Piknik klubowy z okazji zaćmienia księżyca

O ładnie

Następne podobne zjawisko, chociaż już nie tak długie, zobaczymy w Polsce 10 grudnia. Wcześniej, w czerwcu, lipcu i listopadzie, na ziemi będą widoczne trzy częściowe zaćmienia Słońca. Żadne, niestety, nie w Polsce.

Dla niecierpliwych pierwsze (na szybko zrobione) zdjęcia samego zaćmienia.

Panorama Ruczaju z Księżycem tuż przed fazą zaćmienia całkowitego.

Właśnie wtedy pokazał się nam nad rozległym obłokiem, który ukrył sam moment jego wzejścia.


Przez dłuższy czas podczas fazy całkowitego zaćmienia Księżyc był stopniowo niewidoczny, niemal niewidoczny, zbyt ciemny by go sfotografować...

W końcu - już pod koniec tej fazy - uśmiechnął się na tyle, by można go było sportretować.

Chwilę potem zaczęła się końcowa faza zaćmienia częściowego:
sam początek...

coraz więcej...

coraz jaśniej...

prawie jak ostatnia kwadra...

jeszcze chwila...

...i przepiękna pełnia na sam koniec pikniku.


Nie ma co dłużej siedzieć (chociaż wciąż jeszcze trwała faza zaćmienia półcieniowego). Spakowaliśmy rzeczy (i śmieci) do samochodu i wróciliśmy grzecznie do łóżeczek.

Jeszcze podczas naszej drogi powrotnej, nasz naturalny satelita zaprezentował nad lotniskiem Rakowice-Czyżyny przepiękne halo, którego jednak nie sfotografowałem mając ręce zajęte kierownicą...

Przed zaćmieniem ze statywu 300 mm bez "dotykania"

.

w weekend się wyśpisz, a cierpliwości wciąż się uczę..

5-6 na tydzień oczywiście!...

Ależ niecierpliwość!
Wróciliśmy do domu około 1:00, a rano wstawałem do pracy. Dajcie mi szansę. W moim wieku chociaż 5-6 godzin snu jest potrzebne.