Od wielu lat problemem jest już sam dojazd do Zakopanego, a po dotarciu na miejsce pojawia się kolejny. Gdzie zaparkować samochód. Także od lat, z pierwszych stron gazet i portali internetowych atakują "paragony grozy". Czy diabeł jest aż tak straszny i ma tak wielkie oczy? Postanowiłem to sprawdzić na miejscu.
Po Tatrach chodzę od blisko 40 lat i zazwyczaj Zakopane było dla mnie miejscem przesiadkowym, z autobusu do busa, by dotrzeć w poszczególne, odległe Tatrzańskie doliny. Jedynym wyjątkiem gdy zdarzyło mi się nocować w Zakopanem, był rok 2012 gdy organizowałem i poprowadziłem finał akcji "Czyste Tatry 2012". Przez ten czas nocowałem tam wielokrotnie, ale wyłącznie w schroniskach w Tatrach. Tym razem zdecydowałem się sprawdzić, jak to jest być tym turystą który nocuje i jada w Zakopanem i włóczy się bez celu po Krupówkach. Choć było to dla mnie nie lada wyzwanie, jakoś przeżyłem a kieszeń nie zmusiła mnie do zaciągnięcia pożyczki. Zanim przejdę do noclegów i jedzenia na terenie Zakopanego, duża podpowiedź dla zmotoryzowanych.
Gdzie najtaniej parkować w Zakopanem
Nowy parking „park & ride” przy Centrum Komunikacyjnym w Zakopanem
W Zakopanem od niedawna działa nowy, trzypoziomowy parking dla samochodów a także dla rowerów. Do dyspozycji są ładowarki przeznaczone dla aut elektrycznych i rowerów elektrycznych. Parking powstał przy centrum komunikacyjnym, czyli zmodernizowanym zabytkowym dworcu kolejowym i dworcu autobusowym, tuż przy torach kolejowych, w miejscu, gdzie dawniej funkcjonował postój taksówek przy dworcu PKP.
Wjazd na parking z ul. Smrekowej. W tym celu należy objechać rondo.
Na trzech poziomach parkingu znajduje się 146 miejsc postojowych, w tym 9 dla osób niepełnosprawnych, 68 stanowisk rowerowych, 4 stanowiska ładowania samochodów elektrycznych, 7 stanowisk ładowania rowerów elektrycznych oraz 1 samoobsługowa stacja naprawy rowerów.
Dużym ułatwieniem dla parkujących będzie Małopolska Karta Aglomeracyjna, w formie aplikacji na smartfony. Dzięki niej będzie można zakupić bilet bezpośrednio w telefonie - bez konieczności szukania biletomatu, a bilet jest konieczny, by otworzył się szlaban wjazdowy na parking.
Turyści przyjeżdżający do Zakopanego na kilka godzin czy kilka dni, mogą zakupić bilet na komunikację miejską za 9 zł i parkować autem przez 24 h. Mogą choć nie muszą korzystać z komunikacji autobusowej, coraz lepiej rozwijającej się w Zakopanem. Z parkingu na Krupówki jest spacerem 950 m., mijając po drodze Rówień Krupową z panoramą na Tatry.
Automat biletowy stojący tuż przy chodniku i wejściu na parking, idąc od strony dworca PKP. Wjazd na parking znajduje się z prawej strony (na mapce powyżej).
Nocleg w Zakopanem a do tego w ścisłym centrum.
Skoro zdecydowałem się na nocleg w Zakopanem za którym nie przepadam, to niech już to będzie ścisłe centrum, bym mógł poczuć się jak ten typowy ceper. Sporo podróżuję więc wyszukiwanie tańszych ofert, nie sprawia mi większych problemów a booking jest podstawą od jakiej zaczynam. To oczywiście ułatwia, lecz po wyszukaniu ciekawej oferty, warto jeszcze sprawdzić bezpośrednio na stronie obiektu. Mając w pamięci krzykliwe nagłówki internetowe, informujące o noclegach droższych niż w centrum Barcelony, byłem przygotowany na mocne wrażenia w efektach wyszukiwarki. Tymczasem miła niespodzianka.
