BHUTAN – KRÓLESTWO SMOKA

Fundacja Klubu Podróżników Śródziemie
Aleja Podróżników
Piwnica Pod Baranami,
29.02.2016 godzina 19:00
Alina Markiewicz
BHUTAN – KRÓLESTWO SMOKA

slajdowisko nr.341

 


Alina Markiewicz
BHUTAN – KRÓLESTWO SMOKA

Szwajcaria w samym sercu Himalajów – tak można opisać niewielki skrawek ziemi, który stanowi Królestwo Bhutanu.
Szczęście jako najwyższe dobro narodowe czyni z butańczyków najbardziej zadowolonych ludzi na świecie. Za takich uważa się aż 97% społeczeństwa w kraju, w którym do dziś nie przyjęły się dżinsy jako strój codzienny a telewizja dotarła tam zaledwie 15 lat temu.
Pierwsze drogi zbudowano w latach 60-tych a na widok samochodu mieszkańcy stolicy wylegli na ulicę z sianem żeby nakarmić pojazdy. Kraj harmonii, spokoju i braku konsumpcyjnych potrzeb obywateli. Turyści mogą zaznać tego szczęścia dopiero od niedawna, gdyż władze Bhutanu bardzo długo broniły Królestwa przed odwiedzinami gości z zachodu.
Przenieść się w czasie, zmienić życiowe priorytety , poczuć jak życie może być nieskomplikowane – takie doświadczenia daje nam podróż do Bhutanu.
Zapraszam.
Alina Markiewicz

Przy okazji slajdowiska i spotkania z Aliną Markiewicz, zapraszamy na mały kiermasz rękodzieła z Nepalu zorganizowanym przez Joannę Abramczyk.
Joanna napisała do nas taką informację:
"Staram się w ten sposób pomóc rodzinie poszkodowanej w wyniku trzęsienia ziemi w Nepalu. Cały dochód z kiermaszu zostanie przekazany dla konkretnej rodziny z Doliny Langhtang z Nepalu. W wyniku trzęsienia ziemi o sile 7,9 zginęło wiele osób z tej doliny, ci co przeżyli niejednokrotnie stracili wszystko: rodziny, dach nad głową, swoje dotychczasowe zajęcie, zwierzęta, które pozwalały im na proste przeżycie. W Dolinie Langhtang większość domów zniknęło z powierzchni ziemi, wiele osób zginęło. Wiele z osób ocalonych z wioski Langhtang koczuje w prowizorycznych domach z blachy.

W zeszłym roku byłam w Nepalu i poznałam tych ludzi osobiście.

Mieszkają tam ludzie niezwykle życzliwi, pogodni, wrażliwi. Z duszą i naiwnością dziecka. Jednocześnie nauczeni ciężkiej pracy, prości i dumni. Honorowo chcą zapracować na udzielaną im pomoc.

Rodzina, której chcę pomóc nie chce otrzymywać pieniędzy za darmo. Chcą mieć zajęcie, poczucie sprawstwa, chcą mieć poczucie, że mogą nadal być potrzebni, zarabiać pieniądze i cokolwiek od nich zależy.

W związku z tym wpadłam na pomysł zorganizowania sprzedaży przedmiotów, które sami robią.

Podczas mojej podróży poznałam Tsemaya. Jest to student księgowości, który zarabiał w ten sposób, że pomagał wujkowi w hostelu obsługiwać gości. Czasami najmował się jako przewodnik. Przed katastrofą pojechał do Katmandu na egzaminy. Być może to uratowało mu życie. 11 osób z jego najbliższej rodziny zginęło podczas zejścia lawiny. Stracił dom. Obecnie przebywa w Katmandu, natomiast jego rodzice powrócili do Doliny Langhdtang, gdzie próbują zorganizować swoje życie na nowo. Bez naszej pomocy mają bardzo małe szanse aby odbudować swój dom i móc godne żyć."

Pokrewne artykuły

Administratorem Twoich danych osobowych jest Fundacja Klubu Podróżników Śródziemie Aleja Podróżników KRS: 0000556344 na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b RODO. Skontaktować się z nami możesz mailowo [email protected]