Lanckorona - miasto Aniołów

Lanckorona, klimatyczna, dająca wytchnienie od miejskiego zabiegania...potwierdzam, warto tam zajechać.






...nastrojowe restauracje i kafejki



...i ruiny zamku

Wybieram się w lecie po raz drugi. Tym razem w towarzystwie.

O Lanckoronie jest spory fotoreportaż na stronie klubowej:
www.klubpodroznikow.com/relacje/polska-c...jsca/1044-lanckorona

Lanckorona - świetna propozycja na relaksujący weekend pod Krakowem.

Lanckorona to malownicza wieś oddalona zaledwie o 36 km od Krakowa i 7 km od Kalwarii Zebrzydowskiej. Położona na najwyższym wzniesieniu w okolicy - Górze Lanckorońskiej (550 m n.p.m) oferuje widoki na Tatry i Babią Górę. Lanckorona była niegdyś ulubionym miejscem wypoczynku malarzy, pisarzy i artystów, którzy szukali natchnienia wśród pięknych krajobrazów i urokliwych drewnianych domków. Do dziś jest jedną z najpiękniejszych wsi w Małopolsce.

poznajpolske.onet.pl/malopolskie/lanckor...-inne-atrakcje/dqscz .

Romantyczną Lanckoronę zobaczymy w sierpniu, kiedy to odbywają się liczne konkursy, wystawy oraz koncerty muzyczne. Natomiast na anioły najlepiej zapolować w grudniu - wówczas bowiem odbywa się impreza Anioł w Miasteczku, podczas której można wziąć udział w anielskim pochodzie, odwiedzić kramy z miejscową sztuką ludową oraz rękodziełem. Podczas tego nietypowego festiwalu można również uwierzyć, że w Lanckoronie anioły naprawdę istnieją…


Jeden z jej mieszkańców, Wojciech Pszoniak, powiedział do żony, w czasie pobytu w urokliwej Toskanii: "wiesz, tu jest tak pięknie, zupełnie jak u nas, w Lanckoronie!"