Prasa Podróżników

„n.p.m.” listopad 2012

Więcej
12 lata 1 miesiąc temu #6761 przez Albin
„n.p.m.” listopad 2012
W listopadowym numerze „n.p.m.” m.in.: reportaż o tym, jak radzą sobie dziś młode rodziny zmarłych alpinistów. Jego bohaterkami są Olga Morawska, Paulina Kozub i Sylwia Bukowicka. Zapraszamy także na wędrówki po Wielkiej Fatrze, Alpach Retyckich, irlandzkich Górach Wicklow i masywie Ruwenzori w Ugandzie. Ponadto wyruszymy na Sławkowski Szczyt w Tatrach Wysokich i na wycieczkę w Beskid Sądecki i w Bieszczady, zrelacjonujemy również 900-kilometrową wędrówkę po górach z… psem. A dla zainteresowanych górskim sprzętem przygotowaliśmy przegląd 10 modeli termosów.

Życie po życiu - Upadek w przepaść, uderzenie kamieniem, wpadnięcie do szczeliny. W ciągu ostatnich lat zginęło trzech wielkich pasjonatów gór, często nadziei polskiego himalaizmu – Piotr Morawski, Wojciech Kozub i Bartek Tomaszewski. Zostawili po sobie wybitne osiągnięcia i rodziny, które próbują się odnaleźć w nowej, wybrakowanej rzeczywistości. Jak sobie dziś radzą Olga Morawska, Paulina Kozub i Sylwia Bukowicka?

Idealny koniec jesieni - Nie tak strzelista jak Tatry Wysokie, nie tak urozmaicona jak Mała Fatra, ani nie tak rozległa jak Niżne Tatry. A jednak Wielka Fatra jest wyjątkowo atrakcyjnym celem górskiej włóczęgi, również w listopadzie. Zapraszamy na szlak w samym sercu Słowacji. Na trasie m.in. Šiprúň (1461 m n.p.m.) i Rakytov (1567 m n.p.m.).

Deszczowa Małgośka, czyli przez bagna na lodowiec - Co się najbardziej przyda przy zdobywaniu pokrytego lodowcem pięciotysięcznika, trzeciego co do wysokości w Afryce? Na pewno nie czekan. Ani raki. Odpowiedź pewnie Was zaskoczy: rybackie spodnio-buty! Na Kilimandżaro, najwyższą górę Afryki (5895 m n.p.m.), może wejść prawie każdy. Ale znajdującą się w masywie Ruwenzori Mt Margheritę (5109 m n.p.m.) w Ugandzie, trzecią co do wysokości górę Czarnego Lądu, zdobyć dużo trudniej. Monika Witkowska zaprasza na wędrówkę po górach Afryki.

Trójka z przodu, czwórka z tyłu - Jedni atakują Mont Blanc – bo najwyższy, bo przyciąga jak magnes. Drudzy wybierają Matterhorn – bo legendarny i honorny. Jeszcze inni decydują się na zdobycie najwyższych szczytów poszczególnych krajów, pasm czy regionów alpejskich. Ale czasami warto wybrać coś zupełnie niepozornego. Ot, na przykład austriacki Furgler (3004 m n.p.m.) położony w Masywie Samnaun (Alpy Retyckie). Wędrówka z popularnej Doliny Paznaun dostarczy wielu niesamowitych wrażeń.

Sławkowski ma Nosa - Tatrzańskie szczyty powinny mieć zawsze honorne nazwy. Gerlach, Łomnica, Lodowy – to zrozumiałe. Ale jakiś tam Sławkowski? Tak to może nazywać się szewc z przedmieść Bratysławy albo innego Debreczyna, ale majestatyczna, groźna góra? Otóż jednak może. Wejście na Sławkowski Szczyt (2452 m n.p.m.) ma jeden minus: wejście i zejście prowadzi tą samą drogą. Ale i tak warto.

poradnik
Herbatka pana Dewara – Przegląd termosów. O zaletach ciepłego napoju podczas zimowej wędrówki napisano już wiele. Łyk kojącej herbaty przenosi nas w zupełnie inny wymiar bycia w górach. Jednych rozgrzewa, innym dodaje otuchy w kryzysowej sytuacji, wielu kojarzyć ją będzie ze wspomnieniami wcześniejszych górskich wypraw. By jednak cieszyć się jej ożywczym ciepłem, niezbędny jest dobry termos i odrobina wiedzy, jak przygotować ją przed wymarszem na szlak. W listopadowym „n.p.m.” prezentujemy i porównujemy 10 najpopularniejszych modeli termosów 0,75-litrowych (Coleman, Esbit, Fjord Nansen, Laken, Lifeventure, Primus, Salewa, Tatonka, Termite i Thermos).

A ponadto:

Zielone góry na zielonej wyspie - Jedno z najwyższych i najbardziej rozległych pasm w Irlandii rozpoczyna się tuż za ostatnimi zabudowaniami Dublina. Najwyższym wzniesieniem gór Wicklow, bo o nich mowa, jest położona na południowym zachodzie pasma Lugnaquilla (925 m n.p.m.). Warto również zmierzyć się z Great Sugar Loaf (501 m n.p.m.), czyli Wielką Głową Cukru. Szczyty niepozorne, ale wyciskające z turystów sporo litrów potu.

O jedną wieś za daleko - Na „dzikim wschodzie” wiatr historii wieje z każdej strony. Przedeptane połoniny odwracają uwagę od trójramiennych krzyży, cmentarzy i opuszczonych wiosek. W ramach hołdu warto zajrzeć pod najmniejszy kamień, na przykład na szlaku z Jaworzca na Smerek.

Gradobicie i pioruny – Dla wielu rodzin z Nowego Sącza i okolic niedzielne wędrówki po Beskidzie Sądeckim, Niskim, Wyspowym, Pieninach czy Gorcach to rytuał kultywowany niezmiennie od kilkudziesięciu lat. Zabieramy się na jedną z takich wycieczek ze Szczawnicy przez Przehybę do Łazów Brzyńskich.

900 kilometrów z psem - Kto pomyślałby, aby przemierzyć całe polskie góry od zachodu do wschodu w 60 dni? Pewnie niewiele osób. A kto przeszedłby dystans 900 kilometrów w całe wakacje? Też nieliczni. A czy podjęlibyście się tego wyzwania, mając u boku swojego najlepszego, czworonożnego przyjaciela? Kompanem Martyny Trochy był Banjo – wierny i szczekający kumpel. Razem ukończyli wyprawę „Włóczyłapki na szlaku” – ze Świeradowa Zdroju do Ustrzyk Dolnych.

Majster Bieda zbierał tu jagody – w listopadzie Jakub Terakowski rozmawia z Michałem Klażyńskim, gospodarzem Bacówki PTTK pod Małą Rawką. Jego gość opowiada m.in. o tym, jak w ostatnich latach mieszkał w niej słynny Majster Bieda, czyli Włodek Nadopta. Bywał tu również poeta Jerzy Harasymowicz.

.

.

Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.
Załączniki:

Please Logowanie or Zarejestruj się to join the conversation.

Czas generowania strony: 0.360 s.

Administratorem Twoich danych osobowych jest Fundacja Klubu Podróżników Śródziemie Aleja Podróżników KRS: 0000556344 na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b RODO. Skontaktować się z nami możesz mailowo [email protected]

Jeżeli chcesz wykorzystać materiały naszego autorstwa zamieszone na portalu skontaktuj się z nami: [email protected]