Centrum Nauki w Estoni

Więcej
11 lata 3 miesiąc temu #7619 przez zkarola
Wielka Rafa Koralowa za szkłem, inkubator z pisklakami, autentyczny sputnik, który można dotknąć, a w sklepiku – lizaki o smaku tequili z autentycznym skorpionem, którego można zjeść. Pomysłowość Estończyków nie zna granic.

Tartu, drugie co do wielkości miasto Estonii (dawniej Dorpat) kojarzy się przede wszystkim z nauką, bo jest to największe centrum uniwersyteckie tego liczącego zaledwie 1 mln 300 tys. mieszkańców, nadbałtyckiego kraju.

I to właśnie w mur tutejszego uniwersytetu wmurowana jest tablica poświęcona Stefanowi Batoremu, który „po zwycięskiej bitwie z Moskwą o Inflanty obdarzył Tartu w roku 1583 przywilejami oraz nadał mu prawo używania biało-czerwonych barw. Ufundowane przez króla Stefana Batorego Kolegium Jezuickie zapoczątkowało uniwersytecką świetność miasta". Tablicę ufundowała zresztą Ambasada RP w Tallinie, która wyjątkowo troszczy się o zbieranie polskich śladów na estońskiej ziemi.

W nowej części miasta znajduje się Muzeum Nauki AHHAA, którego zawartość może śmiało konkurować z tym, co proponuje warszawskie centrum Kopernik (profil obu placówek jest zresztą analogiczny). I choć AHHAA dysponuje znacznie mniejszą przestrzenią, została ona bardzo dobrze zagospodarowana.

W hali poświęconej przyrodzie znajduje się fragment rafy koralowej w miniaturze, którą można oglądać w akwarium, ale i mrowisko, zamknięte za szkłem, gdzie mrówki czują się znakomicie, a zwiedzający może podejrzeć z bliska i życie. Jest też mała wioska kurczaków – inkubator, z którego na oczach zwiedzających wylęgają się kurczaki – wędrują one potem do gospodarstw rolnych.

W hali wystaw czasowych znajduje się obecnie ekspozycja poświęcona lotom w Kosmos. Atrakcją jest autentyczny sputnik Kosmos 2083, ale i zdjęcia pierwszego estońskiego satelity, który wyruszy w przestrzeń kosmiczną w kwietniu tego roku. Estończycy bowiem chcą brać udział w jej podboju.

Dwa miesiące wcześniej, bo już na początku lutego otwarta zostanie natomiast sekcja anatomiczna wyjątkowa w swoim rodzaju. Jej większość stanowić będą zdeformowane na skutek różnych chorób lub anomalii genetycznych… płody ludzkie w różnym stopniu rozwoju, zamknięte w słojach. Wśród nich jest na przykład autentyczny płód z rogiem na czole albo jednym okiem. Jak podkreślają autorzy wystawy nie chodzi im o sensację, a raczej popularyzację wiedzy. I pokazanie, jak wielką wartość stanowi każde ludzkie życie – bardzo pouczająca dla wszystkich zwolenników aborcji jest ta część wystawy z płodami w okresie, kiedy jeszcze usunięcie ciąży jest dozwolone, a przecież są już uformowane w bardzo zaawansowany sposób.

Niezwykle pouczające są inne części tej ekspozycji – mózg osoby chorej na syfilis, ale i nałogowego palacza – robi tak wstrząsające wrażenie, że odrzuci od papierosa chyba każdego. Są też, zamknięte w słojach z formaliną różne organy ludzkie uszkodzone chorobami – w tym zdeformowane w wyniku raka. Dla tych, którzy mieliby wątpliwości natury etycznej jest ważna informacja – nikt ze zwiedzających nie będzie mógł robić na wystawie zdjęć, a wszystkie eksponaty są anonimowe. Ekspozycja będzie otwarta dla młodzieży od 12. roku życia.

Strona muzeum: www.ahhaa.ee

!

Proszę Logowanie lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.454 s.

Administratorem Twoich danych osobowych jest Fundacja Klubu Podróżników Śródziemie Aleja Podróżników KRS: 0000556344 na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b RODO. Skontaktować się z nami możesz mailowo alejapodroznikow@gmail.com

Jeżeli chcesz wykorzystać materiały naszego autorstwa zamieszone na portalu skontaktuj się z nami: alejapodroznikow@gmail.com