Kronika TOPR seria wypadków

Więcej
9 lata 7 miesiąc temu - 9 lata 7 miesiąc temu #11660 przez Albin
Kronika TOPR 21.09.2014

Miał być piękny pogodny tydzień, bez deszczu, pełen słońca. I znowu się nie udało. Kilka ładnych, wrześniowych dni i znów deszcz. Dobrze, że kończy się już to deszczowe lato. W minionym tygodniu turyści wykorzystywali każdą bezdeszczową chwilę, by wędrować po Tatrach. Nie dla wszystkich wycieczki kończyły się pomyślnie. Doszło do wielu wypadków, w tym niestety śmiertelnych. Ratownicy mieli sporo pracy.


Czwartek, 18.09

O godz. 12.32 do TOPR-u zadzwoniła turystka informując, że przed chwilą na jej oczach ze ścianki z klamrami na szlaku na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem odpadł i spadł kilkadziesiąt metrów turysta. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu ratownicy desantowali się w pobliżu miejsca zdarzenia, stwierdzając śmierć mężczyzny w wyniku wielonarządowych obrażeń. Ratownikom pozostał smutny obowiązek przetransportowania zwłok. W kolejnym locie znad Wiszącego Kociołka do Morskiego Oka została przewieziona turystka- świadek zdarzenia. Kolejne dwie turystki znajdujące się w tamtym rejonie zostały przez jednego z ratowników sprowadzone do Morskiego Oka.

Te klamry to jedyne "ułatwienie" na tym szlaku
Obszerna fotorelacja z przejścia całego szlaku www.klubpodroznikow.com/relacje/polska-gory/1379-kazalnica

Po godz. 14.30 z Zawratu przetransportowano śmigłowcem do szpitala turystkę, która podczas zejścia na stronę Pięciu Stawów poślizgnęła się, upadła doznając urazu głowy i potłuczeń.
Po godz. 16 z Hali Kondratowej przewieziono do szpitala 32-letniego turystę z Tarnowa, który podczas zejścia z Giewontu został ugodzony w głowę kamieniem, spuszczonym najprawdopodobniej przez nieuważnie idących, znajdujących się powyżej turystów.
Po godz. 16 powiadomiono TOPR, ze nad Morskim Okiem zasłabła i straciła na chwilę przytomność około 90-letnia turystka. Została śmigłowcem przetransportowana do szpitala.

Piątek, 19.09

Po godz. 12.30 z Pięciu Stawów przetransportowano śmigłowcem do szpitala turystkę z urazem biodra i turystę, który upadając rozciął sobie łuk brwiowy.
O godz. 13.49 powiadomiono TOPR, że na szlaku na Rysy, na Grzędzie, około 150 m powyżej Buli pod Rysami potknął się, upadł, mocno się poobijał i poobcierał turysta. Wystartował śmigłowiec. Po desancie ratownicy udzielili rannemu pierwszej pomocy. Po założeniu uprzęży ewakuacyjnej ranny został windą wciągnięty na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowany do szpitala.
Tuż po 15 miał miejsce kolejny wypadek. Turysta znajdujący się w Żlebie Kulczyńskiego stracił równowagę, upadł i mocno się poobijał. Ratownicy desantowali się ze śmigłowca w pobliżu miejsca zdarzenia. Po zaopatrzeniu ranny w noszach francuskich został windą wciągnięty na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowany do szpitala.
O godz. 15.30 do TOPR-u zadzwonili turyści informując, że na Rusinowej Polanie zasłabł i stracił przytomność starszy turysta. Ponieważ nie dawał oznak życia, turyści rozpoczęli reanimację. Na miejsce zdarzenia ratownicy polecieli śmigłowcem. Po desancie przejęli od turystów prowadzenie reanimacji. Zaawansowane zabiegi reanimacyjne prowadzono również w czasie dolotu do szpitala wykorzystując deskę Auto Puls. O godz. 17.05 turystę przekazano oczekującej na lądowisku załodze karetki „S”. Niestety, 79-letniego turysty nie udało się uratować.
O godz. 17.42 do TOPR-u dotarła informacja o starszym turyście, który osłabł podczas zejścia ze Świnicy w kierunku Kasprowego Wierchu i nie jest w stanie dalej iść. Mężczyznę z rejonu Liliowego przetransportowano śmigłowcem do szpitala.
Po godz. 18 ze Skupniowego Upłazu przetransportowano quadem do Kuźnic 85-letniego turystę z Tarnowa, którego tak zmogły trudy wycieczki, że nie był w stanie o własnych siłach zejść do Kuźnic.
Koniec lata. Niestety, początek jesieni zapowiada się w Tatrach zimowo. Ma spaść śnieg, który na jakiś czas utrudni i zrobi niebezpiecznymi wędrówki po wysokogórskich szlakach. Przed wyruszeniem na tatrzańskie szlaki radzimy zapoznać się z aktualna prognozą pogody i informacjami o warunkach w Tatrach. Te informacje można znaleźć na stronach TPN-u i TOPR-u.
Adam Marasek

.

Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.
Załączniki:
Ostatnia9 lata 7 miesiąc temu edycja: Albin od.

Proszę Logowanie lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
10 lata 1 miesiąc temu #10437 przez Albin
Kronika TOPR
Andrzej Marasek
01.04. 2014
Mijający tydzień upłynął pod znakiem pięknej i stabilnej pogody. Korzystając z takiej aury w Tatry zawitała duża grupa turystów. Niestety doszło też do kilku poważnych wypadków. I tak:
W poniedziałek 24.03 z Hali Kondratowej do szpitala został przetransportowany narciarz z urazem stawu skokowego.
We środę 26.03 TOPR za pośrednictwem CPR Kraków został powiadomiony o zasłabnięciu nastolatki w rejonie tzw „mostka” na Gubałówce. Ratownicy po udzieleniu pierwszej pomocy przekazali poszkodowaną załodze karetki „S”.
Tego samego dnia toprowski śmigłowiec brał udział w transporcie mężczyzny, który podczas prac leśnych w masywie Gubałówki , został przygnieciony przez ciągnik.
W piątek 28.03 po godz. 21 ratownicy zostają powiadomieni o kolejnym wypadku. Tym razem grupa turystów schodzących z Krzyżnego w rejonie Zadniego Upłazu (Dol. Pańszczycy) zgubiła szlak. W ich kierunku ze schroniska na Hali Gąsienicowej wyruszył pełniący tam dyżur ratownik. Po odnalezieniu, turyści zostali doprowadzeni do Murowańca.
Sobota 29.03 to seria poważnych wypadków. Po godz. 13 w rejonie górnej stacji wyciągu krzesełkowego na Ksprowym Wierchu zasłabł i stracił przytomność 56-letni turysta. Ratownicy pełniący dyżur narciarski na Kasprowym Wierchu natychmiast podjęli zaawansowane działania medyczne. W tamten rejon wystartował też śmigłowiec z dodatkowymi ratownikami. Turysta będąc cały czas reanimowanym, śmigłowcem został przetransportowany do zakopiańskiego szpitala. Niestety po mimo starań lekarzy i ratowników nie udało się go uratować.
Po godz. 15 CPR Kraków przekazuje zgłoszenie o wypadku z rejonu Mięguszowieckiego Szczytu Wielkiego. Podczas ekstremalnego zjazdu na nartach tzw „Hińczową Wprost” jeden z narciarzy stracił równowagę i spadł ok. 400 – 500m do podstawy ściany. W tamten rejon natychmiast wystartował śmigłowiec wraz z ratownikami. Z pokładu śmigłowca udaje się wypatrzyć narciarza, leżącego pod wylotem żlebu z Małego Kotła Mięguszowieckiego. Ratownicy zdesantowali się bezpośrednio przy poszkodowanym. Po zabezpieczeniu i udzieleniu pierwszej pomocy narciarz został przetransportowany śmigłowcem do zakopiańskiego szpitala. Na szczęście w tym przypadku skończyło się na potłuczeniach a jego stan lekarze określili jako stabilny.
W trakcie działań w rejonie M.Oka do centrali TOPR docierają kolejne dwa zgłoszenia. Pierwszy wypadek ma miejsce w okolicy przeł. Iwaniackiej. Tam poważnej kontuzji dłoni doznał turysta z Piły. Drugi wypadek ma miejsce przy szałasach w dol. Roztoki, uraz barku. W obu przypadkach urazy okazały się na tyle poważne i bolesne, że koniecznym okazał się transport śmigłowcem.
W niedzielę 30.03 z Hali Gąsienicowej do szpitala przetransportowano turystę z urazem stawu skokowego.
Obecnie w Tatrach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. W godzinach porannych śnieg jest bardzo twardy i zmrożony po południu zaś miękki i mokry. Pamiętajmy o tym planując wysokogórskie wycieczki.

www.topr.pl/

.

Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.

Proszę Logowanie lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.815 s.

Administratorem Twoich danych osobowych jest Fundacja Klubu Podróżników Śródziemie Aleja Podróżników KRS: 0000556344 na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b RODO. Skontaktować się z nami możesz mailowo alejapodroznikow@gmail.com

Jeżeli chcesz wykorzystać materiały naszego autorstwa zamieszone na portalu skontaktuj się z nami: alejapodroznikow@gmail.com