dobre buty trekkingowe w góry
Siedząc w domu przed telewizorem czy komputerem ten problem nas nie dotyczy. Jednak dla miłośników wędrówek bliższych i dalszych, czy też górskich eskapad, często pojawia się problem z butami. Jakie wybrać ?...
Jakie buty wybrać na górskie wędrówki ? Przed tym dylematem staje codziennie wiele osób a odpowiedź nie jest prosta i jednoznaczna. Aby nasz wybór był właściwy należy zadać sobie kilka podstawowych pytań: - na jaką aktywność górską się nastawiamy ? Czy wybieramy się w teren typu Beskidy i Bieszczady czy jednak naszym celem będą skały ? Czy nasza wędrówka to spokojny marsz czy jednak szybkość uciekających kilometrów jest dominująca ? Nie bez znaczenia jest także pora roku, bo inaczej musimy podejść do wyboru butów na śnieżne zaspy, pod raki i rakiety śnieżne a na inne elementy powinniśmy zwracać uwagę wędrując od wiosny do jesieni. Buty górskie to także różna ich wysokość. Niskie do kostki, to buty "szybkie" w których łatwiej pokonujemy zaplanowane odcinki, gdzie istotnymi elementami jest dopasowanie i sztywność podeszwy. Podeszwa ma znaczenie przy różnorodnym podłożu. Cienka czy miękka podeszwa może być dobra na równe drogi czy zadbane alejki parkowe, jednak szlaki szutrowe czy kamieniste bardzo szybko zmęczą nasze stopy. Podeszwa powinna eliminować nierówności a mówiąc konkretniej, nie powinniśmy wyczuwać pod stopą pojedynczych kamieni czy korzeni. Do masażu stóp polecam inne sposoby.
Wybierając się na szlaki bardziej wymagające, o różnym stopniu nachylenia, różnorodne pod względem nawierzchni oraz nasłonecznienia (kamienie, trawa, kałuże, błoto w miejscach zacienionych) warto wziąć pod uwagę buty wyższe, nad kostkę. Buty takie nie tylko dodają nam powagi na szlaku ale przede wszystkim zmniejszają ryzyko kontuzji. Wspominając wcześniej o kamieniach, błocie, trawie itp zwracam uwagę na elementy na których bardzo łatwo o poślizg. Przechodząc przez błoto czy mokrą trawę a następnie stając na kamieniu, poślizg jest bardzo prawdopodobny, podobnie jak niekontrolowane życie naszej stopy, co często kończy się skręceniem stawu. Wysokie buty odpowiednio zawiązane zdecydowanie zmniejszają to ryzyko.
Jakość podeszwy ma znaczenie. Tak, podeszwa ma bardzo duże znaczenie a konkretnie twardość podeszwy. Ktoś kto twierdzi że potrafi wszystko, nie potrafi tak naprawdę nic szczególnie. Nie można być fachowcem we wszystkim i podobnie jest z butami a w tym przypadku z podeszwą. Coś co jest do wszystkiego, jest do niczego. Konkrety? Bardzo proszę. Buty wspinaczkowe mają genialną przyczepność nie tylko na skale ale i na innych suchych powierzchniach, ba, nawet na wilgotnych! Mieszanka gumy z jakiej produkowane są podeszwy takich butów daje nam poczucie przyczepności Spidermana. Ale coś za coś, o czym przekonują się wszyscy ci, którzy w "podejściówkach" na dobrym spodzie chcą chodzić kilka lat na różnorodnym podłożu. Moment refleksji przychodzi bardzo szybko, gdy stwierdzamy brak bieżnika a niekiedy znacznej grubości podeszwy. Zasada jest bardzo prosta co można zaobserwować na torze formuły 1. Im mieszanka gumy jest bardziej miękka tym ma lepszą przyczepność ale jednocześnie bardzo szybko się ściera. Im mieszanka jest twardsza, tym jest bardziej odporna na ścieranie i inne uszkodzenia ale niestety na mokrych skałach Spidermanem już nie będziemy. Z twardą podeszwą będziemy jednak mieli lepsze możliwości wykorzystania krawędzi skał do poruszania się w trudnym terenie. Drobnica pod butem czy chodzenie po ostrych kamyczkach nie będzie męczyła naszych stóp.
