Wiesbaden nie tylko na weekend
Dla większości z nas Wiesbaden to tylko nazwa miasta gdzieś na terenie Niemiec. Tymczasem Wiesbaden to miasto które warto odwiedzić, nie tylko ze względu na zabytki, czy znane na całym świecie winnice. To także miejsce skąd można rozpocząć wyjątkowy przejazd pociągiem wzdłuż Renu. Meandrująca rzeka pomiędzy stromymi wzgórzami porośniętymi winoroślami, a prawie na każdym wzgórzu ulokowany jest zamek lub klasztor. To wszystko mamy bardzo blisko granicy Luxemburga i Francji, co czyni ten rejon jeszcze bardziej atrakcyjnym jako baza wypadowa, przy nieco dłuższym pobycie. Zanim jednak zaplanujemy wędrówkę brzegiem Renu, zostańmy na weekend w Wiesbaden. Stolica kraju związkowego Hesja porównywana jest do naszego Wrocławia, stąd nieprzypadkowe partnerstwo obu tych miast. To także uzdrowisko znane ze źródeł termalnych, leżące nad prawym brzegiem Renu, u podnóża gór Taunus. Wiesbaden ma długą historię jako miasto uzdrowiskowe. O źródłach termalnych w Wiesbaden wiedzieli już nawet Rzymianie. Nazwa miasta pochodzi od Wisibady, kąpieliska na łąkach.
Całe miasto otoczone jest zielenią a parki rozłożone są niczym rodzynki w pysznym cieście. O tym można przekonać się już po wyjściu ze stacji kolejowej, podążając w stronę centrum. Mijamy park a także nowoczesne centrum kongresowe, Rhein Main CongressCenter. Obiekt wybudowany całkiem niedawno, a już gościł jedną z największych imprez branży turystycznej w tej części świata. Ponad 500 dziennikarzy i 500 przedstawicieli firm pokrewnych z turystyką zjechało z ponad 50 krajów świata na GTM 2019, kongres jaki corocznie odbywa się w Niemczech.
Na przeciwko Rhein Main CongressCenter znajduje się Museum Wiesbaden, z imponującą kolekcją prezentowaną na wystawie Historii Naturalnej.
https://www.museum-wiesbaden.de/en/
Nieco dalej możemy wstąpić do Literaturehaus Cafe. Kawa, śniadanie czy nawet obiad w otoczeniu półek z książkami, a do tego w pięknych zabytkowych wnętrzach będzie niesamowitym przeżyciem dla ciała i duszy.
W cieniu drzew, pod koronami platanowców tworzących zielony tunel, kierujemy się w stronę kolejnych zabytków.
Dochodzimy do kolejnego, a jakże, parku, na obrzeżach którego stoi Hessisches Staatstheater Wiesbaden. Teatr którego wnętrza zachwycają podobnie jak to co można zobaczyć na kilku jego scenach.
Po opuszczeniu teatru kierujemy się w stronę Bowling Green, nazwanego tak przez brytyjskich gości spa. Pod placem znajduje się ogromny podziemny parking, co tłumaczy znikoma ilość samochodów. To także teren zielony, a całości dopełniają fontanny. Zieleni i wody tutaj jest znacznie więcej, bo za KurHaus czyli zabytkowym Domem Zdrojowym, znajduje się kolejny rozległy park wraz ze stawem. Nad tym właśnie stawem w Kurpark, w 2004 roku wystąpił Sting. W Kasynie natomiast bywał Elvis Presley.
Kurhaus czyli dom uzdrowiskowy, to nie tylko kasyno, hotel czy restauracja. To rozległy kompleks z imponującą salą koncertową. Służy jako centrum kongresowe miasta oraz centrum społeczne miasta uzdrowiskowego. Wiele wyjątkowych wydarzeń i koncertów odbywa się właśnie tutaj. To właśnie kasyno dla Fiodora Dostojewskiego było inspiracją do napisania powieści „Hazardzista”. W 1810 roku pierwszy dom zdrojowy został zbudowany przez Christiana Zaisa. Był to piękny, ale stosunkowo skromny budynek z kolumnowym portykiem, w tym cechami doryckimi i jońskimi w stylu klasycznym. Johann Wolfgang von Goethe chwalił budynek podczas jednej z wielu wizyt. W XIX wieku zalety spa przyciągnęły klasy wyższe. Liczba odwiedzających spa, 20 000 w 1840 r., Wzrosła dziesięciokrotnie do 1910 r. Potrzebny był więc większy, nowocześniejszy i bardziej imponujący dom zdrojowy. W latach 1905–07 wyburzono stary budynek spa, a na jego miejscu wzniesiono nowy budynek, zaprojektowany przez architekta Friedricha von Thierscha. Podczas ceremonii otwarcia Kaiser Wilhelm II, który odwiedzał spa co roku w maju i nadzorował przebudowę, nazwał ją „najpiękniejszym budynkiem spa na świecie”. Dwie sale koncertowe w budynku noszą nazwy budowniczych, większej sali Friedrich von Thiersch Hall i mniejszej Christian Zais Hall. Od 1949 r. główna część kasyna znajduje się również w budynku, w dawnej hali winnej. W latach 80. Kurhaus przeszedł gruntowną renowację i został wyposażony w nowoczesną technologię konferencyjną. Sala koncertowo-eventowa ma 1350 miejsc i mierzy 40 × 18 × 17 m; ma doskonałą akustykę.
Kurhaus Wiesbaden zbudowany jest w stylu neoklasycystycznym z elementami secesyjnymi; fasada jest w stylu Belle Époque. Inne elementy zewnętrzne to korynckie kolumny i mityczny fryz gryfów. Na portalu budynku wpisane są słowa Aquis Mattiacis („wody Mattiaci”), hołd dla germańskiego plemienia, które niegdyś zamieszkiwało ten obszar.
