MADAGASKAR
od polskiego króla przez Kaligulę w spódnicy do czasów współczesnych
Współczesne pokolenie zapewne niewiele wie ile więzi emocjonalnych w przeszłości łączyło Polskę z Madagaskarem. Mieliśmy nawet polskiego króla Madagaskaru, którym w 1776 został obwołany przez tubylców Maurycy Beniowski. Biorąc pod uwagę wielkość wyspy i infrastrukturę komunikacyjną jest to mocno przesadzone ale różne źródła pozostają bezkrytycznie przy tym tytule. Sam Beniowski nie nacieszył się długo swoim panowaniem, gdyż jeszcze w tym samym roku wrócił do Europy. Nie znajdując u Francuzów poparcia dla swoich planów wykorzystania Madagaskaru próbował znaleźć wsparcie u Cesarza Niemiec a potem u prezydenta Stanów Zjednoczonych. Nic nie wskórawszy powrócił na Madagaskar w 1975 roku, tym razem jako wróg francuzów. Zginął w potyczce z regimentem francuskim w niecały rok po przybyciu.
Beniowski dzięki swoim pamiętnikom, opublikowanym w cztery lata po jego śmierci, które zainspirowały wielu twórców, stał się bohaterem opery, sztuki teatralnej a także wielu utworów literackich w tym poematu Słowackiego „Beniowski”. Słowacki w swoim dziele bezkrytycznie rozmija się z faktami dotyczącymi biografii bohatera ale można mu to wybaczyć, gdyż utwór miał służyć pokrzepieniu serc w dalszej walce o odzyskanie naszej państwowości. Kolejnym zbliżeniem z Madagaskarem jest okres międzywojenny, kiedy całkiem na serio odrodzona Rzeczypospolita dążyła do zdobycia kolonii. Powstała największa organizacja społeczna w Polsce – Liga Morska i Kolonialna, która prowadziła intensywne działania mające uczynić z Polski państwo kolonialne. Przedmiotem zainteresowania obok innych kolonialnych krajów stał się także Madagaskar.
W 1937 rząd polski wysłał na Madagaskar tzw. Komisję Studiów pod przewodnictwem Mieczysława Lepeckiego. W składzie tej Komisji znajdował się przedstawiciel żydowskiego Bundu, Leon Alter. Komisję wspomagał rezydujący od jakiegoś czasu na Madagaskarze Arkady Fiedler. Zdobycie kolonii wiązano z wymuszeniem emigracji na społeczności polskich Żydów. Popularne wówczas w Polsce hasło „Żydzi na Madagaskar” nie zostało całkowicie zapomniane do dziś.
Wyspę celnie scharakteryzował Fiedler w swoich książkach a zamieszczone poniżej cytaty z jego dwóch książek "Gorąca wieś Ambinanitelo" oraz "Wyspa kochających lemurów" nie straciły na aktualności do dzisiaj: „Na wyspie przyroda przemawiała głosem wyraźnym i nie ukrywała swych dążeń. Głód był tu głodem, pragnienie pragnieniem, a popęd płciowy – pierwszą potrzebą i naturalną żądzą życia. Nikt tu swego popędu nie ukrywał i się go nie wstydził – ani zwierzęta, ani ludzie.” „Na Madagaskarze nie było osobistej odpowiedzialności moralnej w naszym pojęciu. Wszystko zależało od ślepego losu, godziny urodzenia i gwiazd, a przede wszystkim od fady. Fada był to groźny arsenał tysiąca zakazów wielkich i małych w życiu zbiorowym, były to poza tym dziesiątki zakazów dla każdego z osobna człowieka.”
Madagaskar to czwarta pod względem powierzchni wyspa na świecie - ponad 580 tys. km² i blisko 24 mln mieszkańców. Nazywany czerwoną wyspą, wyspą lemurów albo wyspą baobabów.