Porady jak prawidłowo wiązać buty, by uniknąć otarć, pęcherzy i innych dolegliwości przy dłuższych czy wymagających wędrówkach.
Pęcherz na pięcie, otarcie na pięcie, podbiciu czy z boku dużego palucha, a nawet schodzące paznokcie, to objawy i problemy o jakich słucham od wielu osób. Na ogół wszyscy skupiają się na zakupie wypatrzonych czy poleconych butów, licząc że po odejściu od kasy ten temat mają zamknięty. Problem z butami pojawia się już w momencie zakupu. Ile osób ma świadomość o samym momencie zakupu ? A właściwie o porze czy nawet godzinie w której powinno się przymierzać i kupować buty ? Ile osób po zakupie i ponownym przymierzaniu w domu stwierdziło że jednak kupili za małe ? Mniejszy problem jeżeli kolejna przymiarka była w domu a nie już w górach. Żelazną zasadą jest przymiarka butów po południu czy wręcz wieczorem, godzinę przed zamknięciem sklepu. Nasza stopa to nie drewniany kołek i w trakcie dnia się męczy i puchnie. Podobnie jak puchnie w trakcie wędrówki. Ponadto osoby z bardzo dużym doświadczeniem w górach mają zasadę, że buty po założeniu i spacerowaniu w sklepie wydają się idealnie dopasowane, to znaczy że należy wziąć o pół numeru większe. Duży palec nie może dotykać wewnętrznej części buta. To pierwsza zasada by w przyszłości nie przeżywać schodzenia paznokcia.
Przejdźmy zatem do prawidłowego wiązania butów, bo to także ma bardzo duże znaczenie o czym wie niewielu. Kto z Was z tej blokady korzysta w sposób właściwy ?
Przyznajcie się szczerze, kto z Was wie do czego służy zaczep nieco odsunięty od pozostałych ? Kto z Was zmienia sposób wiązania jakże różny na zejściu czy na podejściu ? Spróbujcie zastosować się do tych wskazówek, a w większości przypadków okaże się to zbawienne i przestaniecie zwalać winę na złe buty.
Jeżeli nosicie trampki czy tenisówki i wybieracie się na melanż, to możecie przydeptywać sobie luźne sznurówki czy wręcz z nich zrezygnować. Jeżeli jednak wybieracie się na górską wędrówkę, zacznijcie używać sznurówek z głową.
Wysokie buty jak na zdjęciu, to dwie strefy wiązania. Bez względu na naszą trasę, dolna część buta powinna ściśle przylegać czyli że sznurówki powinny być dociągnięte. W ten sposób nawet przy wędrówce po płaskim terenie nasza stopa nie będzie się przemieszczać wewnątrz buta. Jeżeli teren nie jest kamienisty i nie ma zagrożenia skręcenia kostki, górnej części nie musimy ściskać. Do dwóch stref różnego wiązania służy nam właśnie blokada, czyli zaczep 3 od góry widoczny na zdjęciu. On pozwala na takie różne wiązania.
Przed dłuższym odcinkiem zejścia, zmieniamy sposób wiązania. To właśnie na zejściu najczęściej doznajemy różnych kontuzji czy dolegliwości. Dlaczego? Dlatego że mamy źle zawiązane buty. To właśnie na zejściu sznurówki muszą być dociągnięte "na maxa" na całej długości buta. W ten sposób noga nie będzie się przemieszczać i nie zapewnimy sobie pęcherzy, otarć czy wręcz schodzących paznokci. Przy właściwym zawiązaniu butów, duży palec nie ma prawa dotykać wewnętrznej strony czubka buta !
Zanim zaczniemy schodzić, musimy wejść. Na podejściu także musimy odpowiednio dopasować wiązanie. Dolny odcinek oczywiście dociągamy tak, by but opinał i przylegał ściśle do stopy. W ten sposób pięta nie będzie nam przemieszczać się góra dół według własnego uznania i nie zapewnimy sobie solidnego otarcia już na podejściu.
