Pomnik Armii Krajowej
Pomnik Armii Krajowej pod Wawelem wzbudza coraz większe kontrowersje a mimo to miasto zdecydowało się wesprzeć ten wątpliwy pomysł.
W nocy z 19/20.grudnia u stóp Wawelu, na Bulwarze Czerwieńskim,ustawiono makietę a jak przyznaje magistrat, był to pomysł Elżbiety Koterby, wiceprezydent Krakowa ds. rozwoju miasta. Budżet budowy makiety ze sklejki to50 tys. PLN.
Kontrowersji dotyczących tej "zapory ogniowej" jak niektórzy nazywają tą konstrukcję, jest znacznie więcej. Poza lokalizacją, wyglądem i gabarytami jest jeszcze wątek zbiórki publicznej i niejasności z rozliczeniem i wskazaniem dotychczasowych wydatków z zebranej kwoty.
Wydziału Architektury UMK wydał uprawomocnione pozwolenie na budowę. Projekt ma także zgodę konserwatora wojewódzkiego. UMK Wydział Architektury zatwierdził projekt budowlany i udzielił pozwolenia na budowę.
Kilkaset metrów dalej, u zbiegu ulic Zwierzynieckiej i Powiśla, od wielu lat wznoszą się imponujących rozmiarów skrzydła - Pomnik Polski Walczącej.
Z kolei 3 km dalej, nieopodal Dworca Głównego przy ul. Wita Stwosza 12 znajduje się Muzeum Armii Krajowej im. Gen. Emila Fieldorfa "Nila", miejsce wręcz idealne na tego typu pomnik.
To tutaj poza rynkiem kumuluje się największy ruch turystów z Polski i całego świata. Niestety tak to wygląda niezmiennie od wielu lat.
więcej takich kwiatków pod Wawelem: https://klubpodroznikow.com/forum/57-absurdy/7890-watpliwe-ozdoby-wawelu