Zaginął w Tatrach - poszukujemy razem

Więcej
8 lata 2 tygodni temu #14543 przez Albin
16 ratowników TOPR wraz z psem lawinowym, kontynuując dzisiaj poszukiwania zaginionego, natrafili na jego zwłoki w Wielkim Mięguszowieckim Kotle.
Miejsce to wskazuje, że poszukiwany Arkadiusz spadł ze szlaku w rejonie Mięguszowieckiej Przełęczy pod Chłopkiem. Biorąc pod uwagę warunki jakie panują od kilkunastu dni w Tatrach, wyjście samotnie w tamten rejon było nierozsądne.

Opis szlaku: klubpodroznikow.com/relacje/polska/polsk...zelecz-pod-chlopkiem

Rejon upadku:


.

Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.
Załączniki:

Please Logowanie or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
8 lata 2 tygodni temu #14536 przez Albin
UWAGA!!!
TOPR poszukuje turysty ze zdjęcia, Arkadiusza.
Wzrost ok. 190 cm, w Tatry wyruszył z Palenicy Białczańskiej.
Osoby, które widziały poszukiwanego po dniu 30 października 2016, proszone są o kontakt z centralą - tel. 18 206 34 44.
601 100 300 lub 985
www.topr.pl/



.

Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.
Załączniki:

Please Logowanie or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
8 lata 1 miesiąc temu #14459 przez Albin
Potwierdzone zostało DNA i potwierdziły się przypuszczenia. To szczątki zaginionego Michała.

.

Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.

Please Logowanie or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
8 lata 5 miesiąc temu - 8 lata 5 miesiąc temu #14274 przez Albin
Informacja z Onet.pl
wiadomosci.onet.pl/krakow/makabryczne-odkrycie-w-tatrach/f45217

"W rejonie Świstówki znaleziono ludzkie szczątki. Zwłoki zabrano do Zakładu Medycyny Sądowej. Przy szczątkach znaleziono także telefon komórkowy. "

W tym przypadku ustalenie tożsamości nie powinno być trudne.
Za wcześnie by łączyć znalezione szczątki z zaginionym, ale jest to wielce prawdopodobne.

Aktualności:
www.facebook.com/Klub-Podr%C3%B3%C5%BCni...mie-153834364690922/

.

.

Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.
Ostatnia8 lata 5 miesiąc temu edycja: Albin od.

Please Logowanie or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
8 lata 11 miesiąc temu #13745 przez Albin
Dziwne to "zaginięcie" skoro człowiek wychodzi ze schroniska przez okno, a drzwi zamyka od środka i w zamku zostawia klucz....
Pracownicy schroniska chcieli wejść do pokoju i zobaczyć jakie rzeczy zostawił. Okazało się że nie można użyć klucza zapasowego, bo drzwi są zamknięte od wewnątrz a klucz tkwi w zamku. Okno było tylko lekko domknięte, bo człowiek wyszedł właśnie przez nie.
Jest też wątek że bardzo chciał zobaczyć niedźwiedzia z bliska...

.

Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.

Please Logowanie or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
8 lata 11 miesiąc temu - 8 lata 5 miesiąc temu #13737 przez Albin
W akcji poszukiwawczej bierze udział kilkadziesiąt osób: policjanci, strażacy, strażnicy parku i ratownicy górscy.
W Tatrach ciągle panują złe warunki pogodowe, i nie można wykorzystać helikoptera.

Można przypuszczać że ze Starej Roztoki chciał podejść do Pięciu Stawów i wariantów może być kilka.
Idąc Doliną Roztoki przy słabej widoczności i nieprzetartym szlaku, mógł nie odbić w lewo do schroniska (czarny szlak) lecz pójść dalej w stronę Siklawy. W takich warunkach łatwo zgubić szlak i spaść z Progu Stawiarskiego.
Mógł postanowić pójść szlakiem przez Świstówkę, a tutaj Żleb Żandarmerii przy takich warunkach pogodowych jest bardzo wymagający. Nie znając topografii można zgubić się w samym Świstowym Kotle.
Sądząc z opisu ubioru, można przypuszczać że nie była to osoba dobrze znająca Tatry i zasady poruszania się w trudnych warunkach zimowych (oblodzenie, nieprzetarte szlaki i brak widoczności).
W tych miejscach wzmocnił bym poszukiwania.
Próbę przejścia z Morskiego Oka do Piątki przez Szpiglasową Przełęcz, raczej bym wykluczył.
Niestety, po tych kilku dniach, jeżeli nie zszedł w doliny, to nie ma co łudzić się nadzieją że żyje. Zostawił rzeczy w schronisku, w żadnym innym nie meldował się, a brak sprzętu do ew. zimowego biwakowania przez kilka dni w takich warunkach nie daje szans na przeżycie.
Pojawiła się także informacja jakoby pracownik MOK'a widział, jak ten szedł przez zamarznięte jezioro. Zamarznięte iluzorycznie, bo tafla zaledwie od kilku dni zaczyna zamarzać, i jest jeszcze zbyt cienka by utrzymać ciężar człowieka.






.

Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.
Załączniki:
Ostatnia8 lata 5 miesiąc temu edycja: Albin od.

Please Logowanie or Zarejestruj się to join the conversation.

Czas generowania strony: 0.389 s.

Administratorem Twoich danych osobowych jest Fundacja Klubu Podróżników Śródziemie Aleja Podróżników KRS: 0000556344 na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b RODO. Skontaktować się z nami możesz mailowo [email protected]

Jeżeli chcesz wykorzystać materiały naszego autorstwa zamieszone na portalu skontaktuj się z nami: [email protected]