Schronisko PTTK w Dolinie Roztoki
Często spotykaną nazwą schroniska jest też "Stara Roztoka", a to z racji tego, że położony nieopodal w Dolinie Roztoki szałas (wiata) nosi miano "Nowej Roztoki". Z Palenicy Białczańskiej jest stałe połączenie „busami” z centrum Zakopanego, oraz dworcami PKS i PKP (25km).
Schronisko PTTK w Dolinie Roztoki
http://www.schroniskoroztoka.com.pl
Schronisko położone jest poniżej wylotu Doliny Roztoki w Dolinie Białki przy starej leśnej drodze do Morskiego Oka. Idąc z parkingu na Palenicy Białczańskiej potrzeba 40 minut, by dotrzeć do Wodogrzmotów Mickiewicza i kolejnego kwadransa marszu zielonym szlakiem w dół, by stanąć na urokliwej polanie przed roztockim schroniskiem. Położenie schroniska daje turystom na obranie różnych kierunków wypraw. Przy Wodogrzmotach Mickiewicza spotkamy następujące szlaki:
zielony do Doliny Pięciu Stawów – 2.05 h,
zielony do Schroniska w Dolinie Roztoki – 0.15 h,
czerwony szosą w górę do Morskiego Oka – 1.30 h,
czerwony na Rówień Waksmundzką – 1.35 h
czarny szosą do parkingu na Palenicy Białczańskiej – 0.40 h
W latach 1911-1912 wybudowano w miejscu pierwszego budynku, nowe większe schronisko, które w okresie międzywojennym było kilkakrotnie rozbudowywane.
W tym czasie do ksiąg pamiątkowych wpisało się wielu aktorów, poetów, polityków i artystów. Schronisko stanowiło dla Taterników bazę wypadową na słowacką część Tatr, bowiem możliwa była w tym czasie przeprawa przez rzekę Białkę płynącą obok roztockiej polany.
W latach 70. i 80. schronisko było miejscem spotkań polskich himalaistów, którzy w tym czasie dokonywali pierwszych wejść na azjatyckich ośmiotysięcznikach.
Oddalone obecnie od głównego szlaku do Morskiego Oka schronisko wraz z niezwykłą polaną zachowało w sobie urok dawnych lat. Jako gospodarze Roztoki czynimy wszystko, by pielęgnować wyjątkowy nastrój tego miejsca.
Od listopada 2008 r. gospodarzami schroniska są Anna i Stefan Krupowie z Chochołowa.
Wraz z dwoma synami – Bolkiem i Józkiem na stałe mieszkają w Roztoce. W ciągu tygodnia codziennie dowożą synów do szkoły w Jurgowie, a sami zakasują rękawy do pracy – bo tej w schronisku nigdy dość. Ale obowiązki nie przesłoniły im miłości do gór – niezmiennie rozwijają swoje górskie pasje poprzez wyprawy, wspinaczkę, jazdę na rowerze (choć ta możliwa jest po słowackiej stronie Tatr), narciarstwo (zwłaszcza skitourowe), czy poszerzanie wiedzy przyrodniczej.
W schronisku dostępne są: Wi-Fi, ekran i rzutnik multimedialny, świetlica z grami planszowymi, książkami i czasopismami, skrzynka pocztowa