Zdrój Anna w Żegiestowie po rewitalizacji ponownie otwarty.
Po raz pierwszy do eksploatacji w roku 1846 zdrój wody mineralnej Anna znów jest oddany kuracjuszom i wczasowiczom.
Położony w pięknej dolinie Szczawnego Potoku w sercu Żegiestowa, a nazwany imieniem żony twórcy tego uzdrowiska, pieczołowicie odnowiony – zaprasza.
Woda mineralna, która służyła kiedyś nie tylko do kuracji pitnej, ale także do kąpieli mineralnych należy do najsilniej zmineralizowanych w Europie szczaw żelazistych. Pomocna jest w leczeniu schorzeń układu trawiennego, wydalniczego, jak i w chorobach kobiecych.
Pierwszymi właścicielami tego uzdrowiska była rodzina Medweckich. Przybyli na ziemie dawnej Polski jako austriaccy urzędnicy, bracia Ignacy i Alojzy wykupił od Łemków ziemie, na których Ignacy odnalazł silnie bijące źródła wody. Miejscowi mówili – „kwaśnej wody”. O badanie składy wody mineralnej poproszono prof. Dra Józefa Dietla i Fryderyka Karola Skobla z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dzięki niezwykłej pracowitości, a także wielkiej dbałości o przyjeżdżających, niewielkie uzdrowisko szybko powiększało swoją, dziś powiedzielibyśmy – bazę. Dbały nie tylko o wygodę, ale także niezmordowanie organizujący rozrywki dla przebywających Ignacy zdobywał nie tylko kieszenie swoich gości, bo tak zawsze mawiało się o przybywających do Żegiestowa kuracjuszach.
Uzdrowisko rozwijało się szybko, sławę i dobrą renomę przynosiła mu także coraz to modernizowana rozlewnia wody mineralnej. To z myślą o niej specjalny sposób butelkowania wynalazł profesor chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego – Karol Olszewski, szerzej znany za skroplenie tlenu… I jako jedyny kurort w Galicji posiadało kolejowe połączenie!
Jego dość długa historia posiada wiele ciekawych i trudnych kart. Jedno pozostało niezmienne – piękno okolicy. I cisza.
Dziś Pijalnia, obiekt nieco schowany za monumentalnym, zbudowanym w latach trzydziestych Domem Zdrojowym, zaprasza. Odnowiony, jak dawnej, dla wygody odwiedzających wyłożony piękną marmurową posadzką. Cieszy oczy pobliską zielenią, koi nadwyrężone hałasem i pośpiechem codzienności, skołatane nerwy. I daje nie tylko bliski kontakt z naturą, ale także możliwość bezpośredniej rozmowy. Bezcenne.