Czysto na Hali Śmietanowej i na Hali Krupowej
Podążając do schroniska 3 szlakami zebraliśmy łącznie 24 worki śmieci! Wracając jeszcze dodatkowe 4 worki, także śmieci na szlakach jest ogromna ilość.
Prognozy pogody skutecznie zniechęciły do sobotniego wyjścia na szlaki sporo osób i nie udało się przejść wszystkimi szlakami prowadzącymi do schroniska.
Już na parkingu pod Przełęczą Krowiarki skad ruszaliśmy częścią ekipy, wiedzieliśmy że łatwo nie będzie.
Otoczenie parkingu z walacą się tablicą informacyjną i pobocze prowadzące do początku szlaku gęsto zasłane jest śmieciami wszelakimi.
Naszym celem były jednak nie pobocza drogi ale szlaki prowadzące do klimatycznego schroniska na Hali Krupowej.
Miłym zaskoczeniem dla nas było spotkanie na początku szlaku grupki z Podwilka: Martyna Maria Lizak, Oliwia Dorota Maślanka, Paulina Klara Maślanka, opiekun Dariusz Pietrzak
którzy czekali na nas i worki na śmieci :-) Dziewczynki mimo młodego wieku ambitnie zbierały nawet najdrobniejsze papierki i niosły coraz cięższe worki.
Podążając czerwonym szlakiem doszliśmy do Hali Śmietanowej a tutaj... ręce opadły wszystkim. Głupota ludzka nie zna granic tak samo jak ilość śmieci pozostawionych przez pseudo turystów. Śmieci wdeptane na środku szlaków, śmieci przykryte gałazkami świerków, śmieci leżące od wielu lat wrastające w ściółkę leśną, puszki, butelki, słoiki, buty, robite szkło zmieszane ze stertą petów...
Na dalszej części szlaku prowadzącej do schroniska lepiej nie było. Dominowały puszki i butelki.
Rafał wyruszył ambitnie już z Osielca przez Cupel ale 4 worki zebrane przez niego nie załatwiły problemu na tym szlaku.
Łatwy i przyjemny szlak niebieski ze Skawicy także kolejnej ekipie nie pozwolił przyjść do schroniska z pustymi workami.
Wiele śmieci zebraliśmy ale niestety jeszcze wiele śmieci pozostało na szlakach na których zabrakło chętnych do sprzątania.
Wieczorna atmosfera w schronisku nagrodziła wszelkie trudy łącznie z deszczem jaki złapał wielu z nas jeszcze na szlaku.
Gitara i śpiewy przy ognisku z pieczeniem mięsiw wszelakich, pyszna szarlotka od gospodarzy schroniska Państwa Ogrodowiczów, miła atmosfera i pogdna niedziela z fantastycznymi widokami. To wszystko utwierdziło nas w przekonaniu że warto było. Z gospodarzami i z uczestnikami już teraz umówiliśmy się na powtórkę 21-23 września i być może wówczas uda nam się posprzątać wszystkie szlaki a także te prowadzące przez Babią Górę .
Dzięki firmie "Jan Niezbędny" worków na pewno nam nie zabraknie :-)
Niestety, problem pozostanie bo nikt nie poczuwa się do ich utrzymywania. Szlaki przebiegają przez tereny prywatne i np. Hala Krupowa po wieżę na Okrąglicy ma aż 80 prywatnych współwłaścicieli. Jeżeli sami nie będziemy dbać o czystość na szlakach to niestety problem śmieci nie zniknie.
Podobnie ze zebranymi przez nas workami śmieci. To tylko dobra wola gospodarzy schroniska i ich prywatna inicjatywa.
To oni teraz mają problem z wywiezieniem na wysypisko tego co zebraliśmy na terenach prywatnych.
7-9 września podobnie jak w roku 2011 posprzątamy Trzy Korony a tak było
http://www.klubpodroznikow.com/forum/9-wyjazd-na-weekend/3571-pieniski-rajd-na-zakoczenie-lata-i-v-zlot-podro?limit=6&start=60#3940
Więcej informacji o sprzątaniu Hali Krupowej:
http://www.klubpodroznikow.com/forum/43-gory-i-wspinaczka/5343-wiosenny-weekend-na-hali-krupowej-prolog?limit=6&start=12
Szlak wyznaczony udeptanymi śmieciami ...
Na Hali Śmietanowej ...
Głupota biwakujących w lesie
Smieci od wielu lat wrastające w ziemię ...
Smieci od wielu lat wrastające w ziemię ...
Dokładne sprzątanie i kilka worków zapełnionych
24 worki zapełnione
W drodze powrotnej także zbieranie
I kolejne pełne worki
24 worki zapełnione
W drodze powrotnej także zbieranie
I kolejne pełne worki
Część ekipy
Pyszna szarlotka od gospodarzy schroniska dla wszystkich!
ognisko, gitarka, kiełbaski
Pyszna szarlotka od gospodarzy schroniska dla wszystkich!
ognisko, gitarka, kiełbaski
Niedziela 13-go nagrodziła wszystkich takimi widokami :