Polski Weekend na Słowacji

Więcej
11 lata 3 miesiąc temu - 11 lata 3 miesiąc temu #7620 przez Albin
Moc muzyki i narciarskich wrażeń pod Chopokiem
To były dni pełne wrażeń, muzyki i doskonałej zabawy na śniegu – tak o pierwszym Polskim Weekendzie w ośrodku Jasna Niskie Tatry mówi Sylvia Artzova – Choć było bardzo,
ale to bardzo gorąco, to jednak na Chopoku śniegu nie ubyło. Wciąż szczelną „poduchą” okrywa ponad 45 km tras – śmieje się. Dopisali polscy narciarze i słowacka pogoda.
Warunki były więc idealne – dodaje zadowolony Frantisek Soltis, dyrektor marketingu i sprzedaży Tatry Mountain Resorts, która zorganizowała Polski Weekend.

Muza pod Chopokiem

Muzyczne szaleństwo pod Chopokiem rozpoczęło się w piątkowy wieczór od koncertu Mariki w klubie „Happy End”. - Zagramy pełną parą – zapewniała przed wyjściem na scenę
pierwsza dama polskiego dancehallu.
I zaśpiewała, wspaniale. A ze sceny popłynęło „Moje serce”, „Momenty”... W rozbujaniu klubowiczów – rytmami z pogranicza reggae, funku i soulu – zacny udział miała również jej Spokoarmia. – Niesamowity występ, tego jeszcze pod Chopokiem nie było, ale Słowacy zrobili nam frajdę – zapewniały fanki Mariki. Lekkim krokiem, już bez ciężkich narciarskich butów, zmierzały w kierunku sceny, by zdobyć autografy ulubionej artystki.
Równie magicznie było w sobotnie popołudnie, gdy na scenie klubu „Happy End” pojawiła się - pochodząca z Zaolzia - Ewa Farna. – Myślę, że spędzimy z sobą parę fajnych
chwil – zapewniła wokalistka. Wielbiciele jej talentu szybko zatopili się w pop-rockowych klimatach, gdy ze sceny nadleciały: „Nie zmieniajmy nic”, „Lalka”, „Ewakuacja”...
Mało kto wie, że utalentowana wokalistka, jest także rewelacyjną... narciarką. Nie mogła więc wybrać lepszego miejsca na koncert niż opleciony 40 km tras narciarskich Chopok.
– Warto było przyjechać – fani jej talentu nie kryli zadowolenia. Przed i po koncertach w klubach Jasnej nie brakowało również muzyki puszczanej przez najlepszych polskich i słowackich DJ-ów.

Freerideowo na śniegu

– Polski Weekend był niepowtarzalną okazją i dla tych, którzy lubią dobrą muzykę i dobrą zabawę na śniegu – zapewniła Artzova.
Tak bawiono się m.in. w „Maxilandzie”. Pod czujnym okiem aktorki Joanny Jabłczyńskiej najmłodsi mogli nauczyć się pierwszych kroków na nartach czy snowboardzie.
Cała grupa bawiła się znakomicie i nie zważając na wysokie temperatury grasowała po śniegu równie dobrze czując się na deskach jak i w bitwie na śnieżki.
Gdy najmłodsi zaszyli się w szkółce narciarskiej, rodzice mogli ruszyć wyżej – ku potężnemu wierzchołkowi Chopoka. Nowoczesne kolejki wywiozły ich na 2024 m n.p.m. Na
szczęście w dół – na południowa i północną stronę – wiodły nie tylko czarne trasy...

– Na Chopoku są doskonałe trasy dla wyczynowców, ale i dla początkujących jest to świetne miejsce – podkreśla Frantisek Soltis.
- Gdy jest się już na ponad 2000 m wybiera się trasę - niebieską, czerwoną lub czarną dodała Artzova. - Tu każdy znajdzie trasę dla siebie – zapewniła.
Warto wspomnieć, że w tym roku znowu udało się połączyć – nowoczesnymi kolejkami trasy po północnej i południowej stronie Chopoka. Nad północnymi stokami kopca suną 22
eleganckie 24-osobowe wagoniki. Funitel, bo tak się nazywa ta jedna z najnowocześniejszych konstrukcji na świecie, może sunąć do góry nawet podczas huraganowych wiatrów. - Nawet
w bardzo wietrzne dni nie trzeba będzie wstrzymywać kolejki i zamykać tras – cieszy się Soltis.

