Brawurowa jazda rowerzysty i "dzwon" na Rynku

  • Gość
  • Gość
11 lata 7 miesiąc temu #6447 przez
@BALKANDRIVER - nic dodać, nic ująć :)

Proszę Logowanie lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Gość
  • Gość
11 lata 7 miesiąc temu #6439 przez
Jako zdeklarowany (aczkolwiek ostatnio mało praktykujący) rowerzysta podpisuję się pod tym obiema ręcami, nogoma i wszystkimi pedałami (aktualnymi i wymienionymi w całej historii moich bicykli)!

Proszę Logowanie lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 7 miesiąc temu #6438 przez BALKANDRIVER
Zacznę od tego, że sam dużo jeździłem na rowerze, po mieście, po drogach krajowych, po lasach. Więc nie jestem z gruntu rzeczy przeciwnikiem takiego przemieszczania się na zasadzie „nie, bo nie”!

Ale to, co obserwuję obecnie w temacie bicyklingu i całej otoczki z tym związanej powoduje moje zatrwożenie.

Rowerzyści domagają się coraz większych uprawnień w ruchu drogowym, tłumacząc to równoprawnością użytkowania szlaków drogowych.

To teoria.
Ale w praktyce zdecydowana większość z nich nie stosuje się do zasad ruchu drogowego, wręcz ma te zasady w … pedałach, że nie powiem – w życi (żeby nie pisać o d..pie)!
Uważają się za święte krowy, których właśnie zasady równoprawności nie dotyczą!
Tu temat do rozprawy socjologicznej – „Jak mózg może po wsiądnięciu na rower zejść do poziomu pedała?”

Wykroczenia rowerzystów i ich bezczelność są nagminne! Jazda po chodnikach z przeganianiem pieszych krzykiem lub dzwonkiem? – norma!, jazda po pasach, na dodatek pod prąd, także. Jazda wąskimi uliczkami pod prąd – też norma! Hasło „pod prąd” jest dla nich niezrozumiałe.
Ale spróbujcie zwrócić uwagę, usłyszycie stek inwektyw.
Niezrozumiały jest także fakt, że z samochodem nie wygra – widać opuszczali lekcje fizyki i nie wiedzą, czym skutkuje spotkanie dwóch różnych mas.
Ale skądże – oni są panami! – czego? Śmierci? Fajna satysfakcja, że rozwalił mnie gostek, który wg mnie zawinił. On przeżył, a rowerzysta będzie miał chyba satysfakcję z poziomu 3 stóp poniżej gleby, że kierowcę rodzina będzie ciągała po sądach. Czasem niewinnego!
Jeżdżę ponad dwutonowym autem i żaden rowerzysta nie ma szans w spotkaniu ze mną, a i tak wielu próbuje. To ja muszę myśleć za nich, bo jak trafię idiotę, to odpowiem, jak za normalnego człowieka.
A idiotów nie brakuje - jak widać.
Następna sprawa – rowerzysta może wyrządzić szkodę pieszemu nie mniejszą czasem, niż pojazd jemu. Mam przykład w rodzinie, że taki beztroski przetrącił kręgosłup pieszemu, który do końca swych dni poruszał się na wózku.

Konkludując – pamiętajcie, gdzie jest wasze miejsce w systemie pokarmowym, bo za sprawą waszej głupoty / indolencji / nonszalancji, możecie szybko stać się pokarmem dla robaczków.

BALKANDRIVER

"Podróże są zabójcze - dla uprzedzeń, fanatyzmu i ciasnoty umysłowej."- Mark Twain

Proszę Logowanie lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #6429 przez Albin
Krakowski Rynek Główny

Brawurowa jazda rowerzysty zakończyła się krwawym i zapewne bolesnym upadkiem

Myślę że Policja to potwierdzi na podstawie zapisu z monitoringu a w/g mojej wiedzy (przechodziłem obok)
rowerzysta jechał linią A-B i z dużą szybkością wchodził w lewy zakręt w stronę Szewskiej.
Omijał po zewnętrznej dorożkę i nie zauważył za nią pieszego przy chodniku z którym także się zderzył i następnie uderzył w bruk.
Pieszy biorący udział w zdarzeniu, widząc że jest sporo krwi, zaczepiał przechodniów prosząc o pomoc i by ktoś wezwał pogotowie,
Niestety ręce opadają bo dwie z osób wręcz uciekały by nie mieć z tym nic wspólnego a tym samym nie udzielając pomocy.
Karetkę wezwali kelnerzy z Europejskiej
Ja osobiście podszedłem do posterunku Policji jaki jest obok Vis' a Vis i tam dyżurny potwierdził zdarzenie widząc w kamerze monitoringu.

Wniosek - ewidentnie brawura rowerzysty i zdecydowanie nadmierna szybkość.

. . . . .

.

Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.
Ostatnia11 lata 7 miesiąc temu edycja: Albin od.

Proszę Logowanie lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.456 s.

Administratorem Twoich danych osobowych jest Fundacja Klubu Podróżników Śródziemie Aleja Podróżników KRS: 0000556344 na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b RODO. Skontaktować się z nami możesz mailowo alejapodroznikow@gmail.com

Jeżeli chcesz wykorzystać materiały naszego autorstwa zamieszone na portalu skontaktuj się z nami: alejapodroznikow@gmail.com