- Posty: 398
- Otrzymane podziękowania: 0
Prasa Podróżników
kilka słów o "piwnicy"
- raven
- Autor
- Wylogowany
- Moderator
Less
Więcej
10 lata 2 miesiąc temu - 10 lata 2 miesiąc temu #11614
przez raven
rAFAŁ
kilka słów o "piwnicy" was created by raven
Krakowska Kadra Kreatywna. Pani na piwnicznych włościach
"Zaczęła od pomalowania wnętrz, w których pojawiły się rozmaite piwniczne pamiątki, meble, przypominające stare krakowskie mieszkania, jak to Janiny Garyckiej i jej ciotek, gdzie Piotr Skrzynecki spędził ćwierć życia. – Dostaliśmy od Bogusława Kucharka 100-letni kredens, fotele od Bronka Maja i Kasi Zimmerer, jakieś przedmioty przyniosły anonimowe osoby, coś dodaliśmy sami – mówi Patrycja Krauze. Od początku chciała, by to miejsce żyło niemal na okrągło, by służyło w ciągu dnia studentom, skupionym nad podręcznikiem czy laptopem. Stąd decyzja: otwieramy w południe (wcześniej była to 18), by i turyści mogli zejść i zobaczyć legendarne miejsce... – A przede wszystkim ożywiamy Piwnicę i w inne dni. I tak pojawiły się środy z milongą, połączone z warsztatami, w co drugą niedzielę pod hasłem „Ta ostatnia niedziela” królują swing i inne tańce sprzed wojny, przyciągając rosnącą grupę zainteresowanych... – mówi. W poniedziałki tłoczno jest na spotkaniach „Klubu podróżników”, skupiającego rozmaitych obieżyświatów, którym przewodzi Albin Marciniak. Ożywiły się czwartki jazzowe, animowane od lat przez Marka Michalaka, wszak jazz w tym miejscu ma tradycję ponad półwieczną."
Czytaj więcej: www.dziennikpolski24.pl/artykul/3579419,...h,id,t.html?cookie=1
"Zaczęła od pomalowania wnętrz, w których pojawiły się rozmaite piwniczne pamiątki, meble, przypominające stare krakowskie mieszkania, jak to Janiny Garyckiej i jej ciotek, gdzie Piotr Skrzynecki spędził ćwierć życia. – Dostaliśmy od Bogusława Kucharka 100-letni kredens, fotele od Bronka Maja i Kasi Zimmerer, jakieś przedmioty przyniosły anonimowe osoby, coś dodaliśmy sami – mówi Patrycja Krauze. Od początku chciała, by to miejsce żyło niemal na okrągło, by służyło w ciągu dnia studentom, skupionym nad podręcznikiem czy laptopem. Stąd decyzja: otwieramy w południe (wcześniej była to 18), by i turyści mogli zejść i zobaczyć legendarne miejsce... – A przede wszystkim ożywiamy Piwnicę i w inne dni. I tak pojawiły się środy z milongą, połączone z warsztatami, w co drugą niedzielę pod hasłem „Ta ostatnia niedziela” królują swing i inne tańce sprzed wojny, przyciągając rosnącą grupę zainteresowanych... – mówi. W poniedziałki tłoczno jest na spotkaniach „Klubu podróżników”, skupiającego rozmaitych obieżyświatów, którym przewodzi Albin Marciniak. Ożywiły się czwartki jazzowe, animowane od lat przez Marka Michalaka, wszak jazz w tym miejscu ma tradycję ponad półwieczną."
Czytaj więcej: www.dziennikpolski24.pl/artykul/3579419,...h,id,t.html?cookie=1
rAFAŁ
Ostatnia10 lata 2 miesiąc temu edycja: Albin od.
Please Logowanie or Zarejestruj się to join the conversation.
Czas generowania strony: 0.362 s.