Choć pozornie może się to wydać nieco skomplikowane, to jednak miałem tę przyjemność i nocowałem w domu dziadka Mikołaja Kopernika. Słynny uczony urodził się w bardzo majętnej rodzinie a jego dziadek uchodził w tamtych czasach za jednego z najbogatszych w Toruniu. Kamienica która należała do niego, podobnie jak wiele innych zabytków w Toruniu, przetrwało do dzisiaj. Dzisiejsza ulica Żeglarska, jako jedna z najbardziej prestiżowych i ekskluzywnych ulic dawnego Torunia, zamieszkiwana była przez możne rody kupieckie (np. w 1394 r. mieszkało tu 30 kupców). W średniowieczu przy tej ulicy siedzibę swoją miało Bractwo Kupieckie.
Obecnie w kamienicy mieści się Hotel Gromada Toruń i Zajazd Staropolski.
Nocując wielokrotnie w Toruniu, wizytując czy to służbowo czy też prywatnie, staram się by za każdym razem nocować w innym miejscu. W ten sposób lepiej można poznawać historię danego miasta czy też miejsca, jak w tym wypadku kamienicy w której zapewne pomieszkiwał także sam Mikołaj Kopernik. A że słynny astronom na długo zawładnął sporą część mojej uwagi, toteż moje wizyty w Toruniu stały się dosyć częste. Jedna z moich wizyt związana była z otwarciem wyjątkowej wystawy Wystawa z okazji jubileuszu 550. urodzin Mikołaja Kopernika w Ratuszu Staromiejskim. Ta wizyta była moim jednym wielkim natchnieniem Kopernikiem. Nocowałem w miejscu gdzie bywał i jadał Kopernik a na wystawie wiele ksiąg należących niegdyś do mistrza, w tym absolutny rarytas - księga, w której został znaleziony włos. Miał kod DNA zgodny z DNA czaszki odkopanej pod jednym z bocznych ołtarzy katedry we Fromborku. Dzięki temu w 2010 r. możliwy był ponowny pochówek szczątków Mikołaja Kopernika we Fromborku. Przechowywane od najazdu szwedzkiego w Uppsali działo pt. "Calendarium Romanum magnum" Johannesa Stoefflera przez prawie ćwierć wieku było używane przez Kopernika.
Od ulicy Żeglarskiej odchodzi ulica Mikołaja Kopernika. Tutaj pod nr 15/17 stoi kolejna wyjątkowa kamienica. Utrzymuje się że jest to miejsce narodzin Kopernika. Obecnie mieści się tutaj Muzeum przedstawiające wnętrza z wystawami o jego życiu i pracy oraz średniowiecznym handlu. Tej kamienicy także nie mogłem pominąć i choć z planowanych dwóch godzin, zwiedzanie przeciągnęło się do pięciu, nadal czuję niedosyt i wiem że tam się jeszcze pojawię.
Jako że w hotelu przebywałem w roku 2023 czyli w Roku Mikołaja Kopernika, miałem okazję kosztować potraw jakie serwowano w czasach gdy żył wielki astronom. Część serwowanych dań wpisana jest na Listę Dziedzictwa Kulinarnego Kujaw i Pomorza.
Tak mistrz Piotr Bikont opisywał kuchnię serwowaną w tamtych czasach: "na stołach pojawiały się rozmaite mięsiwa, przede wszystkim dziczyzna, a także drób. Królowały pieczenie, ale znane były już też zrazy – zraz to nic innego jak „płat mięsa zrażony”, czyli zbity. Podawano je w mocno przyprawionych korzennymi aromatami gęstych sosach. Jadano też dużo ryb słodkowodnych, w które obfitowały rzeki i jeziora Rzeczypospolitej. Do tego podpłomyki, chleb lub kasza, czyli krupy, albo kaszywo, jak ją wówczas nazywano. Była to raczej kasza jęczmienna, choć mogła się już pojawiać i gryczana, która właśnie w XV wieku dotarła do Europy. Z warzyw na pierwszym miejscu wypada wymienić rzepę, znaną u nas już od czasów przedpiastowskich".
Bikont opisał a ja kosztowałem i muszę przyznać, ta kuchnia przypadła mi do gustu bez wyjątków. Mógłbym żyć w tamtych czasach, jeżeli o potrawy chodzi.