Sprawdzając ceny w schroniskach w Tatrach, wiem że te wahają się od 70 do 120 zł za miejsce w pokoju wieloosobowym ze wspólną łazienką na korytarzu. A na to by pojawiła mi się oferta za pok 2 osobowy z łazienką, tv, wi-fi, w ścisłym centrum Zakopanego, w podobnej cenie jak w schronisku, byłem mile zaskoczony. Aby nie być gołosłownym, sprawdziłem ceny także w trakcie tworzenia tego materiału, w innym terminie.
Zabytkowy już Hotel Gromada Zakopane, dawniej znany jako Gazda, nie należy do nowocześnie urządzonych, ale czy w tej cenie można oczekiwać czegoś więcej? Pomijam że grupa turystów jakich górale nazywają"dżemojady" i w tej cenie zapewne będzie oczekiwać pełnego wyżywienia i SPA w cenie pokoju. Dla mnie było to w zupełności zadowalające, jednak dla oczekujących większych przestrzeni, są też dostępne apartamenty w cenie dwukrotnie większej. Choć obiekt nie tylko z zewnątrz, przypomina dane czasy PRL-u, to moim zdaniem jest to najlepsza miejscówka na szybką wizytę w Zakopanem.
Oczywiście nikogo nie namawiam do takich oszczędności noclegów, bez SPA, basenu czy jacuzzi. Jeżeli ktoś cierpi na nadmiar gotówki i koniecznie chce się jej pozbyć, może wybrać inną ofertę. Także na Krupówkach można zarezerwować pok 2 osobowy za 3 tys zł, ale jest super oferta ze zniżką i kosztuje tylko 1800 zł :-)
Nocleg już mam, czas więc by coś przekąsić, a że jest już pora obiadowa, szukam czegoś konkretnego. Po wyjściu z hotelu moją uwagę przykuwa duży napis - Zestaw obiadowy 32 zł. No ale jak to? Nijak to nie pasuje do tych paragonów grozy, straszących drenażem kieszeni przy zamówieniu choćby piwa... tym bardziej że jestem jak by nie było, w centrum Zakopanego, na Krupówkach a do tego w szczycie ferii zimowych. Wchodzę do środka. Jak się okazuje, lokal jest częścią bryły hotelu, lecz dzierżawiony przez zewnętrzną firmę. Po zapoznaniu się z rozkładem przestrzeni restauracji, okazało się że wejście mam także z hotelu i to tutaj podawane są śniadania dla gości hotelowych. Nazwa Sport Corner nie jest przypadkowa. Cała przestrzeń urządzona jest w klimacie sportowym, z wieloma trofeami i atrybutami sportów wszelakich. Dominuje oczywiście piłka nożna, a kelnerki swoją wiedzą zawstydzają nawet zagorzałych kibiców, czego byłem świadkiem.
Skoro moja wizyta w Zakopanem ma na celu sprawdzenie miejsc gdzie można zjeść smacznie a przede wszystkim tanio, Następnego poranka ruszyłem w teren, wszak na Krupówkach Zakopane się nie kończy a dla wielu nawet nie zaczyna. Krupówki jednak ciągną się przez spory odcinek. By dojść choćby do Kuźnic, gdzie swój początek mają popularne szlaki do Doliny Gąsienicowej, na Kasprowy Wierch czy na Giewont, mijałem wiele lokali, w tym takie, które do tego miejsca absolutnie nie pasują. To jednak temat na osobny materiał a nawet cykl reportaży.
Bar Na Szlaku
Sunąc niespiesznie Krupówkami mijam kolejne sklepy, bary i restauracje. Większość dopiero szykuje się od otwarcia i goszczenia tłumów do późnych godzin nocnych. Kieruję się w stronę Kuźnic, gdy moją uwagę przykuła niepozorna tablica ustawiona prze barem. Śniadanie 9 zł !!! Żart jakiś, myślę sobie i w pamięci pojawia się sekwencja skeczu z kabaretu Ani Mru Mru "chińskie, chińskie ale działa"... Jak by nie było, to jeszcze Krupówki i nijak nie pasuje do obrazu "pazernego górala"...
Wchodzę, rozglądając się, zastanawiam się gdzie tutaj haczyk... Wita mnie gospodarz a ja upewniam się że nie jest to opłata wyłącznie za wc. Zamawiam owo śniadanie i szaleję, dokładam kawę z mleczkiem. Choć słowo "zestaw" jest może na wyrost, to jednak cena 14 zł za całość robi wrażenie. Jajecznica, masło, bułka kawa, śmietanka. Dala mnie z rana najważniejsza jest kawa, więc ten zestaw w zupełności mnie zadowala.