Do dolnej stacji Funitela dociera inna niezwykła, szynowo-linowa kolejka. Twinliner może zabrać 50 osób. - To pierwsza taka kolejka na Słowacji – twierdzą gospodarze ośrodka.
Nowoczesna 15-osobowa gondolka łączy także Kosodrevinę – znajdującą się po południowej stronie - z Chopokiem.

- Po jednej i drugiej stronie góry jest już ponad 40 km wyratrakowanych tras o wszystkich stopniach trudności. A kolejki w ciągu godziny mogą przewieźć blisko 30 000 osób. To nie
koniec naszych planów – informują szefowie Tatry Mountain Resorts.

Tropikalna kuchnia

Zimowy Polski Weekend zawitał również do... tropików, do nieodległej Tatralandii, jednego z najbardziej znanych aquaparków na Słowacji. To zaledwie kilkanaście minut jazdy od Chopoku, a kilka minut od centrum Liptowskiego Mikulasa.

- Na zewnątrz jest -15 stopni Celsjusza, a tutaj +35. To tropikalny raj pod Tatrami, zapewniał Michał Beno z Tatralandia Tropical Paradise. W basenach można nie tylko pływać i nurkować, ale także podziwiać egzotyczne ryby i... rafę koralową. Maluchy mogą zaszyć się np. w wielkim żaglowcu przypominającym ten z filmu Romana Polańskiego „Piraci”. Wieczory wypełniają zaś gorące rytmy salsy i reggae - podkreślił.
W niedzielny poranek Tropikalna Tatralandia zamieniła się w królestwo... Andrzeja Polana, znanego kucharskiego mistrza, który wyczarowywał oryginalne karaibskie potrawy.
W sztuce kulinarnej wspierał go Mikołaj Rey, walczący o tytuł TVN-owskiego MasterChefa.

Drugi Polski Weekend?

- Liczymy, że imprezy, które przygotowaliśmy - oprócz dawki mocnych wrażeń spodobały się wszystkim. I często będą powracać do naszego ośrodka mówił Frantisek Soltis. Działo się wiele. Było niesamowicie – podkreśliła Sylvia Artzova.
- Mam nadzieję, że za rok ponownie zorganizujemy Polski Weekend w Tatrach, może jeszcze z większym rozmachem, dodał zadowolony prezes TMR a.s. Bohus Hlavaty.

www.czart.pl
. . . . . . . .

.

Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.
Ostatnia11 lata 3 miesiąc temu edycja: Albin od.

Proszę Logowanie lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 3 miesiąc temu - 11 lata 3 miesiąc temu #7589 przez Albin
Wyskocz na Chopok, już tylko 2 dni do rozpoczęcia Polskiego Weekend na Słowacji.


Wielkimi krokami zbliża się jedna z największych imprez narciarskich w tej części Europy. W dniach 25-27 stycznia ośrodek Jasna Niskie Tatry pod Chopokiem zamieni się w zimowe centrum rodzinnej rozrywki. Oprócz emocji muzycznych – koncertów Mariki i Ewy Farnej, organizatorzy przygotowali szereg atrakcji dla całych rodzin, począwszy od specjalnej szkółki dla rodzin w której zajęcia poprowadzą polskie gwiazdy znane z małego i dużego ekranu, przez zawody slalomowe, po konkurs rzeźbienia figur śniegowych.

Dawka wrażeń i emocji

- To będą niesamowite dni – tak Sylvia Artzova mówi o pierwszym Polskim Weekendzie. Do największego słowackiego ośrodka narciarskiego zjadą bowiem nie tylko wielbiciele jednej i dwóch „desek”, malowniczych gór, ale także polskie gwiazdy.

- Na stokach także nie zabraknie emocji. Będzie mnóstwo atrakcji, tak dla indywidualnych turystów, jak i całych rodzin, dla dorosłych i dla dzieci – zapewnia marketing & sales dyrektor Franciszek Soltis.

