Dramat polskich himalaistów na Gasherbrum...

Więcej
11 lata 4 miesiąc temu #8748 przez zkarola
Zgodnie z wolą najbliższej rodziny, Artur Hajzer został pochowany o godz. 5 czasu polskiego u podnóża góry pod Gaszerbrum I. Pochówku dokonał Marcin Kaczkan, himalaista, który wraz z nim się wspinał.

Please Logowanie or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
11 lata 4 miesiąc temu #8691 przez Albin
Oficjalny komunikat ze strony firmy Himountain


7. lipca br podczas odwrotu spod szczytu Gasherbrum I (8068m) zginął Artur Hajzer.

Obdarzony wieloma talentami, zrealizował ambitne cele.

Zdobył siedem ośmiotysięcznych gór w tym trzy nowymi drogami a jedną zimą.

Uratował życie Andrzejowi Marciniakowi na Evereście.

Jako przedsiębiorca współtworzył marki Alpinus i HiMountain.

Napisał dwie książki: „Atak rozpaczy” i „Korona Ziemi:nie-poradnik zdobywcy, był twórcą kilku górskich filmów, programu Polski Himalaizm Zimowy.

Nie sposób i nie miejsce by wymieniać wszystkie jego osiągnięcia.

Przeżył życie intensywnie, z pasją.

Będzie nam go brakowało, na zawsze pozostanie w naszej pamięci.


Przyjaciele i załoga z HiMountain

www.himountain.pl

.

Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.

Please Logowanie or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
11 lata 4 miesiąc temu #8690 przez Albin
Niestety to już pewne. Artur Hajzer nie żyje.
Marcin Kaczkan znalazł ciało Artura u podstawy kuluaru japońskiego...

.

Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.

Please Logowanie or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #8687 przez zkarola
Hajzer nie żyje.
Artur Hajzer zginął podczas wspinaczki na pakistański szczyt Gaszerbrum I (8068 m.n.p.m.) - taką informację przekazał bezpośrednio Marcin Kaczkan, który zszedł już do bazy. - Widział jak Hajzer przelatuje obok niego, później znalazł ciało - powiedział himalaista Krzysztof Wielicki, który rozmawiał z Kaczkanem.
Marcin Kaczkan dotarł do bazy pod Gaszerbrumem I skąd połączył się przez telefon satelitarny z Krzysztofem Wielickim. Powiedział mu, że widział ciało Artura Hajzera.

Tragedia wydarzyła się w niedzielę, gdy dwóch polskich himalaistów wracało z nieudanego ataku szczytowego. Polacy doszli do wysokości 7600 metrów, jednak wiatr był zbyt silny. Musieli zawrócić.

Pierwsze informacje mówiły o tym, że od ściany Gaszerbruma I najpierw oderwał się Kaczkan. Jednak okazuje się, że było inaczej.

- Połączyłem się z Marcinem Kaczkanem przez telefon satelitarny. Potwierdził śmierć Artura. Ciało Hajzera znalazł u podstawy kuluaru japońskiego, którym się wspinali. Marcin był zdziwiony treścią smsa, który otrzymała żona Artura. Było w nim napisane, że to Kaczkan miał odpaść od ściany. Marcin powiedział, że nie spadł. Kiedy Hajzer przeleciał obok niego, Marcin zszedł w dół, znalazł ciało Artura i tam czekał na pomoc - powiedział mediom Krzysztof Wielicki.

Ostatnia11 lata 4 miesiąc temu edycja: zkarola od.

Please Logowanie or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
11 lata 4 miesiąc temu #8684 przez zkarola
"Dramat dwóch polskich himalaistów na Gasherbrum w Pakistanie. Marcin Kaczkan odpadł od ściany, ale udało mu się zejść do obozu na wysokości 6,5 tys. metrów. Poinformował, że nie żyje jego partner, legenda polskiego himalaizmu Artur Hajzer. Ta informacja nie została jednak jeszcze oficjalnie potwierdzona"

Szczegóły zdarzenia nie są jeszcze znane. Wiadomo, że nastąpił okres załamania pogody, a nasi wspinacze schodzili jako ostatni z góry. Informacje dochodzące z bazy pod szczytem są sprzeczne i niepewne.

więcej: www.tvn24.pl/dramat-polskich-himalaistow...e-zyje,338400,s.html

Gasherbrum I- linia drogi

Please Logowanie or Zarejestruj się to join the conversation.

Czas generowania strony: 0.359 s.

Administratorem Twoich danych osobowych jest Fundacja Klubu Podróżników Śródziemie Aleja Podróżników KRS: 0000556344 na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b RODO. Skontaktować się z nami możesz mailowo [email protected]

Jeżeli chcesz wykorzystać materiały naszego autorstwa zamieszone na portalu skontaktuj się z nami: [email protected]