Pierwsza wyprawa fotograficzna w Tatry


opracowanie: Karolina Zięba

Fotografie tatrzańskie
 
Awit Szubert (1837-1919)

 

W 2011 roku obchodziliśmy 140 rocznicę pierwszej wyprawy fotograficznej w Tatry, znakomitego artysty-fotografa zawodowego w Krakowie – Awita Szuberta. Z tej okazji Tatrzański Park Narodowy zorganizował wystawę plenerową fotografii tego artysty, pioniera fotografii tatrzańskiej, który przez blisko 30 lat umiejętnie zdejmował z natury dotąd bliżej nieznane widoki Tatr. Awit Szubert urodził się 3 lipca 1837 r. w Oświęcimiu, zmarł w Szczawnicy 27 maja 1919r. Z wykształcenia był artystą malarzem i fotografem. Kształcił się w Krakowie w Wyższej Szkole Realnej przy Instytucie Technicznym i w Szkole Sztuk Pięknych, gdzie jego nauczycielami byli m.in. Władysław Łuszkiewicz i Wojciech Stattler. 20 października 1856r. wyjechał do Rzymu, gdzie nadal kształcił się w malarstwie pejzażowym. Pod koniec 1860r. ze względu na zły stan zdrowia musiał zrezygnować z malarstwa i przeniósł się do Wiednia, gdzie pobierał naukę fotografii u znakomitych fachowców Bohra i Angerera. Po powrocie do kraju w 1863r. odwiedzał najlepsze zakłady fotograficzne w Warszawie, Wilnie i w Austrii, a następnie otworzył własny zakład fotograficzny w Oświęcimiu. W latach 1856-1866 na zaproszenie Władysława Szlaya leczył się w Szczawnicy. W 1867r. A.Szubert osiadł na stałe w Krakowie i w sierpniu przy ulicy Krupniczej otworzył swój zakład fotograficzny. W okresie lata zwykle przebywał w Szczawnicy, gdzie fotografował kuracjuszy na wolnym powietrzu, a od 1871 roku zaczął fotografować w Pieninach i Tatrach.

 
Siodełko w Pieninach

 
 
Czerwona Skała w Pieninach

 
Fotografowanie w plenerze w tych czasach związane było nie tylko ze znacznymi trudnościami, dużym wysiłkiem fizycznym i wysokimi kosztami,      ale wymagało także wysokich umiejętności zawodowych. Awit Szubert w latach 70.XIX wieku fotografował w Tatrach i Pieninach posługując się metodą „mokrego lakodionu". Technika ta wymagała przygotowania kliszy bezpośrednio przed zrobieniem zdjęcia, a później po jego wykonaniu prawie natychmiastowego wywołania naświetlonej kliszy. Do tego celu fotograf pracujący w górach potrzebował przenośnej „ciemni", którą uzupełniały szklane płyty, zestawy chemikaliów, aparat studyjny na klisze dużego formatu, statyw, wymienne obiektywy i inne akcesoria fotograficzne. Do transportu tego sprzętu, a także odzieży i żywności fotografa, jego asystenta i przewodników po tatrzańskich „drogach" potrzebna była góralska furka, przewodnik i 2-3 tragarzy. Wyprawa w głąb Tatr wymagała zatrudnienia kilku przewodników i tragarzy, zwykle 6-8 osób.
W czasie pierwszej wyprawy fotograficznej w Tatry, najprawdopodobniej w 1871r. A.Szubert fotografował w rejonie Morskiego Oka i w Dolinie Kościeliskiej. W następnych latach zdejmował widoki w Dolinie Stawów Gąsienicowych oraz Dolinie Strążyskiej i Za Bramką.

 
 
Morskie Oko w Tatrach. W czasie tej sesji fotograficznej wykonano kilka zdjęć, różniących się pomiędzy sobą położeniem tratwy przy brzegu jeziora.

