Schronisko nad Smolnikiem
Prywatne schronisko turystyczne, położone na zachodnim stoku Magurycznego w paśmie Wysokiego Działu w Bieszczadach, na wysokości 620 m n.p.m. Obiekt położony jest nad drogą łączącą wsie Smolnik i Mików, w jego sąsiedztwie znajduje się od 2003 roku lądowisko dla samolotów i szybowców.
W dniu 8 lutego 2010 roku schronisko strawił pożar, odbudowa została zakończona latem 2012 roku.
No tak, nie każdemu musi się tu podobać. Nie każdym autem uda się dojechać, zimą bywa, że nie wystarcza nawet 4x4, łazienki po odbudowie są już w każdym pokoju, ale ściany nierówne, prawie z surowego drewna. O ulubionych serialach można zapomnieć, bo telewizji tu czemuś nie ma. Nawet do sklepu nielekko - trzy kilometry, a na powrocie pod górkę jeśli nie wierzchem lub autem, to zadyszka pewna. Dla jednych to za wiele, ale inni powiedzą, że to właśnie tworzy magię Schroniska. Tak czy inaczej, do Schroniska trafia pewien rodzaj ludzi. Czy myślisz o sobie, że jesteś jednym z ludzi-kwiatów, czy nie, w Schronisku pewnie tak się poczujesz. Może dlatego, że, jak przystało na Bieszczady, Schronisko jest daleko poza zasięgiem prozy życia.
No tak, nie każdemu musi się tu podobać. Nie każdym autem uda się dojechać, zimą bywa, że nie wystarcza nawet 4x4, łazienki po odbudowie są już w każdym pokoju, ale ściany nierówne, prawie z surowego drewna. O ulubionych serialach można zapomnieć, bo telewizji tu czemuś nie ma. Nawet do sklepu nielekko - trzy kilometry, a na powrocie pod górkę jeśli nie wierzchem lub autem, to zadyszka pewna. Dla jednych to za wiele, ale inni powiedzą, że to właśnie tworzy magię Schroniska. Tak czy inaczej, do Schroniska trafia pewien rodzaj ludzi. Czy myślisz o sobie, że jesteś jednym z ludzi-kwiatów, czy nie, w Schronisku pewnie tak się poczujesz. Może dlatego, że, jak przystało na Bieszczady, Schronisko jest daleko poza zasięgiem prozy życia.
W pobliżu schroniska od 2004 r. przebiega żółto-czarny Szlak śladami dobrego wojaka Szwejka. Najbliżej ze znakowanych szlaków w Duszatynie przebiega Główny Szlak Beskidzki, do którego można dojść przez Mików.
Zaledwie półgodzinny spacer wystarcza, aby ze Schroniska dotrzeć do zaprzyjaźnionego gospodarstwa ekologicznego, którego pastwiska rozciągają się po samo Schronisko. Gospodarstwo jest dostępne dla wszystkich ciekawych uroków wiejskiego życia: kto nie wie jak się piecze chleb, jak dojrzewa wino, i co można ulepić z tutejszej gliny, będzie mógł spróbować swych sił w samym Schronisku. Najprościej jest oczywiście z winem...
Do Schroniska sięgają pastwiska dla koni, a niedługo tu, na grzbiecie, przy Schronisku stanie też drewniana, łemkowska stajnia, co pozwoli tym, którzy dotrą tu wierzchem, znaleźć wytchnienie również dla swych rumaków. Kto wierzchowca nie posiada, a jest ciekaw jazdy, może dosiąść jedną z naszych pięciu ślicznotek, które popasają w okolicy. Zimą, jeśli nie są na wybiegu i nie biegają w kuligu, to czekają na okazję do poganiania w swojej stajni na dole. Wszystkie z naszych klaczy spodziewają się niedługo maleństw, więc uciech jeździeckich i nie tylko - będzie z czasem przybywać.
Do Schroniska sięgają pastwiska dla koni, a niedługo tu, na grzbiecie, przy Schronisku stanie też drewniana, łemkowska stajnia, co pozwoli tym, którzy dotrą tu wierzchem, znaleźć wytchnienie również dla swych rumaków. Kto wierzchowca nie posiada, a jest ciekaw jazdy, może dosiąść jedną z naszych pięciu ślicznotek, które popasają w okolicy. Zimą, jeśli nie są na wybiegu i nie biegają w kuligu, to czekają na okazję do poganiania w swojej stajni na dole. Wszystkie z naszych klaczy spodziewają się niedługo maleństw, więc uciech jeździeckich i nie tylko - będzie z czasem przybywać.
Pole namiotowe jest zlokalizowane w odległości 50 metrów od Schroniska, w cieniu rosnących tu sosen. Do dyspozycji gości z pola namiotowego są dwie ogólnodostępne łazienki w Schronisku.
Opłata za nocleg w namiocie wynosi 10 zł od osoby, zaś nocleg w dwuosobowym namiocie schroniskowym kosztuje 15 zł od osoby. Wypożyczenie materaca wojskowego kosztuje dodatkowe 5 złotych / dobę.