Jest zgoda na wycinkę drzew w Puszczy Białowieskiej. 180 tys. m3 drzewa idzie pod piłę!!!
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku wydała pozwolenie na ścięcie drzew w Puszczy Białowieskiej - wynika z nieoficjalnych informacji. .- Spełnia się czarny scenariusz dla Puszczy Białowieskiej - komentuje Greenpeace...
W sprawie Puszczy pycha wygrywa z argumentami naukowymi – mimo apeli i stanowisk takich instytucji jak Polska Akademia Nauk, Państwowa Rada Ochrony Przyrody, a także licznych ośrodków naukowych w kraju i za granicą, w resorcie środowiska wygrywa przekonanie, że Puszcza Białowieska to las gospodarczy, który można przeliczać na metry sześcienne drewna...
Wycinka nie ominie nawet ponad 100-letnich drzew...
Leśnicy z Hajnówki mówią, że ekologom poprzewracało się w głowach. Ministrowie PO byli dla nich łaskawi, a dla leśników surowi. Za rządów Platformy władza ograniczyła ilość drewna, jaką można wyciąć w puszczy. Adam Wajrak, miłośnik Puszczy i dziennikarz „Gazety Wyborczej”: – Wcześniej można było wyciąć prawie 150 tys. metrów sześciennych drewna rocznie, nie tylko zaatakowanego przez korniki. W 2012 roku minister środowiska obniżył te limity do 50 tysięcy metrów. Leśnikom zaczęła chodzić gula...
więcej na :
polska.newsweek.pl/puszcza-bialowieska-w...tykuly,379932,1.html
Ten las istnieje od ostatniego zlodowacenia. To ostatni nizinny las pierwotny w Europie. Dawał sobie świetnie radę przez ostatnie 10 tysięcy lat bez człowieka, nagle bez planowania leśników ma nie dać sobie rady? Jeśli coś puszczy ma zaszkodzić, to tylko leśnicy. A choroby świerków? Wielkość populacji nie jest stała. Podlega fluktuacjom, odbuduje się, jeśli damy jej spokój. Umrą najsłabsze osobniki, na ich miejsce wejdą młode, a populacja korników się zmniejszy z powodu braku żywicieli. Został nam już tylko ten jeden jedyny las pierwotny.