 
 
Morskie Oko część zachodnia. Fotografia wykonana pierwszej wyprawy fotograficznej w Tatry

 
 
Dolina Strążyska. Fotografia wykonana podczas pierwszych wypraw w Tatry 1873/74

 
Kompletowanie widoków z Tatr w następnych latach umożliwiła Szubertowi zapomoga finansowa Towarzystwa Tatrzańskiego przyznana mu na popularyzowanie walorów krajobrazowych Tatr w formie fotografii. Dzięki uzyskanemu w 1876 i 1878r. wsparciu finansowemu Szubert dwukrotnie fotografował w Dolinie Białej Wody, w Dolinie Roztoki i Pięciu Stawów Polskich, w rejonie Kuźnic zakopiańskich, a także w Dolinie Zimnej Wody. Ponadto w tym czasie ponownie odwiedził Dolinę Rybiego Potoku i Dolinę Kościeliską. Dzięki temu pod koniec 1878r. zbiór widoków tatrzańskich Szuberta liczył blisko 100 fotografii, z których 59 przekazał w formie dwóch tek-albumów władzom Towarzystwa Tatrzańskiego (w 1876 i 1878r.), jako rozliczenie przyznanej dotacji.
Także w latach 80. I 90. XIX wieku A.Szubert organizował kilkudniowe wyprawy fotograficzne w Tatry i do Zakopanego. Niestety do tej pory nie zawsze udało się ustalić, kiedy i gdzie fotografował w tych latach. Wiadomo że w 1881 roku przebywał w Jaworzynie Spiskiej i zdejmował widoki w Dolinie Jaworowej. Ponadto co najmniej dwukrotnie zbierał widoki w rejonie Gęsiej Szyi, ponownie na Hali Gąsienicowej i w Dolinie Pańszczycy. Odwiedził także kilka razy Dolinę Kościeliskiej, a nawet wyprawił się na „Czerwony Wierch" (Kopę Kondracką lub Małołączniak) i do Doliny Małej Łąki. W 1886 roku Szubert wyprawił się na południową stronę Tatr, gdzie fotografował m.in. Szczyrbskie i Popradzie Jezioro, a także zdejmował widoki na Tatry z różnych miejscowości Spisza. Po kilku latach przerwy, w roku 1894 lub 1895 uzupełniał swój album widoków tatrzańskich zdjęciami z Doliny Chochołowskiej, a w 1898 roku fotografował jeszcze widoki z nowej drogi prowadzącej z Zakopanego przez Głodówkę do Roztoki. Wykonane wtedy zdjęcie Wodogrzmotów Mickiewicza było jednym z ostatnich zdjęć A.Szuberta w Tatrach.
Łącznie w ciągu blisko 30 lat wędrówek po Tatrach A.Szubert zebrał ponad 160 widoków tatrzańskich, wśród których znalazło się niewiele zdjęć gospodarujących w Tatrach górali. Równie rzadko fotografował Szubert Zakopane, chociaż w czasie swoich ostatnich pobytów fotografował nowo budowane drewniane wille w stylu zakopiańskim, a później zbudowany z kamienia nowy kościół i dworzec stacji kolejowej.

 
 
Budynki stacji kolejowej w Zakopanem 1898/99

 
Fotografie Szuberta wielokrotnie nagradzane na wystawach krajowych i zagranicznych były rozpowszechniane w formie zdjęć naklejanych na karty albumowe i kartony firmowe, drukowane w heliograwiurze i metodą światłodruku, a później wydawane w formie pocztówek przez wiele lat popularyzowały Tatry i Zakopane wśród mieszkańców ziem polskich i całej Europy.

 
 
Popradzki Staw

 
 
Wielki Staw

 
 
Dolina Strążyska

 
 
Droga do Rybiego (Morskiego Oka) pod Opalonym

 


 
 
 
Droga przez Białkę z Jaworzyny Spiskiej na Łysą Polanę z widokiem na Wołoszyn i Koszystą

 


 
 
 
Widok na Łomnicę z drogi do Jaskiń Bielskich

 
 
Widok na Giewont z Krupówek w Zakopanem

 
 
Giewont ze Skibówek

 


 
 

 
Wodospad Strążyska
 
 


 
 
 
Siklawa

 
 
Wysokogórskie krajobrazy Doliny Białej Wody. Widok na Kaczą Siklawę, w tle szczyty Batyżowiecki i Kaczy
 
 
 
"Zakopianie". Fotografia znana także jako: "Górale i Góralki z Zakopanego"

 
 
Przewodnicy tatrzańscy uznani w 1877 roku przez Towarzystwo Tatrzańskie za pierwszorzędnych: Wojciech Roj, Jedrzej Wala, Szymon Tatar, Maciej Sieczka

 
Jednakże...

