Podróże po Europie - cztery stolice w cztery tygodnie

Podróże po Europie - cztery stolice w cztery tygodnie

Podróże po Europie - cztery stolice w cztery tygodnie

 
 
City break – alternatywa dla długich podróży, na które brakuje czasu. Krótki i intensywny weekendowy wypad do ciekawego miasta w Europie to jest to, na co najszybciej możemy sobie pozwolić. Pod uwagę warto wziąć nie tylko Paryż i Londyn, ale także mniej oczywiste, a równie ciekawe europejskie stolice.
 
 
Podróże po Europie cztery stolice w cztery tygodnie

 

Berno

Stolica Szwajcarii nie jest wymieniana jednym tchem wśród europejskich miast wartych zobaczenia. Zupełnie zresztą niesłusznie, bo miasto ma swój wyjątkowy koloryt i atmosferę.

Wyprawę do Berna najlepiej zaplanować od jesieni do wiosny, całkowicie wykluczając letnie miesiące. Ceny są wtedy najwyższe, a pogoda ze względu na deszcze najmniej sprzyjająca zwiedzaniu.

Jak w większości starych miast (Berno powstało w XII wieku n.e.) tak i tu obowiązkowo trzeba skierować swoje kroki na Starówkę, gdzie znajdziemy między innymi Katedrę św. Wincentego z kunsztownymi witrażami i stumetrową wieżą. Koniecznie trzeba przejść ulicami Marktgasse i Kramgasse by móc zachwycić się szesnastowiecznymi fontannami. Przy Kramgasse 49 mieści się Dom Alberta Einsteina. Nazwany nieco na wyrost, w rzeczywistości to skromne mieszkanie genialnego fizyka, niemniej jednak warto je zobaczyć. Podobnie interesująca jest wieża zegarowa z 1530 roku, słynny Ogród Różany, mini zoo z niedźwiedziami, które można karmić marchwią. Miłośnicy sztuki na pewno chętnie odwiedzą Muzeum Sztuk Pięknych i Berneńskie Muzeum Historyczne.

Będąc na szwajcarskiej ziemi, trzeba koniecznie skosztować słynnych szwajcarskich serów i czekoladek. A jeśli ktoś uda się do Berna na zakupy, nie może ominąć sześciokilometrowej, zadaszonej promenady handlowej, uznawanej za najdłuższą w Europie.

 

Praga

Często i chętnie odwiedzana przez Polaków. Położona niemal po sąsiedzku, przyciąga zarówno zabytkami, jak i kuchnią. I piwem. Nie ma się co oszukiwać, być w Pradze i nie napić się prawdziwego czeskiego piwa to się po prostu nie godzi.

Ale zanim udamy się do pubu, musimy koniecznie udać się na Most Karola, przejść Złotą Uliczką i odwiedzić największy na świecie zamek – Zamek na Hradczanach. Na liście wartych odwiedzenia miejsc nie może zabraknąć również kościoła św. Jerzego, katedry św. Vita, Muzeum Secesji, Muzeum Kafki, Staromiejskiego Ratusza. Z kolei Mala Strana i Dzielnica Żydowska to najciekawsze rejony Pragi dla lubiących spacery po mieście.

Praga zachwyca ciekawą architekturą i… ludźmi. Czeski język brzmi w ustach Polaka nieco zabawnie, ale właśnie dlatego lubimy go słuchać. Stąd nie powinno dziwić, że pobyt w Pradze to także „zwykłe” spacery między ludźmi, przesiadywanie w gospodach i czeskich knajpkach. Szczególnie w tych ostatnich można zasmakować prawdziwej atmosfery „czeskiego filmu”.

 

Wiedeń

W przeciwieństwie do swojskiej Pragi stolica Austrii jawi się jako miasto majestatyczne, godne i dostojne. Niewątpliwie splendoru dodaje mu wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO historyczne centrum miasta z zabytkami z przełomu XIX i XX wieku. Bo też i Wiedeń to prawdziwa uczta dla zmysłów miłośników sztuki i kultury. Katedra św. Szczepana, Ratusz, Budynek Parlamentu, Pałac Schönbrunn, Pałac Hofburg, Burggarten, Stadtpark, Gartenpalais Liechtenstein, Pałac Augarten, Belweder – listę zapierających dech w piersiach zabytków można ciągnąć w nieskończoność. A przecież Wiedeń to nie tylko zabytki. Ot, chociażby Albertina, niezwykła galeria zawierająca grafiki i rysunki. Dzieła Moneta, Picassa, Rubinsteina czy Renoira są tu na wyciągnięcie ręki.

No i oczywiście Prater – słynny wiedeński park rozrywki, największy na świecie. Kolejki górskie, karuzele łańcuchowe i diabelskie młyny to zaledwie garstka spośród 250 obiektów. Słynny wiedeński Diabelski Młyn wznosi się na wysokość 117 metrów. Idealnie, by podziwiać przepiękną panoramę miasta.

 

Moskwa

Po majestatycznym Wiedniu czas na Moskwę. Powiedzieć, że to stolica europejska inna niż wszystkie to mało. Wzrok przykuwają nie tylko budynki niemal żywcem wyjęte z bajek, ale i nowoczesne obiekty, Moskwa bowiem to obecnie jedno z najszybciej rozwijających się miast świata.

Być w Moskwie i nie zobaczyć Placu Czerwonego to jak być w Rzymie i nie zobaczyć Koloseum. Z jednej strony Placu Czerwonego mamy Kreml – siedzibę władzy, ale i zjawiskowy gród warowny z cerkwiami i zabudową książęcą. Z drugiej – dla kontrastu – największe w tej części Europy centrum handlowe. Mauzoleum Lenina to dziś raczej symbol minionej władzy, ale nadal cieszy się dużą popularnością wśród turystów.

Kto nie widział metra, ten nie był w Moskwie. Ta skomplikowana sieć kolei podziemnej stale się rozrasta i jest druga co do wielkości na świecie. Ustępuje jedynie metru tokijskiemu.

Co jeszcze trzeba zobaczyć w Moskwie? Park Gorkiego, ulica Stary Arbat, taras widokowy na Worobiewych Gorach, Galeria Trietiakowska, Sobór Chrystusa Zbawiciela, Sobór Wasyla, Teatr Wielki. No i słynnie „Siedem sióstr Stalina”, czyli siedem wysokościowców (nie mylić z drapaczami chmur) żywcem przypominających warszawski Pałac Kultury.

 

Udany city break to city break zaplanowany z wyprzedzeniem. Jeśli dobrze to rozegramy, taki weekendowy wypad nie będzie drogi. Warto skorzystać z platformy TRANSPOMAT gdzie znajdziemy najlepsze i najtańsze bilety lotnicze, kolejowe i autokarowe. Dużą wygodą jest możliwość rezerwacji biletu i dokonania płatności online. Transpomat.pl to także łatwe wyszukiwanie i rezerwowanie noclegów.

Pokrewne artykuły

Administratorem Twoich danych osobowych jest Fundacja Klubu Podróżników Śródziemie Aleja Podróżników KRS: 0000556344 na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b RODO. Skontaktować się z nami możesz mailowo [email protected]