- Posty: 2
- Otrzymane podziękowania: 0
Opcje Odpowiedz Dolomity latem, łatwa wspinaczka,
- rafals1976
- Autor
- Wylogowany
- Świeżak
Less
Więcej
13 lata 9 miesiąc temu #2610
przez rafals1976
Opcje Odpowiedz Dolomity latem, łatwa wspinaczka, was created by rafals1976
Czesc
Wybieramy się w pierwszej połowie lipca na 10 dni w Dolomity i poszukujemy czwartej osoby do zespołu (jest nas troje, dwóch facetów i dziewczyna, w wieku ok. 35, z okolic Katowic, wszyscy m.in. po taternickim). Nasz plan zakłada ok. 5-6 dni wspinaczkowych (bardzo łatwe drogi - rzędu IV, zwykle wielowyciagowe, często na własnej protekcji) i 2-3 dni ferrat. Noclegi: niedroga kwatera albo ew. na kempingu, jeszcze nie szukaliśmy konkretnego miejsca.
Mamy samochód, komplet lin i szpeju, mapy i skałoplany. Musisz mieć uprząż, kask, ew. lonże do ferrat.
Szukamy kogoś z okolic Śląska (chcielibyśmy wcześniej się spotkać, poznać). Z choć minimalnym doświadczeniem w chodzeniu na własnej i odpowiedzialnym podejściem do wspinania (przez co rozumiemy więcej pokory a mniej brawury). No i oczywiście kogoś, kogo nie znudzą łatwe czwórki (to raczej będzie „lightowe, rekreacyjne zwiedzanie różnych formacji skalnych” niż „łojenie”).
Kosztów na osobę jeszcze dokładnie nie szacowaliśmy. Benzyna pewnie z 300zł, tani apartament wyjdzie zapewne ok. 1000zl, jedzenie kupujemy w marketach. Do tego pewnie ze 2-3 razy kolejka linowa – do niektórych ścian warto podjechać, oszczędza się duuużo podejścia.
Jeżeli masz ochotę do nas dołączyć, napisz na [email protected].
Pozdrawiam
Rafal
Wybieramy się w pierwszej połowie lipca na 10 dni w Dolomity i poszukujemy czwartej osoby do zespołu (jest nas troje, dwóch facetów i dziewczyna, w wieku ok. 35, z okolic Katowic, wszyscy m.in. po taternickim). Nasz plan zakłada ok. 5-6 dni wspinaczkowych (bardzo łatwe drogi - rzędu IV, zwykle wielowyciagowe, często na własnej protekcji) i 2-3 dni ferrat. Noclegi: niedroga kwatera albo ew. na kempingu, jeszcze nie szukaliśmy konkretnego miejsca.
Mamy samochód, komplet lin i szpeju, mapy i skałoplany. Musisz mieć uprząż, kask, ew. lonże do ferrat.
Szukamy kogoś z okolic Śląska (chcielibyśmy wcześniej się spotkać, poznać). Z choć minimalnym doświadczeniem w chodzeniu na własnej i odpowiedzialnym podejściem do wspinania (przez co rozumiemy więcej pokory a mniej brawury). No i oczywiście kogoś, kogo nie znudzą łatwe czwórki (to raczej będzie „lightowe, rekreacyjne zwiedzanie różnych formacji skalnych” niż „łojenie”).
Kosztów na osobę jeszcze dokładnie nie szacowaliśmy. Benzyna pewnie z 300zł, tani apartament wyjdzie zapewne ok. 1000zl, jedzenie kupujemy w marketach. Do tego pewnie ze 2-3 razy kolejka linowa – do niektórych ścian warto podjechać, oszczędza się duuużo podejścia.
Jeżeli masz ochotę do nas dołączyć, napisz na [email protected].
Pozdrawiam
Rafal
Please Logowanie or Zarejestruj się to join the conversation.
Czas generowania strony: 0.359 s.