Ścisłe centrum Wiesbaden to oczywiście plac Zamkowy (niem. Schlossplatz) wraz z pałacem książęcym, Starym i Nowym Ratuszem.
Miejscem do którego warto wejść, by (mając szczęście) posłuchać próby czy nawet koncertu organowego, jest widoczny z każdego miejsca w Wiesbaden, neogotycki protestancki kościół przy rynku (niem. Marktkirche), zbudowany 1853-1862. Dwie strzeliste wieże widoczne są z wielu kilometrów, podobnie jak imponujący jest widok z wież. Niestety trzeba mieć szczęście lub należy dobrze zaplanować swój pobyt, by móc wejść na wieżę. Wejścia są możliwe zaledwie przez trzy godziny od 14.00 do 17.00 w wyznaczone dni w roku. Są to: 21 i 22 kwietnia, 1 i 30 maja, 9 i 10 czerwca.
Aby poznać nieco więcej historię miasta na przestrzeni wieków, warto wejść do Stadtmuseum am Markt czyli muzeum miejskiego mieszczącego się pod płytą rynku. Zbudowana ponad sto lat temu piwnica targowa pod placem Dern'Gelande pokazuje dzieje miasta od prehistorii i wczesnej historii po współczesność. Na około 1300 metrach kwadratowych, można odkryć historię dzisiejszej stolicy Hesji.
Aby mieć większe wyobrażenie o Wiesbaden, można opuścić ścisłe centrum by udać się na wzgórze Neroberg. Już sam wyjazd kolejką Nerobergbahn jest atrakcją samą w sobie. Kolejka a właściwie dwa wagoniki poruszające się wahadłowo, kursują od stacji bazowej przez wiadukt, do stacji górnej na wysokości 245 metrów. Kolejka kursuje od 1888 roku, epoki cesarza Wilhelma. Łączy dolinę Nerotal ze wzgórzem Neroberg, pokonując 440 metrów zbocza o nachyleniu 25 stopni. Jest to możliwe dzięki pomysłowemu systemowi napędowemu wykorzystującemu przewody wodne i liny stalowe. Wagonik który zjeżdża do doliny, wypełniany jest na górnej stacji wodą. Jego zbiorniki mieszczą 7000 litrów dzięki czemu jest wystarczająco ciężki, aby móc ciągnąć drugi wagonik do góry.
Obecna nazwa „Neroberg” nawiązuje do rzymskiej przeszłości miasta. Wierzchołek wzgórza jest ładnie zagospodarowany. Część południowego zbocza to długie rzędy winorośli. Poza panoramą na Wiesbaden, jest także zabytkowa altana, kawiarnia i zielony amfiteatr. Ze wzgórza prowadzi wiele ścieżek spacerowych, a jeda z nich wiedzie do kolejnego zabytku.
Tym zabytkiem jest Cerkiew św. Elżbiety w Wiesbaden – parafialna cerkiew prawosławna w Wiesbaden, wzniesiona w 1855 na wzniesieniu Neroberg. Pozostaje w jurysdykcji eparchii berlińskiej i niemieckiej Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego poza granicami Rosji. Cerkiew została wzniesiona w latach 1847–1855 z inicjatywy wielkiego księcia Adolfa von Nassau, który chciał w ten sposób upamiętnić przedwczesną śmierć swojej żony, dziewiętnastoletniej księżniczki rosyjskiej Elżbiety Michajłowny Romanowej. Budynek został wzniesiony w taki sposób, by pogrążony w żałobie mąż mógł widzieć go ze swoich okien. Budowę współfinansował car rosyjski Mikołaj I Romanow.
W odległości 300 metrów od cerkwi, znajduje się miejsce gdzie można odpocząć, zregenerować się w basenie a także zjeść obiad na tarasie z widokiem na Wiesbaden i winnice opadające ze zboczy. Opelbad to odkryty basen w Wiesbaden, położony na południowym stoku Neroberg, około 80 m wyżej niż centrum Wiesbaden, między winnicą Neroberg a lasem miejskim. Basen połączony jest z restauracją. Nowoczesna technologia solarna utrzymuje stałą temperaturę wody na poziomie 24 ° C. Inne udogodnienia obejmują zjeżdżalnię, brodzik, trzy stoły do ping-ponga, boisko do siatkówki plażowej i saunę fińską. Nazwa Opelbad pochodzi od właściciela fabryki Wilhelma von Opla, który mieszkał w Wiesbaden od 1928 r.i Udzielił pożyczki w wysokości 150 000 marek na budowę kompleksu.
Zwiedzając w Wiesbaden, mamy zaledwie kilkanaście kilometrów by dotrzeć na wzgórze z Klasztorem Eberbach i rozległymi winnicami. Klasztor został założony w roku 1116 do dziś zaskakuje rozmachem i wielkością. Jest to jedno w niewielu opactw w Niemczech, którego piękne, romańskie budynki zachowały się do naszych czasów. Jednym z wydarzeń mających wpływ na popularność obiektu wśród turystów z całego świata, było nakręcenie filmu według słynnej powieści Umberta Eco. To właśnie w Eberbach roku 1986 kręcono zdjęcia do filmu "Imię róży" z Seanem Connerym. Zawartość poklasztornych piwnic z dojrzewającymi winami warta jest kilka milionów euro, a dla koneserów wyjątkowym przeżyciem są tradycyjne aukcje wina prowadzone w klasztornych piwnicach, w otoczeniu rzędów beczek z winami. W klasztorze organizowane są festiwale muzyczne i koncerty, przyciągające melomanów z niemal całego świata.
więcej o Klasztorze Eberbach