Za pierwszego fotografa Tatr uważa się Walerego Rzewuskiego (1837- 1888), który wyprawił się w nie latem 1859 roku. Podczas swej drugiej wyprawy w roku 1860 z pewnością był gościem właścicieli dóbr zakopiańskich Klementyny i Edwarda Homolacsów, bo wykonał stereoskopowe zdjęcia dworu w Kuźnicach. Fotografował miejsca łatwo dostępne, cieszące się popularnością wśród letników (Dolinę Strążyską, Dolinę za Bramką i „pochmurną dolinę" jak wówczas nazywano Dolinę Kościeliską), ale wyprawił się także do Doliny Pięciu Stawów i do Morskiego Oka. Posługiwał się prostym aparatem jednoobiektywowym, który pozwalał na uchwycenie tylko niewielkiego wycinka pejzażu.
Rok po pierwszej wyprawie Rzewuskiego, w sierpniu 1860 roku w Tatrach pojawił się początkujący fotograf Marcin Olszyński (1829-1904). Towarzyszyli mu malarze: Wojciech Gerson (1831-1901), Alfred Schouppé (1812-1899) i Julian Cegliński (1827-1910). Nie wiemy, jakie zdjęcia wykonał Olszyński, ale śladem tej wyprawy jest akwarela Gersona W Tatrach. Wycieczka artystów nad Smreczyński Staw, 1860, znajdująca się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie.
Po Walerym Rzewuskim i wyprawie warszawskich artystów Tatry fotografował Hermann Wilhelm Vogel (1834-1898), profesor w Akademii Rzemiosł w Berlinie. Przybył on do Zakopanego latem 1871 roku na zaproszenie barona Ludwika Eichborna, właściciela dóbr zakopiańskich. Zdjęcia Vogla z pobytu w Tatrach ukazały się w Berlinie, jako złożony z osiemnastu fotografii album Die Hohe Tatra. Vogel fotografował nieopodal Kuźnic. Wykonał też kilka zdjęć w Dolinie Strążyskiej i Kościeliskiej. W czasie jednej z wycieczek przez Halę Gąsienicową i Zawrat dotarł do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Jak sam pisze w relacji z podróży, w ciągu całego dnia udało mu się zrobić tylko dwa zdjęcia. Wydanie w Berlinie teki ze zdjęciami Vogla była jedną z pierwszych prób szerszego propagowania piękna pejzażu Tatr.
W latach 70. XIX wieku, dzięki inicjatywom powstających w tym czasie towarzystw, fotografia tatrzańska staje się coraz bardziej popularna. Założone w 1873 roku Węgierskie Towarzystwo Karpackie doceniło jej rolę propagandową i zachęciło zawodowego fotografa Karola Divalda (1830- 1897) do przygotowania albumu z wykonanych przez niego wcześniej fotografii. Żywiołem Divaldów (fotografią zajmowali się również jego synowie) była „węgierska strona Tatr", odwiedzana również chętnie przez polskich turystów, i jej liczne malownicze wodospady i stawy.
Po północnej stronie, w Zakopanem, inicjatorem i sponsorem „zbierania widoków Tatr" stało się Towarzystwo Tatrzańskie, a właściwie jego najaktywniejszy działacz, krakowski malarz, autor przewodników po Tatrach Walery Eljasz (1841-1905). Za jego sprawą do zdejmowania widoków tatrzańskich zaangażowano znanego krakowskiego fotografa Awita Szuberta (1837-1919), który dzięki dotacjom udzielonym przez Towarzystwo przygotował dwa albumy: Album widoków tatrzańskich (1876) i Widoki Tatr i Pienin (1878) – w sumie pięćdziesiąt osiem zdjęć Tatr po stronie polskiej i „węgierskiej" (słowackiej). To dużo, zważywszy, że fotograf musiał mieć pod ręką całe laboratorium, niezbędne do wywoływania zdjęć w górach. Szubert nie znał Tatr. W wyborze tematów kierował