Durmitor Czarnogóra


Park Narodowy Durmitor - CZARNOGÓRA

...góry ociekające wodą

 
Park Narodowy Durmitor znajduje się Liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego Ludzkości UNESCO.
Do Parku można zaliczyć masyw górski Durmitor, część jeziora Pivy, górna część kanionów Grabovica i Komarnica, Kanion Tara (obejmuje malowniczy i najgłębszy w Europie kanion dochodzący nawet do 1300 m głębokości) oraz rzeki wraz z otaczającymi je kanionami Sušica, rzeka Vaškovska Draga. Park to 39,000 ha rozciągnięte pomiędzy miastami Žabljak, Šavnik, Plužine, Mojkovac i Pljevlja.

...a czasem jest tak, że człowiek nie wiadomo jak, dlaczego i kiedy, ląduje nagle w miejscu o którym myślał, a nie potrafił umiejscowić go na mapie. Spontaniczny wyjazd samochodem do Czarnogóry był właśnie taką niespodzianką, nie do końca wiedziałam czego mam się spodziewać, przewodniki jak to informatory przedstawiają najciekawsze miejsca, zabytki, ale nie odzwierciedlają atmosfery i tego wszystkiego innego, co można zobaczyć...



Czarne Jezioro i widok na góry Durmitoru

Po sezonie turystycznym, na drogach nie było już tak tłoczno, nie za gorąco, głośnych turystów też już brak, więc czas ruszyć w głąb natury...


Spokój na drogach urozmaicały od czasu do czasu zwierzęta


Jednym z celów pobytu w Czarnogórze była wędrówka z namiotem w Parku Narodowym Durmitor. Nazwa Durmitor pochodzi z języka celtyckiego i w wolnym tłumaczeniu oznacza tyle co "wody płynąca z gór" czy „góry ociekające wodą" o czym w czasie wędrówki można było się przekonać.


Widok spod najwyższego szczytu Durmirotu (Bobotov kuk- 2523 m n.p.m)

Durmitor to typowe góry wapienne, gdzie na każdym kroku spotkać można zjawiska krasowe – jaskinie, kaniony i różnorakie formy skalne.
Najwyższym szczytem masywu jest Bobotov Kuk (2523 m n.p.m.), na który postanowiliśmy się wybrać.



 
Wszystkie szlaki oznaczone sa na kolor czerwony


Bilety do Parku Narodowego kupione od pana z samochodu, stojącego na szlaku


W promieniu 6 km od niego znajduje się aż 18 szczytów, które przekraczają 2300 m n.p.m.





























W górach znajduje się też 18 jezior (największe z nich – Jezioro Czarne – leży tuż obok miejscowości Ivan Do) oraz kilkanaście jaskiń. Najsłynniejsza z nich to Ledna Pecina- Lodowa Jaskinia (Z Żabljaka idzie się do niej ok. 3 godziny).


 
Jezioro Czarne
 


Wejście do Lodowej Jaskini, we wrześniu lodowe stalaktyty są małe i lodu nie jest za wiele, ale we wcześnejszych miesiącach wejście do środka bez raków może być problemem





 
 

Turystycznym centrum Durmitoru jest Žabljak , jest to najwyżej położone miasto w Czarnogórze - 1450 m n.p.m., leży u podnóża gór, ponoć zawdzięcza swoją nazwę niezwykle głośno kumkającym żabom, które upodobały sobie pobliski strumień. Wieczorem ten dźwięk wypełnia całą dolinę. Tutaj postanowiliśmy spędzić pierwszą noc pod namiotem. We wrześniu problemu z miejscem nie było, obok nas rozbity był tylko jeden namiot, a wszędzie dookoła cisza i spokój. Znajomość języka angielskiego nie jest tu powszechna ale z powodzeniem można porozumieć się w języku polskim.




Puste pole namiotowe z widokiem na góry




 
Worki na śmieci towarzyszyły nam przez całą podróż, smutne jest to, że jedyne śmieci jakie znaleźliśmy na szlakach to po polskich produktach...
 

Przed wyjściem w góry Durmitor uzupełniliśmy zapasy wody, bo w Czarnogórze latem temperatury rzadko spadają poniżej 30 stopni (nawet we wrześniu było bardzo gorąco) a po drodze nie ma źródełek, gdzi emożnaby napełnić butelki. Wzięliśmy także bochenek chleba, kilka pasztetów itd. gdyż mieliśmy w planie nocleg w górach pod namiotem. Celem była Jaskinia Lodowa (Ledena pećina).


Dojście do jaskini



 
 
Nieco dalej znajduje się najwyższy szczyt Czarnogóry – Bobotov kuk (2523 m n.p.m.), z którego po zejściu rozbiliśmy się na w miarę równym terenie.


 
 
po wyjściu z jaskini szlak nie był już tak miły, przez pewien czas prowadził po wypalonym zboczu, co przy wietrze było strasznym przeżyciem dla oczu i twarzy, po przejściu kilku metrów wyglądaliśmy jak górnicy
 


Widoki jednak rekompensowały wszystko

 
 


Na początku trasa prowadzi asfaltem - do Czarnego Jeziora, które można porównać z naszym Morskim Okiem. To bardzo popularne miejsce, a we wrześniu nie było tam już praktycznie nikogo. Przy dobrej pogodzie, po sezonie spotkaliśmy dosłownie kilka osób na początku trasy. Wszystkie szlaki są oznaczone czerwonymi kropkami - łatwo się zorientować, ale raz na rozwidleniu, gdy na prawo szła czerwona kropka, na lewo szła druga czerwona kropka, a mapa nie dawała jednoznacznej odpowiedzi, gdzie my właściwie jesteśmy - głośno skomplementowaliśmy polskie różnokolorowe oznaczenia szlaków.