Kamienica została przebudowana w XVIII w., z dobudowaną piętrową oficyną z XVIII w.
Wracając do samej kamienicy: budynek przy ul. Żeglarskiej 10 to zabytkowa średniowieczna kamienica gotycka, która w latach 1437-1463 należała do Lucasa Watzenrode – dziadka Mikołaja Kopernika(zm. 1462 r.), a w latach 1463-1499 jego wuja - burmistrza toruńskiego Tilemana von Allen (mąż Krystyny Watzenrode).
Lucas Watzenrode starszy był człowiekiem zamożnym i wpływowym. Posiadał majątek Sławkowo pod Toruniem i występował jako rycerz na zjazdach szlachty. W roku 1440 przystąpił do Związku Pruskiego, założonego dla obrony przed bezprawiami Zakonu krzyżackiego, i był jego gorliwym członkiem. Brał udział w powstaniu przeciw Krzyżakom i trzynastoletniej wojnie z Zakonem po stronie polskiej (1454-1466). Pod Łasinem w roku 1454 lub 1455 odniósł ranę, potem walczył pod Malborkiem (w 1454).
I tutaj nasuwają się moje wątpliwości a zarazem przypuszczenia. Skoro dziadek Mikołaja Kopernika był człowiekiem zamożnym i wpływowym, to czy przyszły astronom nie mógł jednak urodzić się w tym domu?, gdy jego matka przy porodzie mając lepszą opiekę, mogła przebywać właśnie tutaj? Ba, skoro dziadek posiadał majątek Sławkowo pod Toruniem, a w Toruniu szerzyły się choroby, to czy matka przed porodem nie została wywieziona w bezpieczne miejsce, z dala od zarazy, by w spokoju wydać na świat młodego Mikołaja?
Drewniany strop belkowy polichromiami barokowymi z XVIII w
W tej kamienicy Józef Buszczyński i jego syn Sylwester w latach 1866-1890 mieli drukarnię, w której drukowano pierwsze numery Gazety Toruńskiej (pierwszy polski dziennik na Pomorzu Nadwiślańskim; pismo informacyjno-polityczne wydawane w latach 1867-1921. Gazeta rozwijała w czasach zaborów świadomość narodową, walczyła z germanizacją, przyczyniając się do utrzymania polskości na Pomorzu i będąc główną ostoją słowa polskiego. info - https://toruntour.pl
Jedną z pamiątek średniowiecznej świetności ulicy jest Aleja Gmerków - umieszczony w ulicy ciąg znaków handlowych hanzeatyckich kupców toruńskich.
W niszach na ścianie północnej w dawnym pomieszczeniu reprezentacyjnym w trakcie tylnym pierwszego piętra, zachowały się XV-wieczne polichromie św. Katarzyny i św. Doroty oraz wyobrażenie fantazyjnego stwora.
Ulica Żeglarska to najstarsza, najszersza, najbardziej reprezentacyjna i najważniejsza ulica dawnego Torunia. Nazywana Via Regia (Drogą Królewską) prowadziła z nadwiślańskiego nabrzeża portowego hanzeatyckiego Torunia do Rynku Staromiejskiego. Dziś pełna cennych i wyjątkowych zabytków. Tutaj, przy Bramie Żeglarskiej, przy wtórze dzwonu Tuba Dei i pozostałych dzwonów, orszak witany był przez mieszczan i władze miejskie, które wręczały królowi symboliczny klucz do miasta.
Przy tej ulicy stoi Bazylika katedralna św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty i z jej wieży rozbrzmiewają dźwięki Tuba Dei (Trąba Boża) – największy średniowieczny dzwon w Europie Środkowej. I w tejże Bazylice do dzisiaj stoi chrzcielnica, przy której został ochrzczony mały Mikołaj Kopernik.
Choć cały Toruń słynie na świecie właśnie dzięki wybitnemu uczonemu Mikołajowi Kopernikowi, to ta część Torunia jest szczególna, naznaczona i przesiąknięta historią wielkiego astronoma, autora rewolucyjnej księgi „De revolutionibus orbium coelestium”. Człowieka którego postaci i dorobkowi kłaniają się najwięksi uczeni na całym świecie.
opracowanie & foto: Albin Marciniak
https://www.facebook.com/marciniak.albin