Dobór sprzętu do długich wędrówek z plecakiem

Dobór sprzętu do długich wędrówek z plecakiem

Opisany poniżej sprzęt nadaje się zarówno do wędrówek pieszych jak i dłuższych wypadów czy wypraw rowerowych.

   Kraj jak długi i szeroki, od małych wsi po stolicę, ludzie wędrują solo czy w grupach. Czy to są góry czy też doliny, wytyczone szlaki piesze czy też dzikie tereny, corocznie przyciągają miliony wędrowców. Jedni wybierają weekendowe krótkie spacery, inni wolą trasy dłuższe często wielodniowe. Powody także są różne. Dla jednych jest to po prostu spacer by oderwać się od codziennej monotonii, dla innych poznawanie kraju a dla kolejnej grupy chęć zmierzenia się z czymś wymagającym.

 

 

Wejście na Rysy, przejście wybrzeża, pokonanie Głównego Szlaku Sudeckiego czy Beskidzkiego, to tylko kilka przykładów pokonania danego odcinka będącego kolejnym etapem w realizacji osobistych celów. Każdy cel jest zazwyczaj jednym z wielu, kolejnym podnoszącym poprzeczkę na długiej liście realizacji, czy będącym kolejnym etapem do głównego celu. Jakikolwiek by on nie był ważne jest odpowiednie przygotowanie i właściwy dobór ubioru, sprzętu i wyposażenia. Jak zazwyczaj kończy się atak zimowej Babiej Góry w szortach i trampkach czy wyjście w Tatry w sandałach, doskonale wiemy z medialnych doniesień. Można i tak, ale po co się męczyć czy wręcz narażać zdrowie a nawet życie ?.

 

 

Nie chcę tutaj wyjaśniać i omawiać całego sprzętu na każdą ewentualność, ale chcę podpowiedzieć jak się przygotować na górską wędrówkę w warunkach letnich ale bardziej wymagającą. Wędrówkę gdzie ważnym jest waga, jakość i niezawodność sprzętu i odzieży. Gdzie całość wyposażenia należy nieść przez kilka dni na własnych barkach a do tego w trudnym terenie w mało przyjaznych warunkach. Tym przykładem będzie Highlander czyli długodystansowy marsz górski w Zjednoczonych Emiratach Arabskich nad Zatoką Perską, w skalistych górach o trudnym i wymagającym podłożu, ze sporymi różnicami temperatur. W doborze wyposażenia ważna była niezawodność a także waga. Każde 10 dkg miało istotne znaczenie zanim podjąłem decyzję o zakupie. W dzień temperatury sporo powyżej 30 stopni w cieniu a w nocy niewiele powyżej zera. Codziennie do pokonania ok 20 km z 2-3 km przewyższeń, idąc po skałach i piarżysku tworzącym podłoże z ostrych skał i szybko niszczące podeszwy butów. Wszystko co było potrzebne przez całą wędrówkę wraz z noclegami w górach, należało nieść w swoim plecaku.

Na co się zdecydowałem i dlaczego, wyjaśniam poniżej.

Aby ułatwić poszukiwania podaję linki do wyszukiwarki Ceneo gdzie są także obszerne opisy poszczególnych elementów wyposażenia oraz ceny w sklepach.

 

 

Na początek drobiazgi.

Istotnymi dodatkami są okulary przeciwsłoneczne, czapka z daszkiem czy krem z filtrem UV. Krem niestety tym razem zbagatelizowałem co zemściło się na mnie obrzękiem i krwawym zejściem skóry z nosa. Ot taki bolesny drobiazg. Kijki trekkingowe zdecydowanie ułatwiają wędrówkę zwłaszcza przy zejściach czy podejściach, odciążając kolana. Pomagają także w stabilizacji sylwetki i w dużym stopniu chronią przed upadkiem. Waga kijków także ma znaczenie a różnice w wyborze są dosyć spore. W praktyce zdecydowanie lepiej sprawdzają się modele z klipsami niż blokowane dokręcaniem i to zarówno w lecie jak i w zimie. Sprawdzałem kilka modeli i do zakręcanych nigdy nie powrócę. Od kilku lat z powodzeniem używam kijów trekkingowych Carbo firmy Viking. Waga 195 g/1 kij a przy tym wytrzymałe. 

