poza rynkiem panowała atmosfera pikniku

julia123 napisał:
a jak sobie zobaczysz mój ostatni wpis - właśnie o tym pisałam - rozmawiać trzeba umieć! Poza tym jak do tej pory to wszyscy rozmawiamy bardzo kulturalnie nie sądzisz? :laugh:

Ależ sądzę pani moderator .
Ta uwaga była na temat wszelakich forumowych dyskusji na wszelakich forach, bo spotkałam się z gorszą agresją niż tu.

Np. my z Julią się zupełnie nie zgadzamy politycznie, a i tak lubimy:)

potwierdzam!!!! :laugh:

luna napisał:

Po raz do Julii - jadłam na Rynku w niedzielę, i owszem, ale powodem była fizjologia, a nie ideologia. I kiełbasa to też nie była. Więc nie ta bajka .


Moja droga, moje jedzenie kiełbasy na Rynku to przejaw takiej a nie innej chęci spędzenia wolnego czasu - a nie żadna ideologia. :laugh:

Po trzy - tak sobie myślę (chyba nie jestem w tej czynności osamotniona ?), że takie forumowe dyskusje to jeszcze muszą się wiele nauczyć. Trochę dorzućmy kultury, trochę jasnych argumentów, trochę poczucia humoru i będzie nam się ładniej żyło.

a jak sobie zobaczysz mój ostatni wpis - właśnie o tym pisałam - rozmawiać trzeba umieć! Poza tym jak do tej pory to wszyscy rozmawiamy bardzo kulturalnie nie sądzisz? :laugh:

Myślę iż w Klubie jest miejsce na wszystkie poglądy i dla wszystkich.

Np. my z Julią się zupełnie nie zgadzamy politycznie, a i tak lubimy:)

Poza tym do Śródziemia przychodzi się nie na polityczne dyskusje, a pooglądać ciekawe relacje z niesamowitych zakątków świata i spotkać ze znajomymi

Po raz do Julii - jadłam na Rynku w niedzielę, i owszem, ale powodem była fizjologia, a nie ideologia. I kiełbasa to też nie była. Więc nie ta bajka .

Po dwa do KIM - już mnie poinformowano, że ktoś na mnie napadł z bronią w ręku tutaj... A tu jednak niespodzianka. No cóż. Dziękuję za miłe słowa.

Po trzy - tak sobie myślę (chyba nie jestem w tej czynności osamotniona ?), że takie forumowe dyskusje to jeszcze muszą się wiele nauczyć. Trochę dorzućmy kultury, trochę jasnych argumentów, trochę poczucia humoru i będzie nam się ładniej żyło.

Zgadzam się w 100% z KIM, w Sródziemiu poradzimy sobie bez niego. Podobnie jak np radzimy sobie świetnie bez KiM -ir Sena oraz KiM-dżon-ila. Natomiast nie wzgardzilibyśmy towarzystwem Kim Bassinger lub Kim Wilde chodzie panie Kim mają już lata swojej świetności za sobą.