się wskazówkami Eljasza, co potwierdza ich korespondencja. Szubert fotografował Zakopane i już wtedy słynne doliny, Kościeliską i Strążyską. Nie ominął także chętnie odwiedzanej przez polskich turystów „węgierskiej strony" Tatr: Doliny Białej Wody. Wyprawiał się również w wyżej położone partie Tatr: na Halę Gąsienicową, do Morskiego Oka i Doliny Pięciu Stawów Polskich. Był chyba pierwszym fotografem, który wszedł na Krzyżne, Zawrat i Czerwone Wierchy, aby zdejmować panoramiczne widoki. Dorobek Awita Szuberta jest ceniony za perfekcję warsztatową i artyzm. Jego fotografie charakteryzują się przemyślaną kompozycją, w której nie ma nic przypadkowego. Nie bez wpływu na umiejętność ujęcia tematu było artystyczne wykształcenie fotografa i uprawiane przez niego malarstwo pejzażowe.
Po Szubercie, w latach 80. XIX wieku, Tatry fotografował Stanisław Bizański (1846-1890). I tu także spiritus movens przedsięwzięcia był, zaprzyjaźniony z rodziną Bizańskich, Walery Eljasz. W jego zapiskach, znajduje się „Spis zdjętych we fotografii widoków tatrzańskich przez Józefa Głogowskiego dla zakładu St. Bizańskiego". Spis wskazuje, że wszystkie zdjęcia do wydanych później albumów, autoryzowane przez Stanisława Bizańskiego, wykonał Głogowski, który, zapewne był jego pracownikiem. Plonem wyprawy fotograficznej Głogowskiegow sierpniu 1889 roku było łącznie osiemdziesiąt zdjęć. Fotografował w rejonie Hali Gąsienicowej, Doliny Pięciu Stawów Polskich, Morskiego Oka, Doliny Białej Wody, Kościeliskiej, Małej Łąki i popularnych dolin reglowych: Strążyskiej, Białego, Za Bramką
Porównując daty, kiedy fotografowali: Walery Rzewuski (1859 i 1861), Marcin Olszyński (1860), Hermann Wilhelm Vogel (1871), Karol Divald (ok. 1873), Awit Szubert (1876-78, 1881 i później), Stanisław Bizański (1885) i Józef Głogowski dla S. Bizańskiego (1889) zobaczymy, że zestawy zdjęć poszczególnych fotografów powstawały w odstępach kilku lat, a ich tematyka się powtarzała. Ale każdy z autorów ujmował temat inaczej. Przyjeżdżali do Zakopanego na krótkie pobyty, z zamiarem sfotografowania tylko widoków tatrzańskich, Kuźnic czy samej wsi, ewentualnie górali – takie tematy się wtedy fotografowało, to było ciekawe. Niektórzy wydawali albumy, których celem było rozsławienie piękna Tatr i zachęcenie do przyjazdu. Albumy były też świadectwem sztuki fotograficznej ich autorów i tytułem do sławy.
Fotografie Rzewuskiego, Szuberta, Bizańskiego do dziś budzą zachwyt i nostalgię za światem, który bezpowrotnie przeminął – jak w wierszu Adama Znamirowskiego "Tęsknota"

Zatrzymany na starej fotografii
Gest górala, który szedł łąką pełną kwiecia
Przez dolinę senną Białej Wody –
I przeminą tragiczne stulecia,
Wieczne będzie to święto pogody
W jaśni, w blasków promiennej powodzi,
Och spójrz, jak ciupagi cień zżółkły
W zblakłych na starej fotografii kwiatach brodzi.

 

Pokrewne artykuły

Administratorem Twoich danych osobowych jest Fundacja Klubu Podróżników Śródziemie Aleja Podróżników KRS: 0000556344 na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b RODO. Skontaktować się z nami możesz mailowo alejapodroznikow@gmail.com

Jeżeli chcesz wykorzystać materiały naszego autorstwa zamieszone na portalu skontaktuj się z nami: alejapodroznikow@gmail.com