Obok mnie sympatyczna para młodych osób poszła na całość. Duża porcja naleśników z jabłkami, sosem toffi i bitą śmietaną za 22 zł. Do wyboru była jeszcze szarlotka z bitą śmietaną za 10 lub na wypasie z lodami i sosem czekoladowym za 16 zł. Kawa czy herbata w cenie 5 zł. Czekolada na gorąco z bitą śmietaną za 10 zł.
Regionalny Bar Mleczny
Idąc nieco dalej, już ulicą Hr. Władysława Zamoyskiego, pod nr 5 mijam bar wypełniony po brzegi. Miejsce dobrze mi znane, bo jedzenie tutaj także jest tanie, smaczne a porcje konkretne. Może innym razem, gdy zgłodnieję, bo na obiad jest dla mnie nieco za wcześnie. Ceny jak widać poniżej, nie odstraszają a jak na Zakopane w sezonie zimowym, wręcz zachęcają.
Tatrzański Bar Mleczny
Choć to kolejny bar mleczy, to z tą nazwą ma niewiele wspólnego. Przynajmniej nie w takiej formie jaką wielu jeszcze pamięta, z leniwymi, ruskimi, czy kubkiem kakao. Ten bar mijam najczęściej i tutaj bywam zazwyczaj po zejściu z Tatr. Spacer z Kuźnic do Ronda w Kuźnicach drogą Przewodników Tatrzańskich to ok 2 km i poza dotarciem do dworca PKP, jest to ważny etap wędrówki. Klientami baru są także w dużej mierze osoby korzystające z wypożyczalni sprzętu narciarskiego, działającego tuż za ścianą. Obiad za 30 zł jest dostępny w kilku konfiguracjach.
Kuchnia Domowa Przy Potoku
Choć próżno szukać tego lokalu na mapie Google a pod tym adresem po sąsiedzku widnieje sklep i wypożyczalnia sprzętu górskiego, to przy ul. Tadeusza Kościuszki 16, warto wejść na obiad. W sezonie lokal jest bardziej widoczny, bo na ogródku z grillem pojawiają się parasole. Zazwyczaj zaglądam tutaj na schabowego czy michę pierogów, lecz tym razem zdecydowałem się na pełny zestaw. W pewnym sensie to był błąd, ale że do autobusu miałem już niedaleko, to jakoś doszedłem wypełniony pod korek. Zestaw jaki zamówiłem to duża porcja kwaśnicy z żeberkiem, schabowy, ziemniaki i surówka. Za taki zestaw zapłaciłem 35 zł a że lubię napój chmielowy, to dopełniłem piwem. Całość jak widać na rachunku 47 zł.
Bistro Grota
Dla miłośników typowych barów mlecznych polecam powrót w stronę Krupówek. Bar Bistro Grota znajduje się ok 50 m od Krupówek a mieści się na parterze dużego budynku, na dachu którego jest kawiarnia z tarasem widokowym, a punktem orientacyjnym jest dobrze widoczny napis Cafe Tygodnik Podhalański. W barze zawsze panuje duży ruch, co świadczy o jakości potraw a także niskich cenach.
Opisane obiekty znajdują się w popularnych miejscach, wzdłuż miejsc o dużym ruchu pieszych. Łatwo dostępne i działające od wielu lat. Podobnych miejsc jest tutaj zapewne więcej, ale te które opisałem powyżej, dają wystarczająco dużo możliwości taniego i dobrego jedzenia w Zakopanem. Owszem, można zjeść posiłek w miejscach ekskluzywnych, z nienagannym serwisem i rachunkiem opiewającym na kilka tysięcy zł. Łącząc noclegi dla wymagających z kuchnią dla smakoszy, nie będzie problemu wydać w tydzień 30 - 40 tys zł. Tylko czy o takie "paragony grozy" i clickbaitowe tytuły chodzi ?
zakaz kopiowania
wskazane udostępnianie oraz publikacje na prawach cytatu
Tatry, szlak zimowy z Kuźnic do Doliny Gąsienicowej
szlaki w Tatrach (i nie tylko) - propozycje (prawie) dla każdego
Schroniska górskie w Polsce - wykaz