 

 

Przejście Górnej Grani Krupówek nie wymaga zbytniego przygotowania poza zasobnym portfelem, ale kilkudniowa wędrówka z plecakiem z noclegiem pod namiotem, to już inna zabawa. Tutaj plecak musi pomieścić całkiem sporo wyposażenia. Namiot, śpiwór, karimata, sprzęt do gotowania, jedzenie, woda, środki do choćby podstawowej higieny oraz odzież na zmianę. Warunki się zmieniają podobnie jak i temperatura, dlatego to co mamy na sobie raczej nie wystarczy.

 

 

Plecak.

Wydawało by się że to temat prosty a jednak jest bardziej złożony. Pojemność to tylko jeden z elementów jego doboru. To uzależnione jest od długości wędrówki jak i od pory roku. Inny plecak wybierzemy na jednodniowy wypad w Beskidy, inny na weekend w Tatry a inaczej podejdziemy do tematu pakując się na kilka dni z noclegiem pod namiotem. Pojemność to jedno ale waga i jego budowa to kolejny element doboru.  Waga uzależniona jest zazwyczaj od przeznaczenia danego modelu. Ergonomia i funkcjonalność to cechy na jakie warto zwracać uwagę. Przy dużych plecakach bardzo ważnym jest system nośny oraz strefy wentylacji, pozwalające zminimalizować pocenie się. System nośny o jakim wspomniałem, to przede wszystkim regulowana wysokość rozstawu, pasy ramienne szerokie i usztywniane oraz pas biodrowy który ma za zadanie odciążyć ramiona. To jest fundamentalne przy cięższych plecakach gdy ciężar ma spoczywać nie na ramionach a na biodrach. Pasy ramienne mają głównie stabilizować a nie dźwigać. Zacznijcie to stosować a przekonacie się jak wędrówka z plecakiem stała się łatwiejsza. Tutaj poszedłem na kompromis i wybrałem Plecak Alpinus Veymont 45, mając wszystkie elementy opisane wcześniej, przy całkiem zadowalającej wadze 1400 gram no i cena bardzo akceptowalna.  

https://kolba.pl/product/50374,plecak-alpinus-veymont-45-niebieski

 

 

 

 

Namiot ultralight.

Z wyborem namiotu miałem twardy orzech do zgryzienia. Przez blisko dwa miesiące poszukiwałem idealnego rozwiązania. Byłem bliski zakupu Naturehike Vik 1 15D o wadze 1110 gram. Jednak wymiary spakowaniu: 46×16 cm trochę zniechęcały. Taki rozmiar zajmuje jednak dużo miejsca w plecaku. Praktycznie na kilka dni przed wylotem mój wybór padł na ultralight i ultra kompaktowy namiot Camp Minima Sl I. Jeden z najmniejszych i najlżejszych namiotów na świecie. Idealny dla górskich solistów. Waga tylko 0,96 kg a wymiary po złożeniu: 29 x 12 cm.

Ceny i obszerny opis namiotu w Polarsport

 

 

 

 

Śpiwór dla wymagających.

Ok twardziele śpią w kopce siana czy w jamie śnieżnej i nie przykrywają się wcale. Ja jednak używam śpiworów. Nawet w schroniskach używam własnego śpiwora a tym bardziej wybierając się pod namiot. Inny dobór jest oczywiście planując wyprawę w Himalaje czy zimowe Alpy a inaczej podchodzimy do sprawy planując wędrówkę z plecakiem w warunkach nizinnych. Ja miałem nieco utrudnioną sprawę ze względu na duże różnice temperatur. Tak to jest w warunkach pustynnych czy górach w tym rejonie świata. W dzień ostre słońce i na termometrze powyżej 30 stopni a w nocy temperatura spada drastycznie. Owszem, można zabrać duży śpiwór, ale jeżeli ma się zapewniony transport a nie w przypadku gdy wszystko muszę nieść na swoich plecach. Tutaj wybrałem ultra lekki śpiwór CORE 250 firmy Pajak. Wypełnienie z Puchu Kaczego o parametrach 700FP. Waga wypełnienia 140 g Objętość po spakowaniu 2 L a waga to zaledwie 420 gram. Dożywotnia gwarancja. Wiosenno-letni śpiwór puchowy. Zajmuje niewiele miejsca w bagażu za rozsądną cenę. Pole namiotowe, kajak, żaglówka, podróże rowerem czy motocyklem. W plecaku faktycznie zajmował niewiele miejsca.