Ponad 90% malgaskiej flory i fauny nie występuje w żadnym innym miejscu na Ziemi. Lokalna przyroda jest jednak zagrożona przez dynamicznie wzrastającą populację ludzi, stanowiącą barwny konglomerat etniczny. Przybysze z rejonu Malajów i Indonezji, Arabowie, Hindusi, Afrykanie, Europejczycy i szereg pomniejszych reprezentantów innych grup narodowościowych. 34,47% to kultywujących tradycyjne wierzenia afrykańskie, 57,53% chrześcijanie i w 8% wyznawcy islamu. Przypuszczalnie najstarsze wzmianki w źródłach pisanych o Madagaskarze pochodzą z I wieku, w IV wieku wyspa była znana Arabom, w X wieku został przez nich opisany jako kraj Wag Wag. W XI wieku prawdopodobnie znali go też Chińczycy. Europejczycy poznali Madagaskar w XV wieku. Organizacja państwowości zaczęła się rozwijać od XVIII wieku. Związane to jest w zasadzie z pojawieniem się Europejczyków a konkretnie Brytyjczyków. Na wyspie zaczęło działać Londyńskie Towarzystwo Misyjne, które poza chrystianizacją przyczyniło się do rozwoju gospodarczego poprzez przyuczanie społeczeństwa do różnych form wytwórczości. Proces ten został brutalnie zatrzymany po spiskowym przejęciu władzy po śmierci króla Radama I przez jego córkę Ranavalonę I zwaną później Okrutną.
W czasie jej panowania, które trwało 33 lata wymordowano około 1/3 mieszkańców Madagaskaru. Intensywnie i skutecznie zwalczano wszystkie inne religie, przywracając priorytet wierzeniom i praktykom lokalnym. Odseparowano się od handlu i kontaktów z Europejczykami. Dzięki takiemu uniezależnieniu niepodległość państwa przez cały okres panowania była niezagrożona. Osobom pragnącym pogłębić wiedzę o Madagaskarze z tego okresu polecam książkę Keitha Raidlera „Kaligula w spódnicy”. Po śmierci Ranavalony I Okrutnej Madagaskar utrzymał swoją niepodległość jeszcze przez 34 lata stając się w roku 1895 protektoratem francuskim a rok później kolonią.
W 1960 roku Madagaskar odzyskał niepodległość. Współczesny Madagaskar zajmuje 9 miejsce na liście najbiedniejszych krajów na świecie.
Prawie 80 % ludności zamieszkuje poza miastami utrzymuje się z rolnictwa. Najbardziej znane produkty to wanilia – 80% rynku światowego, liczi – Madagaskar jest największym dostawcą na rynek europejski
oraz wysokiej jakości ryż, który w zdecydowanej części jest eksportowany na rynek chiński w zamian za import niskiej jakości ryżu chińskiego. Rozwój gospodarczy jest uzależniony od infrastruktury, której stan jest dramatyczny. Na łączną długość wszystkich wynoszących 65 663 km drogi z nieutwardzoną nawierzchnią, nieprzejezdne w porze deszczowej –wynosiły 58 046 km - dane z 2003 roku. Łączna długość linii kolejowych wynosi 854 km przy czym sieć jest wyłącznie wąskotorowa (1000 mm) – dane z 2006 roku. Uzbrojeni w taką wiedzę możemy się przyjrzeć Madagaskarowi do którego się przyjeżdża, żeby w pierwszej kolejności poznać przyrodę. Madagaskar to królestwo lemurów – żyje tu ponad 100 gatunków i można je zaobserwować na wolności w parkach narodowych i rezerwatach.
To również królestwo kameleonów, żyje ich tutaj kilkadziesiąt gatunków – gdy dla przykładu w Europie jeden a w Azji dwa. Z oglądaniem na wolności już nie taka prosta sprawa i najprędzej można to zrobić w rezerwatach, gdzie kameleony trzymane są w wielkich klatkach. Największy problem jest z baobabami. One już nie są takie powszechne i trzeba często przemierzyć sporo km żeby można dotknąć tysiącletniego olbrzyma.
To również królestwo kameleonów, żyje ich tutaj kilkadziesiąt gatunków – gdy dla przykładu w Europie jeden a w Azji dwa.
Z oglądaniem na wolności już nie taka prosta sprawa i najprędzej można to zrobić w rezerwatach, gdzie kameleony trzymane są w wielkich klatkach.
Największy problem jest z baobabami. One już nie są takie powszechne i trzeba często przemierzyć sporo km żeby można dotknąć tysiącletniego olbrzyma.
Resztę mamy na odległość wyciągniętej ręki zwłaszcza pejzaże. Z racji jakości dróg nie przemieszczamy się zbyt szybko. Jest pora żeby zachwycić się pięknem jak i zastanowić nad uderzającą biedą. Załączone zdjęcia są bardzo wybiórcze, ot kilka klocków z wielkiego puzzle pt. „MADAGASKAR”.
Marek Malinowski