i Mali
Michał Młynarczyk - geolog (absolwent U.W. i Uniwersytetu McGill) opowie o ekspedycji geologicznej do północnego Nigru i Mali. Trzytygodniowa wyprawa, w której brało udział trzech Brytyjczyków, czterech Malijczyków, Senegalczyk i Polak, miała na celu poszukiwanie złóż rud uranu i zaprowadziła nas w bardzo odległe rejony świata: skaliste masywy Air i Adrar des Iforas, na bezkresne wydmy i kamieniste pustynie południowej Sahary, do jednej z największych na świecie kopalni uranu Arlit?Tamou oraz w bardziej turystyczne miejsca, takie jak kraina Dogonów.
Michał Młynarczyk - geolog (absolwent U.W. i Uniwersytetu McGill) opowie o ekspedycji geologicznej do północnego Nigru i Mali. Trzytygodniowa wyprawa, w której brało udział trzech Brytyjczyków, czterech Malijczyków, Senegalczyk i Polak, miała na celu poszukiwanie złóż rud uranu i zaprowadziła nas w bardzo odległe rejony świata: skaliste masywy Air i Adrar des Iforas, na bezkresne wydmy i kamieniste pustynie południowej Sahary, do jednej z największych na świecie kopalni uranu Arlit?Tamou oraz w bardziej turystyczne miejsca, takie jak kraina Dogonów.
|
Przyroda, która oglądaliśmy była surowa, lecz piękna; krajobrazy bardzo zróżnicowane, ludzie (a zwłaszcza murzyńskie dzieci) wyjątkowo sympatyczni, zaś jedzenie niekiedy bardzo oryginalne (np. kanapki z sardynkami w dżemie truskawkowym...).
|
Przygód było wiele, począwszy od problemów ze sprzętem, zakopywaniem się samochodów i udarem słońca jednego z uczestników, a skończywszy na pustynnych zwierzętach, ukrywaniu się przed saharyjskimi przemytnikami, powodzi i gigantycznej burzy piaskowej.
|
Wspomnienia ? bezcenne (oczywiście parę kamieni tez wróciło do domu w plecaku), a wnioski intrygujące: Sahara to po prostu... wielka, bezkresna plaża, na której zabrakło wody...
|