Opis i ceny śpiwora na stronie Pajak

 

 

 

Buty to podstawa

Ileż ja godzin spędziłem na poszukiwaniach odpowiednich butów, na przeglądaniu półek sklepowych, przymierzaniu i dyskusjach z fachowcami. Sporo chodzę po górach i na brak dobrych butów nie narzekam. Tym razem jednak  szukałem butów które będą NAJ. Wygodne, lekkie, komfortowe w użytkowaniu no i przede wszystkim pancerne czyli niezawodne w terenie o trudnym podłożu. Na śnieg, skałę, błoto, szuter czy do wspinaczki mam odpowiednie buty. Tym razem szukałem czegoś wyjątkowego. Butów które mnie nie zawiodą bo nie miałem na trasie innych na zmianę. A trasa ? trasa to skała, ostre kamienie, tnący żwir i jeszcze więcej skały w piekącym słońcu. Jednocześnie buty musiały być solidne, ponad kostkę, oddychające i elastyczne, jednocześnie dające pewną stabilizację kostki. Posłuchałem porad ekipy z PolarSportu i się nie zawiodłem.  Mało tego. Po przejściu trasy byłem pewien że podeszwa nie nadaje się już do dalszego użytku, a tymczasem bieżnik prawie nienaruszony. Owszem, złapały dużo kurzu i zmieniły kolor (do czyszczenia) ale spisały się rewelacyjnie i wiem że posłużą mi jeszcze na niejednym wyrypie górskim.

Opis i ceny butów Dropline

 

 

 

 

Spodnie

Wyjście w góry czy na dłuższy szlak choćby nizinny w dżinsach to zdecydowanie zły pomysł. Uniwersalne są spodnie oddychające a do tego z odpinanymi nogawkami. Owszem, na nartach w nich nie pośmigamy, ale na wędrówki czy na rower są odpowiednie. Ja postawiłem na spodnie Salewa. Wieczorami gdy było chłodno używałem pełnych a w dzień podczas wędrówki w słońcu odpinałem nogawki.  Materiał okazał się na tyle wytrzymały że siadając wielokrotnie na kamieniach czy ostrym żwirze, nie pojawiło się choćby najmniejsze przecięcie.

Różne modele i ceny spodni

 

 

 

Gotowanie w terenie

Jeść trzeba zawsze i wszędzie a najlepiej jeżeli jedzenie jest ciepłe i smaczne. Bez porannej kawy także oka nie otwieram. Do tego potrzebny jest palnik, kartusz, garnek i woda. Od kilku lat nie rozstaję się z z najlżejszym palnikiem na świecie (tylko 70 gram) Optimus Crux Lite Solo Cook System Non Stick i zestaw naczyń  Rockland Travel Pro. Lekkie trwałe i niezawodne no i nie kosztują milionów monet. Nie można zapomnieć wymienić kartusza na pełny, bo z pustym może być niezły zawód w terenie. No i by system mocowania pasował z naszym palnikiem. Niestety jest kilka rodzai mocowania.

Jedzenie jako podstawę zawsze wybieram LYO food. Mam pewność że mi będzie smakować a polskim bigosem wywołałem spore poruszenie w górach ZEA pośród wielu uczestników marszu z całego świata. Lubię doprawione więc w małych woreczkach strunowych mam zazwyczaj trochę soli i pieprzu. Kawa 3 w 1 załatwia temat od lat.

Optimus Crux Lite Solo i naczynia

Wybór gotowych dań liofilizowanych LYOFOOD

 

 

 

Dodatki do konsumpcji

Woda to podstawa czy to do picia czy też do gotowania. Zgrzewka wody w jednorazowych butelkach plastykowych odpada. Używam butelek wielorazowego użytku a składana butelka o pojemności 1 L jest niezastąpiona. Żele i batony energetyczne na dłuższych trasach bywają bardzo pomocne i dają chwilowego kopa. Ja dałem się przekonać i nie żałuję, do firmy ze Śląska produkującej pod markąTHiS1.  Czekolada, z guaraną czy czarna porzeczka, smakują, dają efekt a co istotne, w upałach nie roztapiają się a przy mrozach nie stają się kamieniem do kruszenia czekanem. Czasami zabieram także suszoną wołowinę. Lekkie i pożywne a do tego całkiem smaczne.

