Najstarszym schroniskiem w czeskiej części Karkonoszy jest Luční bouda. Jego historia sięga XVI wieku i już od 400 lat zapewnia turystom bezpieczne schronienie, a nawet własne piwo z tutejszego browaru i smaczne posiłki.
schronisko Luční bouda foto Albin Marciniak
Zgodnie z legendą, przed wojną trzydziestoletnią, dwaj synowie hrabiego pokłócili się o spadek. Młodszy postanowił uciec w góry, ale przecenił swoje możliwości przetrwania w surowych górskich warunkach. Starszy brat odnalazł go chorego i wycieńczonego w małej chatce z gałęzi i zabrał w bezpieczne miejsce w dolinie. Na pamiątkę szczęśliwie zakończonej historii, bracia wybudowali na górze drewnianą chatę, która miała służyć jako schronienie dla wędrowców. Istnieje też inna legenda o powstaniu Luční boudy: według niej, schronisko zbudowało młode małżeństwo, związane z ruchem braci czeskich, które uciekło przed prześladowaniami za wiarę i osiedliło się wysoko w górach.
Jesień_Lucni_bouda_z_Pomnika Ofiar Gór_MS. fot. Destinační společnost pro TO Krkonoše
Tak czy inaczej, Luční bouda, zwana także Wiesenbaude, Stará česká, Bílá lub Stará Rennerova bouda, stała na swoim miejscu prawdopodobnie już w drugiej połowie XVI wieku.
Kamień węgielny z wygrawerowaną datą 1623 odkryto podczas remontu schroniska w 1869 roku. W swej historii budynek był kilkakrotnie przebudowywany. Podobno około 1830 roku mieściła się tu przez pewien czas wytwórnia fałszywych pieniędzy. W drugiej połowie XIX wieku schronisko było już popularne wśród turystów wędrujących po Karkonoszach, a przede wszystkim tych wspinających się na Śnieżkę. Na dachu Luční boudy zamontowano nawet dzwon, który budził mieszkańców, aby nie przegapili wyjątkowego wschodu słońca na najwyższej czeskiej górze. Luční bouda stała się ulubionym miejscem artystów, pisarzy i innych sławnych osób. Gościł tu między innymi Karel Hynek Mácha, Vítězslav Hálek, malarz Quido Mánes, Franciszek Józef I. czy generał Ernst Gideon von Laudon. Obserwacje meteorologiczne prowadził przyrodnik Kryštof Haering.
schronisko Luční bouda foto Albin Marciniak
W 1938 r. schronisko zostało częściowo zniszczone przez pożar, następnie w ciągu dwóch lat odbudowane przez niemiecki Wehrmacht. W odbudowanym schronisku Niemcy otworzyli ośrodek szkoleniowy, ale na szczęście nie mieli czasu na realizację planów dalszej rozbudowy, zgodnie z którymi miał powstać tu kompleks na planie swastyki, mogący pomieścić 2000 osób.
W 2004 roku zdewastowany budynek kupiła prywatna firma, której udaje się stopniowo przywracać schronisku dawną świetność.
Zima_biegówki_Lucni_lidi_RD. Fot. Destinační společnost pro TO Krkonoše
schronisko Luční bouda foto Albin Marciniak
schronisko Luční bouda foto Albin Marciniak