Na terenie Durmitoru w zasadzie można rozbijać się wszędzie. Jest jednak spory problem ze znalezieniem równego miejsca pod namiot. Na przeważającej części zalegają skały i różnej wielkości kamienie. Względnie równe miejsce można znaleźć w pobliżu młyna Jaksica, w zachodniej części Lokvic, na przełęczy Sedlo (1907m npm) i dalej przy szlaku w stronę Bobotov Kuka w uwale Surutka, w dolinie Śkrki nad jeziorami, w dolinie Biljegov do i na grani Vrh Śljemeni. Tak naprawdę nie ma tego wiele i należy to uwzględnić zawczasu, bo rozbijanie namiotu na skalistym, nierównym terenie jest po prostu niemożliwe.


Młyn Jaksica przy wejściu na szlak

My wybraliśmy nocleg na szlaku po zejściu z Bobotov Kuka, nadchodził już zmrok więc wybraliśmy pierwsze równe miejsce


Oststni widok na Bobotov Kuk i schodzimy






nocleg w otoczeniu gór 

Pornek był lekko zamglony i na tej wysokości dosć chłodno, ale już w południe znów ciepło












Poza tym na terenie gór są trzy ogólnodostępne schrony: Alpiński bivak w dolinie Velika Kalica, schron pod Bobotov Kukiem w dolinie Valoviti do, oraz w uwale Lokvice. Jest też jedno schronisko w formie zagospodarowanego schronu w dolinie Śkrki. Nocleg (5 euro), rozbicie namiotu (2 euro/os + 2 euro/namiot), rozpalenie ogniska (15 euro).




Jeśli chodzi o mapę Parku Narodowego to w zasadzie jest jedna. Można ją kupić właściwie tylko na miejscu za 10 euro lub ściągnąć z internetu: http://medvegyu.organic.hu/2006_0623_crnagora/gen_map/Durmitor.jpg Ja ściągnęłam i wydrukowałam w większym formacie. Na tej mapie szlaki są zaznaczone ciągłymi czerwonymi liniami, linie przerywane to nieoznakowane ścieżki.



Park Narodowy Durmitor w Czarnogórze obejmuje też malowniczy i najgłębszy w Europie kanion rzeki Tary. Miejscami jego głębokość dochodzi nawet do 1300 metrów.












Informacje praktyczne:

Transport: Do Żabljaka, bazy wypadowej w Durmitor, prowadzi kilka dróg. Jeśli ktoś zdecydował się wjechać do tego kraju jadąc wzdłuż wybrzeża Adriatyku przez Chorwację, to ma do wybory dwie drogi. Jedna z nich z nich wiedzie z Podgoricy, czarnogórskiej stolicy, przez Koaśin i Mojkovac, gdzie trzeba odbić od głównej drogi prowadzącej dalej do Serbii, kierując się na miejsce drogą biegnąca wzdłóż malowniczego kanionu Tary. Druga prowadzi z Podgoricy przez Nokśić i Śavnik. Mimo, że krótsza jest jednak trudniejsza – wiedzie bowiem przez wysokie góry.
Jadąc z Polski inną trasą mamy do wyboru przejazd przez Serbie autostradą (na wysokości miejscowości Parafin) odbija się na zachód i kieruje w stronę Czarnogóry), lub przejazd przez Bośnię I Hercegowinę, gdzie najpierw trzeba dotrzeć do Sarajewa, potem do Foćy i granicę z Czarnogórą w miejscowości Śćepan Polje. Do Żabljaka można też dojechać autobusem z Podgoricy, Mojkovca oraz miejscowości Pljevlja, leżącej na północnym-wschodzie Czarnogóry.

Nocleg: Bazą wypadową w góry Durmitor jest miejscowość Żabljak (co ciekawe, jest to najwyżej położone miasto w Czarnogórze - 1450 m n.p.m.). Nie ma tu zbyt wiele hoteli, a jeśli już, to te z górnej półki, gdzie za nocleg trzeba zapłacić spore pieniądze. W miejscowości i jej najbliższej okolicy jest za to sporo pensjonatów i kwater prywatnych. Za dobę trzeba tam zapłacić ok. 10-15 euro od osoby.
Najpopularniejsza formą noclegu są jednak pola namiotowe i kampingowe. Wokół Żabljakijest ich kilka i wszystkie znajdują się na polach prywatnych osób. Najwięcej jest ich w osadzie o nazwie Ivan Do, która znajduje się zaledwie 1 kilometr od czarnego jeziora (jest yu też sporo kwater). Większość z nich jest oferuje bardzo podstawowe warunki i właściwie poza możliwością rozbicia namiotu i oraz skorzystania z toalety i prysznica, nie ma na co liczyć. Mają jednak wielką zaletę za dobę od osoby płaci się zaledwie 5-7 euro.
W górach jest tylko jedno schronisko - w dolinie Śkra (ok. 11-15 euro za nocleg), toteż wszyscy, prawie wszyscy, którzy wychodzą w góry zabierają ze sobą namioty. Mimo, że Durmitor to park narodowy, biwakowanie w nim jest dozwolone.


Karolina Zięba - Kulawik

Pokrewne artykuły

Administratorem Twoich danych osobowych jest Fundacja Klubu Podróżników Śródziemie Aleja Podróżników KRS: 0000556344 na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b RODO. Skontaktować się z nami możesz mailowo [email protected]