Bunkry w Mamerkach
Dawna Kwatera Główna Niemieckich Wojsk Lądowych (OKH) w Mamerkach, w której obecnie znajduje się lokalne muzeum II wojny światowej.
Na Mazurach, nad Kanałem Mazurskim, 8 km od Węgorzewa, 22 km od Giżycka, 25 km od Kętrzyna, 18 km od Gierłoży znajduje się jeden z najlepiej zachowanych w Polsce, kompleks niezniszczonych bunkrów niemieckich z okresu II wojny światowej. W latach 1940-1944 zbudowano dla potrzeb 40 najwyższych generałów i feldmarszałków, 1500 oficerów i żołnierzy Wehrmachtu około 250 obiektów w tym 30 schronów żelbetowych, które niezniszczone zachowały się do naszych czasów. Niemcy nie zdążyli wysadzić schronów, zostały one opuszczone bez walki przez wojska Wehrmachtu w styczniu 1945.
Były tam nie tylko schrony i pomieszczenia potrzebne wojskowym ale i kuchnie, poczta, kino, szpital a nawet sauna i kasyno. Wodę do tej kwatery tłoczono pompami z pobliskiego jeziora Mamry.
Bunkry w Mamerkach znajdują się w niedalekiej odległości od Wilczego Szańca na Mazurach. Stąd jest także bardzo blisko do słynnej śluzy w Leśniewie.
W 2015r udostępniono zwiedzającym wieżę widokową, stalową konstrukcję o wysokości 38 m. Można wspiąć się na taras widokowy po 194 schodach, z którego widać pobliskie jezioro Mamry, i okolice Węgorzewa.
22 czerwca 1941 roku ponad 3 miliony żołnierzy, 148 dywizji Wehrmachtu, niespotykana w historii wojen potęga militarna, atakują Związek Radziecki. Mamerki - wojskowe centrum dowodzenia tej ogromnej operacji militarnej w tajemnicy zostało zbudowane przez Organizacje Todta.
Do Mamerek w chwili rozpoczęcia ataku przybywają dowódca Wojsk Lądowych feldmarszałek Walter Brauchitsch oraz szef sztabu generalnego gen. Franz Halder z grupą 40 najwyższych rangą generałów Wehrmachtu.
Wśród nich feldmarszałek Friedrich Paulus, który osobiście opracował plan ataku na ZSRR o kryptonimie Barbarossa. Później jako gen. 6 armii walczącej pod Stalingradem, został okrążony przez wojska Armii Czerwonej i dostał się do niewoli razem z 180000 żołnierzy, tysiącami czołgów i dział.
Również w Mamerkach przebywał na stanowisku kolejnego szefa sztabu generalnego. gen. Heinz Guderian, twórca niemieckiej broni pancernej, którego czołgi dotarły pod Moskwę.
Na terenie kwatery działali szefowie wywiadu wojskowego gen. Liss zajmujący się szpiegostwem armii zachodnich jak i gen. Gehlen, który zdobywał informacje na temat Armii Czerwonej, a po wojnie
tworzył sieć wywiadu pracującą dla amerykanów. Tu po raz pierwszy spotkał się słynny .lis pustyni. gen. Erwin Rommel ze słynnym strategiem gen. Erichem Mansteinem.
W sierpniu 1941 roku przybył z wizytą Mussolini z Hitlerem.
W kwaterze stacjonowali attache wojskowi: fiński, węgierski i japoński. W latach 1941-1942 kwaterę odwiedzali Miklos Horthy węgierski dyktator, Jon Antonescu rumuński szef państwa, Carl Mannerheim, marszałek Finlandii, naczelny dowódca w wojnach z ZSRR 1939-40 i 1941-44.
Niemieccy sztabowcy, obsługa centrum łączności i całkowite odtworzenie wnętrza każdego z pomieszczeń schronu (ponad 600m2) sprawia, że przenosimy się w czasie. Jesteśmy w jednym z najważniejszych centrów dowodzenia III Rzeszy.
Spisek na życie Hitlera (zamach 20 lipca 1944)
Na terenie kwatery, od czerwca 1941 do lutego 1943, pełnił służbę płk Claus Stauffenberg, który prowadził przygotowania do obalenia władzy Hitlera. W ciszy mamerskiego lasu prowadził tajne rozmowy i werbował kolejnych spiskowców. Tu przechowywano materiał wybuchowy, który miał być użyty w zamachu oraz tajne dokumenty dotyczące przejęcia władzy. Jak wspomina jeden ze spiskowców, kpt. Hans von Herwarth wiosną 1944 roku kpt. Kuhn i por. Hagen wykopali w lesie Mamerskim, niedaleko baraku Wydziału Organizacyjnego sporą jamę i zagrzebali w niej materiał wybuchowy, a nieco dalej najbardziej poufne dokumenty zawierające rozkazy na dzień obalenia Hitlera (...) Z pomocą psów tajna policja odnalazła materiał wybuchowy, chyba był to cud, że policja nie odnalazła naszych tajnych rozkazów.
