Ubezpieczenie / góry - informacje

Komuś kto aktywnie spędza czas, uprawia sporty a w szczególności te tzw. sporty wysokiego ryzyka nie trzeba przypominać i zachęcać do ubezpieczania się. Jest to w interesie zainteresowanego a co najważniejsze daje poczucie spokoju i "komfortu finansowego" w razie jakiegoś wypadku. Wówczas ubezpieczenie całoroczne jest bardziej korzystne.
Najważniejsza jest świadomość ryzyka, wtedy już każdy znajdzie odpowiednie ubezpieczenie, stosowne do uprawianego sportu, aktywności itp. Będzie przydatne gdy pojedziemy za granice , jak i u nas też nie zaszkodzi mieć takie zabezpieczenie.
Pozdrowienia dla wszystkich aktywnych...

Jeśli często chodzimy po górach, częściej niż raz w roku, a do tego jeszcze dochodzą inne aktywności jak wspinaczki czy narty to nie opłaca się brać tych jednorazowych ubezpieczeń. Wówczas najlepiej wykupić całoroczne np. Bezpieczny Powrót w PZU lub Alpenveiren. Moim zdaniem oferta PZU jest korzystniejsza ze względu na niższą cenę składki oraz troche wyższe sumy ubezpieczenia. Poza tym jak coś się stanie można dodgadać się w mowie ojczytej

Hej!
Mamy jesień, która zachęca do górskich wędrówek. Pamiętajmy, że wybierając się za granicę naszego kraju, warto wykupić dodatkowe ubezpieczenie, które zagwarantuję nam bezpłatną pomoc w razie nagłych okoliczności.
Mamy do wyboru wiele firm ubezpieczeniowych, wiem, że Generali, Hestia, LibertyDirect, czy Allianz ma takie pakiety. Wybieramy z wariantu podróżnego ten rozszerzony( sporty wysokiego ryzyka), który będzie gwarantował nam pomoc służb ratowniczych ( akcja ratownicza, poszukiwawcza, transport itp.). Cały czas mówimy o trekkingu, wspinaczka z użyciem specjalistycznego sprzętu będzie wymagała wyższego pakietu.
Kwoty ubezpieczenia wahają się w granicach 5-7 zł/dzień pobytu, jednak minimalna kwota to 15zł. Generali (zakres ubezp. 10 tys. zł), 30zł Hestia ( zakres ubezp. 20 tys. zł) o reszcie ww. firm nie mam dokładnych inf., więc nie podaję.
Kwoty nabycia takiej polisy nie są duże, jednak często rezygnujemy z wykupu, a przy ewentualnym wypadku możemy ciężko się zdziwić kiedy ratownicy wypiszą nam rachunek :ohmy:
Słowackie Tatry mamy najbliżej, warto oprócz dobrego wyposażenia zabrać indywidualne ubezpieczenie.
A, i pamiętajmy szlaki słowackie zamykane są od 1 listopada