- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 3
Atakama zdobyta! klubowicze na rowerach !
- Albin
- Autor
- Wylogowany
- Administrator
Less
Więcej
13 lata 3 miesiąc temu #3554
przez Albin
.
Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.
Atakama zdobyta! klubowicze na rowerach ! was created by Albin
Po kilku dniach ciszy przesyłam wspaniałą wiadomość – otóż nasi Kozacy przejechali najsuchszych miejsc na naszej planecie! Po nieudanej próbie wtargnięcie na Aucanquilcha, ze względów bezpieczeństwa życia Szymon, Paweł i Karol wrócili do miasta Calama. Tylko na chwilę, aby stąd ruszyć na podój Atakamy. I się udało!
Co prawda Paweł przypłacił ten sukces mocno nadwyrężonymi kolanami, ale i tak twierdzi że było warto. Obecnie Kozacy rozkoszują się klimatem dzikiej Argentyny. Z powodu problemów zdrowotnych Pawła poszukują transportu z powrotem do Uyuni (Boliwia), skąd wyruszali na Aucanquilcha. Czyli generalnie uprawiają znany wielu młodym ludziom sposób podróży za jeden uśmiech. Tylko nikt jeszcze nie próbował jechać „na stopa” z pokaźnym pakunkiem w postaci m.in. tandemu
Znad argentyńskiej granicy, gdzie Kozacy mogli uświadczyć zdobyczy cywilizacyjnych w postaci prysznica i dostępu do Internetu (czyli środków pierwszej potrzeby) udało się przesłać dowód, iż na Aucanquilcha zaiste nieco wiało i doprawdy trochę zimno było..
www.wyprawyrowerem.pl
W Uyuni do której obecnie zdążają, Kozacy rozdzielą się na pewien czas. Paweł potrzebuje szybkiej rekonwalescencji, dlatego pojedzie do La Paz do zaprzyjaźnionego już Domu Redemptorystów. Podczas, gdy Paweł będzie leczył kolana i ćwiczył hiszpański w codziennych rozmowach, Szymek z Karolem natomiast mają plan by przejechać Solar de Uyuni.
Solar de Uyuni to Pustynia Solna, czyli największa na świecie powierzchnia solna wijąca się na 10 582 km2 na wysokości3 600 mn.p.m. Dziwnym trafem Kozacy mają swoistą słabość do dotykania stopą.. tudzież kołem rowerowym największych cudów tej planety.. No cóż „każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma” podśpiewuję w rytm piosenki Fasolek
więcej na stronie wyprawy pod patronatem Klubu Podróżników Śródziemie
wyprawyrowerem.pl/
.
Co prawda Paweł przypłacił ten sukces mocno nadwyrężonymi kolanami, ale i tak twierdzi że było warto. Obecnie Kozacy rozkoszują się klimatem dzikiej Argentyny. Z powodu problemów zdrowotnych Pawła poszukują transportu z powrotem do Uyuni (Boliwia), skąd wyruszali na Aucanquilcha. Czyli generalnie uprawiają znany wielu młodym ludziom sposób podróży za jeden uśmiech. Tylko nikt jeszcze nie próbował jechać „na stopa” z pokaźnym pakunkiem w postaci m.in. tandemu
Znad argentyńskiej granicy, gdzie Kozacy mogli uświadczyć zdobyczy cywilizacyjnych w postaci prysznica i dostępu do Internetu (czyli środków pierwszej potrzeby) udało się przesłać dowód, iż na Aucanquilcha zaiste nieco wiało i doprawdy trochę zimno było..
www.wyprawyrowerem.pl
W Uyuni do której obecnie zdążają, Kozacy rozdzielą się na pewien czas. Paweł potrzebuje szybkiej rekonwalescencji, dlatego pojedzie do La Paz do zaprzyjaźnionego już Domu Redemptorystów. Podczas, gdy Paweł będzie leczył kolana i ćwiczył hiszpański w codziennych rozmowach, Szymek z Karolem natomiast mają plan by przejechać Solar de Uyuni.
Solar de Uyuni to Pustynia Solna, czyli największa na świecie powierzchnia solna wijąca się na 10 582 km2 na wysokości3 600 mn.p.m. Dziwnym trafem Kozacy mają swoistą słabość do dotykania stopą.. tudzież kołem rowerowym największych cudów tej planety.. No cóż „każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma” podśpiewuję w rytm piosenki Fasolek
więcej na stronie wyprawy pod patronatem Klubu Podróżników Śródziemie
wyprawyrowerem.pl/
.
.
Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.
Please Logowanie or Zarejestruj się to join the conversation.
Czas generowania strony: 0.302 s.