- Posty: 431
- Otrzymane podziękowania: 0
Prasa Podróżników
Zew Lodu - Simone Moro
- BeataF
- Autor
- Wylogowany
- Moderator
Less
Więcej
9 lata 10 miesiąc temu - 9 lata 10 miesiąc temu #12350
przez BeataF
Zew Lodu - Simone Moro was created by BeataF
Książka stworzona podczas dramatycznej wyprawy na Nanga Parbat.
Ten bibliotekarz, trener pływania i oficer włoskiej armii jest znany nie tylko z brawurowych wyczynów, ale też z bohaterstwa. Został laureatem nagrody Fair Play za to, że zrezygnował ze zdobycia Lhotse, by ratować brytyjskiego himalaistę Toma Mooresa. W książce wśród ludzi, którzy byli jego mistrzami, jednym tchem wymienia Jerzego Kukuczkę i polskich prekursorów zimowej wspinaczki: Krzysztofa Wielickiego, Macieja Berbekę, Artura Hajzera oraz Andrzeja Zawadę. Opowiada również o wyprawie, w której zginął jego wspinaczkowy partner i przyjaciel Anatolij Bukriejew.
Nie chodzimy tam, by zginąć
- Ludzie mówią, że jesteśmy bandą samobójców. W wyścigach samochodowych też giną ludzie, a jakoś nikt nie gada, że to zajęcie dla kamikadze. Czy to, że kierowcy dużo zarabiają, sprawia, że ich śmierć jest bardziej akceptowalna? Jeśli giniesz, robiąc to, co kochasz, ale bez pieniędzy na koncie, to twoja śmierć jest głupsza? Poza tym my nie chodzimy tam, żeby zginąć. Tylko po to, żeby żyć. Simone Moro - Żeby móc marzyć i mieć wielkie marzenia, trzeba najpierw znaleźć źródło inspiracji, coś lub kogoś, kto rozpali w nas iskierkę i rozkocha do szaleństwa w dziedzinie, która z nierealnej fantazji przerodzi się na długo, może nawet na całe życie, w naszą rzeczywistość.
off.sport.pl/off/1,111171,17241727,Zew_l...tycznej_wyprawy.html
Ten bibliotekarz, trener pływania i oficer włoskiej armii jest znany nie tylko z brawurowych wyczynów, ale też z bohaterstwa. Został laureatem nagrody Fair Play za to, że zrezygnował ze zdobycia Lhotse, by ratować brytyjskiego himalaistę Toma Mooresa. W książce wśród ludzi, którzy byli jego mistrzami, jednym tchem wymienia Jerzego Kukuczkę i polskich prekursorów zimowej wspinaczki: Krzysztofa Wielickiego, Macieja Berbekę, Artura Hajzera oraz Andrzeja Zawadę. Opowiada również o wyprawie, w której zginął jego wspinaczkowy partner i przyjaciel Anatolij Bukriejew.
Nie chodzimy tam, by zginąć
- Ludzie mówią, że jesteśmy bandą samobójców. W wyścigach samochodowych też giną ludzie, a jakoś nikt nie gada, że to zajęcie dla kamikadze. Czy to, że kierowcy dużo zarabiają, sprawia, że ich śmierć jest bardziej akceptowalna? Jeśli giniesz, robiąc to, co kochasz, ale bez pieniędzy na koncie, to twoja śmierć jest głupsza? Poza tym my nie chodzimy tam, żeby zginąć. Tylko po to, żeby żyć. Simone Moro - Żeby móc marzyć i mieć wielkie marzenia, trzeba najpierw znaleźć źródło inspiracji, coś lub kogoś, kto rozpali w nas iskierkę i rozkocha do szaleństwa w dziedzinie, która z nierealnej fantazji przerodzi się na długo, może nawet na całe życie, w naszą rzeczywistość.
off.sport.pl/off/1,111171,17241727,Zew_l...tycznej_wyprawy.html
Ostatnia9 lata 10 miesiąc temu edycja: BeataF od.
Please Logowanie or Zarejestruj się to join the conversation.
Czas generowania strony: 0.305 s.