Fort pancerny główny 49a Dłubnia
Gurtelhauptwerk Dłubnia
Fort główny „Dłubnia” wybudowano w latach 1892-1896. Wraz z ,niemalże bliźniaczym, Fortem głównym „Węgrzce” stanowił kolejny etapu rozwoju austro-węgierskiej fortyfikacji stałej w Twierdzy Kraków. Cała jego artyleria została usytuowana na stropodachu trójkondygnacyjnych koszar i ukryta pod wieżami pancernymi. Cztery wieże dla haubic kalibru 15 cm i dwie dla szybkostrzelnych dział kalibru 8 cm, zapewniały skuteczną obronę doliny rzeki Dłubni, a także wspomagały ogniem sąsiednie dzieła („Mistrzejowice” i „Krzesławice”). Na stropodachu, za wieżami pancernymi usytuowano galerię strzelecką, dla żołnierzy piechoty do obrony bezpośredniej fortu. Obronę bezpośrednią zapewniała także głęboka fosa z dwoma kaponierami przeciwstokowymi, uzbrojonymi w sześć armat kalibru 8cm, połączonymi podziemną galerią. Kaponiery i galeria są połączone z budynkiem koszarowo-bojowym za pomocą głębokiej poterny (podziemnego korytarza), prowadzącego bezpośrednio pod fosą fortu.
Fort brał udział w walce artyleryjskiej z wojskami rosyjskimi w listopadzie/grudniu 1914 roku i w stanie nienaruszonym doczekał końca wojny. W dwudziestoleciu międzywojennym Fort Dłubnia wraz z sąsiednim Fortem „Krzesławice” służył polskiemu radio-wywiadowi. Były w nich zlokalizowane radiostacja i maszt radiowy . Informacje wywiadowcze pozyskane za pomocą tej radiostacji pomogły w rozszyfrowaniu niemieckiej „Enigmy”. W czasie II wojny światowej, fort był zajęty przez Niemców. Zdjęcia z tego okresu świadczą o dobrym stanie zachowania wież pancernych.
Po drugiej wojnie światowej służył krótko junakom budującym Nową Hutę, miał stanowić obiekt sztabowy, wreszcie wskutek fatalnej decyzji stracił wszystkie elementy pancerne. Zostały one wysadzone w powietrze i złomowane, co spowodowało głębokie wielokierunkowe pęknięcia w bloku koszarowo-bojowym.
Dziś paradoksalnie, spowodowane tym zniszczenia, wraz z upływem lat sprawiły, że fort zyskał niepowtarzalny, mroczny, niemal „gotycki” klimat. Zauroczył ekipę samego Jim’a Carey’a, która ten właśnie fort, będący już wtedy częścią Muzeum Twierdzy Kraków, wybrała jako idealne miejsce do kręcenia ”mocnych” scen filmu „Dark Crimes”.