Butelki składane Hydrapak, duży wybór 

Batony energetyczne na Ceneo

Suszona wołowina

 

 

 

 

 

 

By uniknąć "Zemsty Faraona"

Butelka filtrująca Grayl UltraPress to kompaktowy i niezwykle łatwy w użyciu sposób na czystą i wolną od drobnoustrojów wodę. Ta butelka może być przydatna nie tylko na wyprawach z plecakiem ale i na zwykłej wycieczce do Turcji, Grecji czy Egiptu, gdzie wielu rodaków ma problemy z żołądkiem po wypiciu wody z kranu.

Butelka UltraPress to obowiązkowy element ekwipunku każdego włóczykija, przebywającego z dala od sprawdzonych źródeł wody. Dzięki butelce możesz zmienić każdy strumyk, rzekę czy jezioro w bezpieczne źródło wody pitnej. Butelka mieści się do przegródki na napój w każdym plecaku, a proces oczyszczania wody nie wymaga specjalnych przygotowań czy dodatkowych środków dezynfekujących ciecz. 

Aby oczyścić wodę wystarczy wykręcić z butelki wewnętrzny moduł i napełnić zewnętrzną część wodą. Następnie należy umieścić wewnętrzny moduł z powrotem w zewnętrznej części i mocno docisnąć go do wewnątrz. Pod wpływem nacisku woda zostaje przeprowadzona przez oczyszczający filtr i nadaje się już do spożycia. Cały proces powinien trwać nie dłużej, niż 10 sekund.

Butelka z filtrem w sklepie Kolba

Tabletki Javel uzdatniające wodę pomagają w Azji, Afryce czy Ameryce Płd. o czym niewiele osób pamięta jadąc na wyprawę a nawet na wakacje do Egiptu.
 

 

 

 

Energia w terenie

Bez telefonu czy smartfona raczej nikt już z domu nie wychodzi a tym bardziej na wędrówkę. Wychodząc na kilka godzin nie ma problemu ale problem pojawia się gdy planujemy wyjść w teren na nieco dłużej.  Na tę wyprawę zabrałem Powerbank Xtorm Rugged 20000.

Miałem okazję sprawdzić to urządzenie w wielu warunkach, stąd wiedziałem że mnie nie zawiedzie także i tym razem. Od eksploatacji podziemi, przez górskie wędrówki i kilkudniowe objazdówki włącznie. Fakt, nie jest to najlżejsze urządzenie, bo waży 540 g ale za to mogłem wielokrotnie naładować smartfona, czołówkę a także baterie do aparatu. W końcu gdzieś ta energia musi być magazynowana. "Z pustego i Salomon nie naleje" jak głosi porzekadło, więc i z małego lekkiego urządzenia nie oczekujmy cudów, jak wielokrotnie zapewniają handlowcy choćby na Aliexpress. 

Powerbank Xtorm Rugged 20000

 

 

 

Coś na zmianę i co może się przydać.

Co znalazło się jeszcze w plecaku ? Na pewno czołówka, kompas (nie wszędzie jest zasięg telefonu) apteczka choćby z podstawowym wyposażeniem, Koszulki na zmianę, coś cieplejszego na chłodne wieczory i noce. Tutaj postawiłem na kamizelkę puchową Salewa. Ciepła a do tego ultralekka i kompaktowa. Po skompresowaniu mieści się we własnej kieszeni, zajmując niewiele miejsca w plecaku.

Kurtka Puchowa W Ortles Medium 2 Rds Dwn

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

opracowanie i foto: Albin Marciniak

 
 

Dobór sprzętu do długich wędrówek z plecakiem

Pokrewne artykuły

Administratorem Twoich danych osobowych jest Fundacja Klubu Podróżników Śródziemie Aleja Podróżników KRS: 0000556344 na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b RODO. Skontaktować się z nami możesz mailowo alejapodroznikow@gmail.com

Jeżeli chcesz wykorzystać materiały naszego autorstwa zamieszone na portalu skontaktuj się z nami: alejapodroznikow@gmail.com