- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 3
The door of no return w drodze powrotnej
- Albin
- Autor
- Wylogowany
- Administrator
Less
Więcej
14 lata 7 miesiąc temu #719
przez Albin
.
Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.
The door of no return w drodze powrotnej was created by Albin
The door of no return to wyprawa do Afryki 2 wolontariuszy.
przebieg można śledzić na naszej stronie bo i ta wyprawa jest pod naszym patronatem.
Trudno opuścić Ghanę i przyjaciół z Moree. Po 3 urodzinach fundacji wszystko wróciło do codziennej normalności, biblioteka zaczęła pracować, dzieciaki mimo ogromnej pracy włożonej w treningi przed festiwalem, nie przestały regularnie ćwiczyć. Sąsiedzi ze wzgórza przyzwyczajeni do nowych twarzy, szczególnie zaś dzieci- Emanuel, Gladys- zaskoczeni naszym pożegnaniem, pytają kiedy przyjadą następni wolontariusze, mama Kristi
A dopiero co zauważyli, że my to nie Izabela i Thomas, a Anna i Christopher Trudno wyjechać...ale ile kilometrów przed nami, ile dni w drodze- zwłaszcza, że już przestaliśmy liczyć na cud i musimy się pogodzić na powrót tą samą trasą. Zrezygnować – szczególnie z Gambii, nie jest łatwo. Nic to, jedziemy na północ Ghany, do Burkiny i to dość szybko, żeby zdążyć przed kończącymi się wizami...
pełna relacja:
www.klubpodroznikow.com/tdoorofnr-relacja
przebieg można śledzić na naszej stronie bo i ta wyprawa jest pod naszym patronatem.
Trudno opuścić Ghanę i przyjaciół z Moree. Po 3 urodzinach fundacji wszystko wróciło do codziennej normalności, biblioteka zaczęła pracować, dzieciaki mimo ogromnej pracy włożonej w treningi przed festiwalem, nie przestały regularnie ćwiczyć. Sąsiedzi ze wzgórza przyzwyczajeni do nowych twarzy, szczególnie zaś dzieci- Emanuel, Gladys- zaskoczeni naszym pożegnaniem, pytają kiedy przyjadą następni wolontariusze, mama Kristi
A dopiero co zauważyli, że my to nie Izabela i Thomas, a Anna i Christopher Trudno wyjechać...ale ile kilometrów przed nami, ile dni w drodze- zwłaszcza, że już przestaliśmy liczyć na cud i musimy się pogodzić na powrót tą samą trasą. Zrezygnować – szczególnie z Gambii, nie jest łatwo. Nic to, jedziemy na północ Ghany, do Burkiny i to dość szybko, żeby zdążyć przed kończącymi się wizami...
pełna relacja:
www.klubpodroznikow.com/tdoorofnr-relacja
.
Zapraszam na profil prywatny:
klubpodroznikow.com/tatromaniak-autor?showall=1
.
.
.
Please Logowanie or Zarejestruj się to join the conversation.
Czas generowania strony: 0.325 s.