Mamerki w latach 1941-1944 były samowystarczalnym "miastem" chronionym przez zmechanizowany batalion wartowniczy. Cały obiekt otoczony był zasiekami z drutu kolczastego. Co 300 m znajdowały się betonowe słupy (zachowane do dziś) z aparatami telefonicznymi i latarniami oświetlającymi teren. Bezpieczeństwa strzegły 4 wartownie, przed atakami z powietrza chroniły stanowiska dział obrony przeciwlotniczej. Oprócz schronów w kwaterze zbudowano dziesiątki baraków, w których pracowali sztabowcy, służby łączności, mieściły się kuchnie, kasyna, poczta, kino, kwatery mieszkalne, szpital, sauna i stajnie. Schrony w zależności od typu posiadają dwa lub pięć pomieszczeń, dwie lub cztery strzelnice ryglowane od wewnątrz. Posiadają system wentylacyjny, ślady po filtrach powietrza, instalacji elektrycznej, telefonicznej, centralnym ogrzewaniu i toaletach. Oba wejścia z korytarza posiadały drzwi pancerne oraz gazoszczelne. Maskowanie ścian zewnętrznych trawą morską utwardzoną betonem i specjalnym mchem chroniło schrony przed wykryciem z powietrza, tak skutecznie, że nawet teraz po 60 latach bunkry wtapiają się w tło lasu. Ujęcie z jeziora Mamry dostarczało wodę do schronu przepompowni i stacji uzdatniania wody. Prąd dostarczano z sieci do stacji transformatorów. Dzięki dieslowskim agregatom prądotwórczym umieszczonym w siłowniach w razie awarii, możliwe było własne zasilanie. Kotłownie zaopatrywały obiekty w ciepło.
Po wojnie, nieopodal schronu poszukiwano Bursztynowej Komnaty. Z relacji okolicznych mieszkańców wiemy, że Erich Koch, były gauleiter Prus Wschodnich, był przewożony z więzienia w Barczewie do Mamerek, gdzie wskazał miejsce ukrycia skarbu. Polscy saperzy bezskutecznie wysadzali fundament bunkra nr 31, aby dostać się do wskazanej przez Kocha skrytki. Skarbu nigdy nie odnaleziono.
Przez to miejsce przechodziły najważniejsze rozkazy dla wojsk Wehrmachtu podczas II wojny. Przez 4 lata próbowano pokonać ZSRR. To tu spiskowano przeciw A. Hitlerowi kiedy Niemcy zaczęły przegrywać wojnę. To z tego miejsca wysłany został rozkaz o stłumieniu Powstania Warszawskiego. Dodatkową atrakcją jest 30 metrowy podziemny tunel łączący dwa schrony.
Kanał Mazurski nigdy nie został ukończony, miał połączyć Jeziora Mazurskie z rzeką Pręgotą w celu uzyskania drogi wodnej do Bałtyku. Budowę kanału rozpoczęto w 1911 roku, po raz pierwszy została ona przerwana przez I wojnę światową. Drugi etap, energicznie prowadzony od 1934 roku przerwały działania wojenne, po zakończeniu wojny budowa nie została wznowiona.
Schrony nr 11,12 mają tak olbrzymie rozmiary (21mx13m) i wnętrza, że przez lata były "rozpoznawane" jako tajne hale fabryczne do produkcji niemieckich U-Bootów, które miały być transportowane przez śluzę w Leśniewie na Bałtyk. Tak powstała legenda U-Bootów w Mamerkach.
Idąc 4 km od Mamerek wzdłuż Kanału Mazurskiego, można podziwiać "prace budowlane" bobrów budujących swe tamy. Dochodzimy do ogromnej śluzy w Leśniewie Górnym, która posiada komorę o głębokości 21 m, szerokości 7,5 m, długości 46 m. Do prawie ukończonej budowli położonej w środku lasu nie zdążono doprowadzić kanału.
Kanał byt projektowany do przepływu statków o wyporności 240 ton i przebiega w sztucznych wykopach lub specjalnych nasypach ziemnych. Dla pokonania 111 metrów różnicy poziomów między Łyną i Mamrami zbudowano dziesięć olbrzymich śluz, w tym pięć po stronie polskiej. Długość kanału wynosi 51,5 km, na terenie Polski 22 km.
V2. pierwszy w historii, udany konstrukcyjnie, rakietowy pocisk balistyczny, skonstruowany przez zespół niemieckich konstruktorów pod kierunkiem Wernhera von Brauna w czasie II wojny światowej.
Horten Ho 229. Szturmowy/bombowy samolot niemiecki typu latające skrzydło. Był pierwszym odrzutowym samolotem o konstrukcji latającego skrzydła na świecie. Ho 229 wykazał się 40-procentową powierzchnią skutecznego odbicia w porównaniu z typowym myśliwcem II wojny światowej, stanowiąc pierwszy statek powietrzny wykonany w technologii stealth.