But zawiązany ambitnie na całej wysokości w trakcie podejścia, zagwarantuje nam poważne otarcia nogi powyżej kostki i to bez względu jak delikatne skarpety mieliśmy na nogach.
Kolejna wskazówka przy dłuższych wędrówkach, zwłaszcza z użyciem stuptutów (ochraniaczy) gdy mamy ograniczony dostęp do sznurowadeł. But nigdy nam się nie rozwiąże, jeżeli zawiążemy podwójnie. Tak podwójnie i nie obawiajcie się że nie rozwiążecie sznurówek. To nie nici i niepotrzebna obawa o supełki a rozwiązanie sznurowadeł będzie łatwe.
Kiedy kupować buty ? Pytanie na pozór nieistotne, a jednak... To kiedy kupujemy buty trekkingowe ma bardzo duże znaczenie. Zapewne wiele osób ma za sobą sytuację, kiedy to po zakupie było wszystko ok ale już w terenie niekoniecznie. Przyczyna jest bardzo prosta. Stopy po wysiłku w górach czy choćby po całym dniu aktywności w pracy najnormalniej na świecie puchną. Kupując buty przed południem gdy noga jest jeszcze świeża i wypoczęta, przymierzamy i dopasowujemy buty które po południu będą już zbyt ciasne. Należy więc kupować (przymierzać) buty po południu, im później tym mniejsze ryzyko problemów z obtarciami czy uciskiem w terenie. Warto brać także pod uwagę grubość skarpet. W cyklu miejskim używamy raczej cienkich i niskich, natomiast do butów górskich należy zakładać skarpety wyższe od cholewki buta. Unikniemy w ten sposób otarć mechanicznych. Osobiście używam w górach skarpet nieco grubszych także w sezonie letnim a ma to związek z poceniem się stopy lub wysuszaniem. Grubsza skarpeta daje lepszą gospodarkę nawilżania. Lepiej wchłania nadmierną wilgoć (pot) i nie doprowadza do wysuszania stopy. To z kolei zmniejsza ryzyko otarć czy tworzenia się zgrubień i pękania naskórka.
Krzysztof Wielicki wielokrotnie powtarzał i tego także się trzymam, "Przymierzyłeś buty i chodzisz po sklepie zadowolony, jakie to są super dopasowane. Błąd ! to znaczy że masz kupić pół numeru większe. Buty w góry muszą mieć odrobinę luzu, zapasu, na zmęczenie stopy lub na grubszą skarpetę".
Przy okazji. Każdy but, choćby za kilka tysięcy zł. wymaga właściwej konserwacji. Nie oczekujcie że po całym intensywnym sezonie odstawicie buty na półkę i w następnym sezonie but będzie idealny. Czyszczenie i odpowiednia impregnacja zdecydowanie wydłużają żywotność każdego buta a co ważne, zachowują jego właściwości i parametry.
Do testów w terenie zostały użyte buty AKU Trekker Lite III GTX - kolejna odsłona tego już kultowego modelu.
W butach trekkingowych AKU podczas długich wędrówek po kamienistym podłożu doskonale sprawdza się podeszwa Vibram wraz z śródpodeszwą z pianki EVA. Takie rozwiązania zapewniają dobrą przyczepność do podłoża oraz amortyzację na każdym kroku. W efekcie czego stawy będą mniej obciążone, a wędrówka jeszcze przyjemniejsza.
Buty AKU zostały także wyposażone w membranę Gore-Tex®, która zapewnia wodoszczelność. Jej zastosowanie pomoże w przemierzaniu strumieni, błotnistych szlaków czy kontynuowaniu marszu w deszczu. Wysoko wszyty język dodatkowo zabezpieczy przed wodą oraz innymi zanieczyszczeniami. Wzmocniona część w okolicy palców i pięty zadba o bezpieczeństwo stóp w przypadku uderzenia o skały czy ostre krawędzie. W celu zwiększenia wentylacji wewnątrz buta zastosowano wstawki z materiału Air 8000. System IMS zapewnia równomierny rozkład nacisku oraz amortyzację. Wykonane z wysokiej jakości skóry zamszowej.