Dobór śpiworów
Wędrując z plecakiem i namiotem, pokonując kilometry rowerem z wypełnionymi sakwami, czy też jest to weekendowy wypad w góry do ulubionego schroniska. Jakąkolwiek opcję naszych wypadów wybierzemy, zazwyczaj w plecaku staramy się zmieścić swój śpiwór. Estetyka i higiena to jedno, ale ważne są także parametry dobrane dokładnie do naszych potrzeb. W schroniskach możemy liczyć na pościel czy koce, nie mając jednak pewności co do ich wcześniejszego użycia. Najlepszym rozwiązaniem jest posiadanie własnego śpiwora. Gdy nasza aktywność zaczyna i kończy się na jednorazowym wypadzie, to problem mamy mniejszy. Jeżeli jednak nasza aktywność ma różne oblicza, tutaj zaczyna się mały problem.
Oczywistym jest, że inny śpiwór potrzebny jest do schroniska, inny do letnich biwaków pod namiotem a inny na zimowe wypady w góry do nieogrzewanej bacówki. Warto wziąć także pod uwagę inne parametry cieplne dla kobiet i inne dla męższczyzn. Kobiety mają o kilka stopni wyższą granicę komfortu cieplnego, a co za tym idzie, muszą mieć cieplejsze śpiwory. Tak sobie postanowiła matka natura i nikt tego nie przeskoczy.
Jeżeli nie wybieramy się na zimowy biwak pod namiotem, czy na jesienne spanie pod chmurką, nie musimy drenować kieszeni by kupić śpiwór puchowy. Taki z definicji jest droższy od syntetycznego, bo jednak kaczki czy gęsi ciągle się cenią i oskubać się nie dają :-)
Testowane dwa śpiwory: Rockland Ultralight 600 i Marmot Trestles Elite 30
Już na pierwszy rzut oka widać dużą różnicę pomiędzy modelami, zarówno wagową jak i w parametrach. Marmot dobrze spisał się na wiosennych i jesiennych wypadach pod namiot, ale w schroniskach tatrzańskich był zdecydowanie za ciepły. Z kolei Rockland 600 czyli stosunkowo cienki, okazał się wystarczający do schroniska zamiast pościeli czy koca, a nawet pod namiot w ciepłe letnie noce. Na inne warunki jest zdecydowanie za cienki. Dla mniej wymagających, odpowiednim może okazać się Rockland 1000 o sporo lepszych parametrach.
Oba modele czyli Rockland oraz Marmot nie sprawią większych problemów w razie zamoczenia. Syntetyk jest łatwiejszy do wysuszenia niż puch. O tym także warto pamiętać pakując śpiwór do plecaka.