_large.jpg)
Continental Divide Trail - na grani przyjemności i mordęgi
Tomasz Cezary Krupiczewicz
Klub Podróżników Śródziemie
Klub Forty Kleparz, ul. Kamienna 2/4, Kraków
11.10.2022 godzina 19:00
wstęp bezpłatny
W oczach wyobraźni każda wyprawa długodystansowa jawi się wpierw jako coś niemożliwego. Im dłużej jej się przyglądamy, tym bardziej staje się nam znajoma, coraz szybciej zaczynamy ją obnażać z osłonki tajemnicy, tych szat strachu w które sami ją przyodzialiśmy, aż w końcu jesteśmy na tyle zaprzyjaźnieni z myślą o niej, że postanawiamy wyjść przygodzie naprzeciw. Od wielu czynników, w tym też tych poza naszą kontrolą, zależy weryfikacja naszych domysłów za pośrednictwem twardej dłoni rzeczywistości.
Przygoda na którą Was zabiorę zaczęła się jako żart w który przez lata sam nie wierzyłem od dnia zakończenia mojego pierwszego szlaku długodystansowego w Stanach (Pacific Crest Trail w 2016 r.) - skoro mam za sobą pierwszy z trzech szlaków amerykańskiej "korony", teraz już chyba *muszę* przejść pozostałe, bo przecież nie zostawię sprawy niedokończonej, prawda?..
Serdecznie zapraszam na slajdowisko poświęcone Continental Divide Trail, mojemu drugiemu szlakowi przez Stany Zjednoczone przez ponad 4000 kilometrów ponownie wiodącemu od granicy z Meksykiem aż po Kanadę (i tylko kilka kroczków dalej!). Relacja ta poprowadzi nas poprzez piaszczysty Nowy Meksyk (czy ta krowia woda zawiera jakieś witaminki?), skaliste Kolorado (gdzie się podział tlen i skąd tu tyle burz?!), przesycony ludźmi oraz komarami Wyoming (dobra, te gejzery były jednak tego warte), niebotycznie oznaczonym pograniczem Idaho/południowej Montany (znaki na każdym rozstaju dróg? czy to dalej ten sam szlak?) oraz północną Montaną (z nieziemskim Glacier National Park i długo wyczekiwaną granicą).
