- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 3
wyprawy na Pik Lenina
- Albin
- Autor
- Wylogowany
- Administrator
Less
Więcej
12 lata 2 tygodni temu #6975
przez Albin
Opowieści o górach i baraninie
czyli relacja z wschodnich rubieży Azji Centralnej oraz wyprawy na Pik Lenina
Natalia Maniakowska, Michał Lewandowicz i Wojciech Ganczarek
Jak można jeść baraninę na śniadanie, obiad i kolację? Jak (nie)wejść na siedmiotysięcznik? Czego jest więcej w Kirgistanie: koni, baranów czy ludzi? Wreszcie: jak się dogadać z Chińczykami, którzy jak ognia unikają języków obcych? I dlaczego oni, odwrotnie niż my, gotują jajka w herbacie, a do śniadania piją wrzątek?
Natalia, Michał i Wojtek wybrali się w sierpniu do Kirgistanu. Wspólnie próbowali (z różnym skutkiem) wejść na Pik Lenina, potem oddzielnie oglądali Kirgistan. Natalia z Michałem zajęli się jeziorami: spali w jurtach nad Song Kol i kąpali się w Issyk Kol, drugim największym jeziorem górskim na świecie. Wojtek schodził Tien Szan, uskuteczniał niełatwą w Kirgistanie sztukę autostopu oraz dociekał informacji o konflikcie uzbecko-kirgijskim (za co tylko raz siedział w radiowozie). We wrześniu 2/3 wyprawy wróciło do Polski, natomiast Wojtek penetrował autostopem zachodnie Chiny ludowe w ludowej ujgurskiej koszulinie.
Zapraszamy do wysłuchania i obejrzenia relacji ze wschodnich krańców Azji Centralnej: Kirgistanu i chińskiego Sinkjangu!
www.klubpodroznikow.com/slajdowiska/1494--wyprawy-na-pik-lenina
.
.
Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.
wyprawy na Pik Lenina was created by Albin
19.11.2012 godz. 19:00
Klub Podróżników "Śródziemie"
Kraków Piwnica pod Baranami
Wyprawa na Pik Lenina
Natalia Maniakowska, Michał Lewandowicz i Wojciech Ganczarek
Klub Podróżników "Śródziemie"
Kraków Piwnica pod Baranami
Wyprawa na Pik Lenina
Natalia Maniakowska, Michał Lewandowicz i Wojciech Ganczarek
Opowieści o górach i baraninie
czyli relacja z wschodnich rubieży Azji Centralnej oraz wyprawy na Pik Lenina
Natalia Maniakowska, Michał Lewandowicz i Wojciech Ganczarek
Jak można jeść baraninę na śniadanie, obiad i kolację? Jak (nie)wejść na siedmiotysięcznik? Czego jest więcej w Kirgistanie: koni, baranów czy ludzi? Wreszcie: jak się dogadać z Chińczykami, którzy jak ognia unikają języków obcych? I dlaczego oni, odwrotnie niż my, gotują jajka w herbacie, a do śniadania piją wrzątek?
Natalia, Michał i Wojtek wybrali się w sierpniu do Kirgistanu. Wspólnie próbowali (z różnym skutkiem) wejść na Pik Lenina, potem oddzielnie oglądali Kirgistan. Natalia z Michałem zajęli się jeziorami: spali w jurtach nad Song Kol i kąpali się w Issyk Kol, drugim największym jeziorem górskim na świecie. Wojtek schodził Tien Szan, uskuteczniał niełatwą w Kirgistanie sztukę autostopu oraz dociekał informacji o konflikcie uzbecko-kirgijskim (za co tylko raz siedział w radiowozie). We wrześniu 2/3 wyprawy wróciło do Polski, natomiast Wojtek penetrował autostopem zachodnie Chiny ludowe w ludowej ujgurskiej koszulinie.
Zapraszamy do wysłuchania i obejrzenia relacji ze wschodnich krańców Azji Centralnej: Kirgistanu i chińskiego Sinkjangu!
www.klubpodroznikow.com/slajdowiska/1494--wyprawy-na-pik-lenina
.
.
Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.
Please Logowanie or Zarejestruj się to join the conversation.
Czas generowania strony: 0.380 s.