Czy to koniec ery potęgi Egiptu ?

Bardzo dobrze sytuację w Egipcie opisuje na swoim blogu Ela.

Wstydzę się za Europę, że tak zachowawcze stanowisko ma wobec rewolucji w Egipcie. Nikt tej 'wiosny ludu' nie przywitał. Mało kto się cieszy z przebudzenia ciemiężonego przez reżim H.Mubaraka narodu. Czyżby zapomniano już, jak z entuzjazmem i nadziejami obalano Mur Berliński? Czyżby uważa się, że ludziom bardziej śniadym nie należą się swobody demokratyczne oraz życie za więcej, niż 2 dolary dziennie? Tyle przecież ma na przeżycie z dnia na dzień ponad połowa egipskiego społeczeństwa. To społeczeństwo też nie chce żyć w reżimie, a na dodatek głodować bez żadnych perspektyw. Czyżby zapomniano, jak ważne jest oraz ile otuchy dodaje człowiekowi duchowe wsparcie w dążeniu do wolności?

Europo! Martwisz się wakacjami nad Morzem Czerwonym! Martwisz się bankructwem swoich biur podróży! Martwisz się własnym tylko brzuchem! Czyżbyś zapomniała wartości, które rzekomo wyznajesz? Czyżbyś widziała tylko w Egipcie kurorty z basenami i Spa oraz kolorowe rybki w turkusowym morzu?



afrykamoja.bloog.pl/?ticaid=5bb4d

Codziennie świat obiegają tragiczne informacje o wydarzeniach w Egipcie. Już ponad 100 ofiar i tysiące rannych. Plądrowanie słynnego muzeum . walki pod Piramidami itp. Do czego to prowadzi ? Czy to koniec legendarnego i potężnego Egiptu?
to tylko mała cząstka tytułów :
"Izrael poufnie zaapelował o wsparcie Mubaraka", "Mubarak znów posyła policję na ulice Kairu",
" Exodus z Egiptu, uciekają biznesmeni i gwiazdy rozrywki" , "Egipt mści się na giełdach",

Chiny: hasło "Egipt" blokowane w internecie .
Chińskie władze obawiają się, że nawoływanie do społecznych protestów i reform politycznych może "zainfekować" chiński internet