Blondynka w Tybecie


Blondynka w Tybecie
Autor: Beata Pawlikowska

Przejęta i zmarznięta gapiłam się na pole. Czułam, że stoję u bram zupełnie innego świata. Ci ludzie nigdy w życiu nie widzieli komputera, nie lecieli samolotem, nie rozmawiali przez telefon i nie czytali gazet. Nie słyszeli o komunizmie ani walce politycznej.

Tak jak Indianie w puszczy amazońskiej, mieli dusze wolne od manipulacji, kłamstwa i chęci zysku.

Ich bogactwem była wiara i tradycje przekazywane z pokolenia na pokolenie. Magia zamknięta w buddyjskich klasztorach i małe bóstwa z przeszłości, kiedy w Tybecie panowała religia zwana Bön. Te boskie istoty wciąż mieszkają na płaskowyżu, kryjąc się pod kamieniami, na krzakach, drzewach i wierzchołkach gór. Dla nich zapala się kadzidełka i składa drobne dary, bo w zamian ludzie otrzymują stan harmonii, dobre zbiory i bezpieczną drogę podczas pielgrzymki do klasztoru. Bóstwa wychodzą czasem z ukrycia, podkradają się do ludzi i…

- Aaa! – krzyknęłam, podskakując ze strachu.

- Miss – powiedział ostrożnie kierowca. – I think we have to go.

To jest fragment ksiązki "Blondynka w Tybecie" - drugiej z nowej serii "Dzienników z podróży".

Herbata z masłem i solą, buddyjskie klasztory, Pałac Potala w Lhasie, kudłate jaki, młynki modlitewne, maślane lampki, chorągiewki na wietrze, historia Dalajlamy, tajemnice reinkarnacji i tybetańskiej kuchni.

Pełne emocji opowieści o przygodach, a także fragment wspomnień Dalajlamy.

Rysunki i kolorowe fotografie na wkładkach.

Wydanie kieszonkowe w cenie 12,99 :) Premiera 22 września 2010 r.

http://www.beatapawlikowska.com/files/obrazki/img_8055.jpg

http://www.beatapawlikowska.com/books,list,57.html

Pokrewne artykuły

Administratorem Twoich danych osobowych jest Fundacja Klubu Podróżników Śródziemie Aleja Podróżników KRS: 0000556344 na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b RODO. Skontaktować się z nami możesz mailowo [email protected]

Jeżeli chcesz wykorzystać materiały naszego autorstwa zamieszone na portalu skontaktuj się z nami: [email protected]