Samotnie w góry - za i przeciw

Hej,
jestem jednak zwolennikiem samotnego przemierzania szlaków, swoboda w podejściu do trasy, cisza i pokonywanie trudności daję dużo satysfakcji i "ładuję" nasze baterie by walczyć po powrocie dalej, w miejskich dżunglach :side:
Mam świadomość ryzyka, dlatego ważne jest przygotowanie a na całkiem ekstremalne ekspozycję jedziemy w dwójkę by móc się asekurować.
Myślę, że zdrowy rozsądek i umiejętność " wycofu " gdy czujemy, że nie damy radę, to podejście prawdziwego górskiego wyjadacza
Oj, teraz to musi być piknie w górach a i ludzi dużo mniej...

...oraz w jaki sposób zminimalizować ryzyko.

Sam kilka razy byłem samotnie w górach, a i wśród moich znajomych jest wielu samotników. Myślę, że poniższy artykuł powinien być dla wszystkich podstawowym katechizmem postępowania.
Artykuł krótki, a treściwy: portaltatrzanski.com/felietony/item/1043-samotnosc-w-gorach