Osoby, które zechcą nauczyć się jeździć na nartach, dostaną taką szansę. Mniej biegli w narciarskim rzemiośle, podszkolą umiejętności pod okiem instruktorów np. na Bielej Puti. Najmłodsi wielbiciele nart i snowboardu, będą mogli zaszyć się w szkółce narciarskiej „Maxiland”. Tutaj na nich będą czekały nie tylko zabawy, konkursy i animacje, ale także nauka jazdy w ramach akcji „Gwiazdy uczą jeździć”.

- Polski weekend ma uprzyjemnić wszystkim turystom pobyt w najlepszym narciarskim ośrodku na Słowacji – zapewnia brand manager Sylvia Artzova.

- Warunki są wspaniałe. Mamy kilkadziesiąt centymetrów świeżego śniegu, jest umiarkowanie zimno, ratraki pracują non stop, tak aby stoki były odpowiednio przygotowane. Co ważne, południowa strona Chopoka, która była dostępna tylko dla nielicznych zaawansowanych narciarzy i riderów teraz otwiera się szerzej na amatorów śnieżnego szaleństwa i śmigania w puchu w naturalnych warunkach. Już nie trzeba objeżdżać góry, praktycznie od południa i północy można wjechać gondolkami i z samego szczytu pomknąć w dół Chopoka. W tej chwili mamy ok 40 km tras, na których mogą jeżdzić i Ci początkujący i zawodowcy. Każdemu z nich ośrodek w Jasnej dostarczy ogromnej dawki Adrenaliny – cieszy się Soltis. Teraz nawet w wietrzne dni na Chopoku nie trzeba zamykać wyciągów, których łączna przepustowość obecnie wynosi 30 000 osób na godzinę. Dla każdego narciarza to bardzo ważna wiadomość, w ten sposób wie, że nie będzie musiał czekać w kolejkach, tylko spokojnie dostanie się na górę bez zbędnej straty czasu. Zresztą, to nie koniec słowackich planów. W przyszłym roku na stokach Chopoka będą organizowane Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Alpejskim dla Juniorów i będzie to w naszej części Europy pierwsza taka impreza od kilkunastu lat Być może w 2022 wspólnie z Krakowem i Zakopanym, Chopok będzie też gościć uczestników Zimowych Igrzysk Olimpijskich.

Tropikalny raj, polskie smaki

W niedzielę uczestników Polskiego Weekendu w Jasnej organizatorzy zapraszają do tropików, czyli do nieodległej Tatralandii, największego rodzinnego termalnego parku rozrywki w Europie środkowej. To zaledwie kilkanaście minut jazdy od Chopoku i kilka minut od centrum Liptowskiego Mikulasa.

- To tropikalny raj pod Tatrami – zachęca Michał Beno z Tatralandia Tropical Paradise. Jest tu tak ciepło jak w tropikach. W basenach można nie tylko pływać i nurkować, ale także podziwiać ryby i... rafę koralową. Maluchy mogą baraszkować np. w wielkim żaglowcu przypominającym – jak zapewniają gospodarze aquaparku - ten z filmu Romana Polańskiego „Piraci”. Wieczory wypełniają zaś gorące rytmy salsy i reggae.

Pod palmami gość specjalny imprezy, świetny szef kuchni z Warszawy, pan Andrzej Polan będzie wyczarowywał przysmaki kuchni karaibskiej.

Najnowsze zdjęcia na:
www.uschovna.cz/zasilka/L4NI5XVWMFKMFJ53-CZR

.
. .

.

Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.
Załączniki:
Ostatnia11 lata 3 miesiąc temu edycja: Albin od.

Proszę Logowanie lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.559 s.

Administratorem Twoich danych osobowych jest Fundacja Klubu Podróżników Śródziemie Aleja Podróżników KRS: 0000556344 na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b RODO. Skontaktować się z nami możesz mailowo alejapodroznikow@gmail.com

Jeżeli chcesz wykorzystać materiały naszego autorstwa zamieszone na portalu skontaktuj się z nami: alejapodroznikow@gmail.com